Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr lip 11, 2012 16:03 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): So kwi 02, 2011 6:41
Posty: 231
Lokalizacja: Warszawa - Grochów, parter bez windy
A jest takie magiczne chyba słowo "TROLEJBUS".
Chyba wszyscy o nim zapomnieli.

_________________
Grzegorz
-----------------------------------
Trolejbus jest cichy i ekologiczny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lip 11, 2012 17:51 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Cz lis 25, 2010 17:48
Posty: 111
Lokalizacja: dziura między Legionowem a Modlinem
GFM napisał(a):
A jest takie magiczne chyba słowo "TROLEJBUS".

Pytanie tylko, gdzie.

_________________
Je ne suis pas écologiste.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz lip 12, 2012 21:33 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): So kwi 02, 2011 6:41
Posty: 231
Lokalizacja: Warszawa - Grochów, parter bez windy
W Warszawie - głównie ratusz mam na myśli.

_________________
Grzegorz
-----------------------------------
Trolejbus jest cichy i ekologiczny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr lis 21, 2012 11:10 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 67578.html
Tylko poza metrem i tramwajem na Tarchomin są obszary nieobjęte komunikacją szynową. A w autobusach w szczycie jeździ się na glonojada... :?

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn cze 03, 2013 13:14 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
z Lublina:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/autobus-hybrydowy-z-ursus-a/j3gl8

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://p2.sfora.pl/b3eafa3dd380a29af3b0d0f75b3bb451.jpg&imgrefurl=http://www.sfora.biz/Smiale-pomysly-Ursusa-Tak-chce-podbic-miasta-i-swiat-s54562&h=275&w=422&sz=38&tbnid=7MDGh37xK41-OM:&tbnh=90&tbnw=138&zoom=1&usg=__3DAZgPDF5sNHKwjAggM9tG5ewBw=&docid=qeIPfGSee9m42M&sa=X&ei=8FWjUbPsL46FhQfOx4H4DA&ved=0CGkQ9QEwCg&dur=2746
Cytuj:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W siedzibie spółki Ursus w Lublinie odbył się uroczysty pokaz nowego autobusu hybrydowego A70522. Autobus wyposażony jest w silnik Cummis Euro5 o mocy 184 kW. Dzięki odzyskiwaniu energii podczas hamowania oszczędności w zużyciu paliwa sięgają nawet 25 proc. Klimatyzowana kabina pomieści 100 pasażerów, w tym oferuje 30 miejsc siedzących.


źródła: Moto.onet.pl
Sfora.biz
Skyscrapercity.pl
KurierLubelski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn cze 03, 2013 22:43 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): So kwi 02, 2011 6:41
Posty: 231
Lokalizacja: Warszawa - Grochów, parter bez windy
Tylko dlaczego w Warszawie się o trolejbusach nie myśli?
W Łodzi zaczęli. Mają jeździć ze Śródmieścia na Retkinię.
Prąd jest ok. 3 razy tańszy od napędu.
Nie dość, że nie truje to jeszcze oszczędza.

_________________
Grzegorz
-----------------------------------
Trolejbus jest cichy i ekologiczny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn cze 17, 2013 1:43 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
testy w Warszawie:
http://www.omni-bus.eu/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=1445:chiski-autobus-elektryczny-ebus12&catid=:reminiscencje
Cytuj:
Chiński autobus elektryczny Ebus12

Od 7 do 18 czerwca 2013 roku, Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie (MZA) testowały chiński autobus elektryczny Ebus12 jednej z fabryk koncernu BYD (Build Your Dreams – Budujemy twoje marzenia).

Koncern BYD powstał w lutym 1995 roku z połączenia kilku koncernów specjalizujących się w IT, samochodach i źródłach energii konwencjonalnej i odtwarzalnej. W skład koncernu weszły również fabryki produkujące w skali globalnej różnego rodzaju baterie i akumulatory biklowo-kadmowe, baterie słoneczne, fotowoltaiczne (w tym również farmy energetyczne – wiatrowe i słoneczne), począwszy od najmniejszych do telefonów, aż po największe używane m. in. w ciężkim transporcie drogowym, kolejowym. Połączenie fabryk akumulatorów z koncernem BYD stworzyło z koncernu największego, globalnego producenta baterii akumulatorowych, który wg własnych zapowiedzi, chce w niedługim czasie zaprezentować nową generację baterii akumulatorowych opartych na tlenkach, fosforanach żelaza i ogniwach paliwowych z udziałem kompozycji grafitowo-węglowych. Wprowadzenie na rynek nowej generacji akumulatorów pozwoli koncernowi na dalszą elektryfikację transportu miejskiego nie tylko w postaci autobusów, ale również taksówek, pojazdów specjalnych (śmieciarki, wozy dostawcze, gospodarcze, itp.) wozów policyjnych, itd.

Dość silnie reklamowany przez liczne biura firmy[1], sponsorowany przez BYD system „e6”, ma w przyszłości doprowadzić do stworzenia całej gamy pojazdów elektrycznych, mogących rozwijać szybkość nawet do 140 km/h, mogących pokonać dystans 250 km na jednym ładowaniu baterii przez 40 minut (100% załadowania). Dzisiaj takie parametry mają na razie produkowane przez BYD samochody osobowe. Bateria ma pracować bez ograniczeń minimum 10 lat. Ale to przyszłość.

Firma BYD chce wejść na polski rynek głównie ze swoimi elektrycznymi samochodami 5-cio osobowymi (BYD e6), które w maju 2013 roku otrzymały polską homologację. Również w maju 2013 roku polską homologację otrzymały autobusy miejskie Ebus 12 (K-9).

Autobus K-9, jest testowany również w Amsterdamie, Frankfurcie (3 sztuki na lotnisku), Helsinkach (od połowy 2012 roku - 2 sztuki przez 3 lata, aby określić czy wytrzyma taką eksploatację w warunkach zimowych), Kopenhadze (również od połowy 2012 roku - 2 sztuki przez 2 lata). Zakończono testy Madrycie, Barcelonie a był testowany również m. in. w Budapeszcie (kilkakrotnie od lipca 2010 do marca 2013). Testy w Madrycie i Barcelonie wypadły pozytywnie, co do węgierskich testów producent nie udziela wyczerpującej informacji. Natomiast holenderskie testy z 2012 roku, doprowadziły do zamówienia już 6 sztuk autobusów dla wyspy Schermonnkoog[2] w prowincji Fryzja, która jest Parkiem Narodowym Holandii.

Testowany w Warszawie autobus reklamowany jest przez Chińczyków, jako pojazd w 100% ekologiczny pod względem napędu. Użyto w nim baterie litowo-jonowe z dużą domieszką żelaza Fe (LiFePO4 - znacznie tańsze od kobaltowych, a dodatkową zaletą jest ich łatwiejszy recykling), które przy pełnym napełnieniu powinny wystarczyć na przejechanie w warunkach miejskich do 250 km. Czas ładowania baterii – 5 godzin. Czas ładowania to, mimo wszystko, jeszcze dość długo, ale obserwując postęp w dziedzinie napędów elektrycznych są to już lepsze parametry niż w 2010 roku, gdzie ładowanie trwało od 8-10 godzin, a dystans maksymalny to 150-180 km. Jednostka napędowa – silnik trakcyjny, to właściwie 2 elektryczne, synchroniczne silniki na dwóch osiach: przedniej i tylnej, które podczas hamowania zamienią się prądnicę doładowującą akumulatory. Jest to pewien typ hybrydowego napędu z odzyskiem energii elektrycznej.

Moc maksymalna 245 KM/180 kW (2 x 90 kW)

Wymiary: długość 12 000mm (12 m), szerokość 2 550 mm, wysokość 3 360 mm. Światła przednie w technologii LED. Pojazd zabiera 32 osoby na miejscach siedzących.

Autobus jest stale modernizowany i ulepszany a w przyszłości standardem będą panele fotowoltaiczne umieszczone na dachu, które dostarczą dodatkowej energii elektrycznej do baterii i zwiększą zasięg autobusu do 300 a może i więcej kilometrów.

Premiera autobusu odbyła się w 2010 roku, a pierwsze egzemplarze w użytkowej wersji pojawiły się podczas Uniwersjady w Shenzhen w 2011 roku. Do końca czerwca 2012 roku po chińskich miastach jeździło łącznie 355 sztuk autobusów (200 w Shenzhen, 100 w Changsha, 5 w Shaoguan i 50 w Xi’an). Łącznie do końca czerwca przejechały niemal bezawaryjnie ponad 7,2 miliona kilometrów. Pojedynczy przebieg pojazdu ok 60 tys. km rocznie. Miasto Shenzhen niedawno zamówiło partię 1000 sztuk autobusu K-9.

Wg wyliczeń Chińczyków 1 km jazdy autobusem elektrycznym powinien był o 50% tańszy niż 1 km wykonany przez autobus napędzany ON. Koszty te mogą być jeszcze bardziej obniżone w przypadku większej ilości pojazdów w gestii jednego operatora, który stworzy cały system „doładowania pośredniego” na krańcach, gdzie autobus może „nocować” lub ma przedłużony postój min. 2 godziny (przydatne dla autobusów szczytowych).

Niewątpliwie na ostateczną cenę eksploatacji jak i zakupu wpłynie europejska produkcja autobusu.

W połowie 2012 roku chiński koncern BYD i bułgarski potentat energetyczny „Bulmineral” podpisały umowę, w wyniku której uruchomiono fabrykę samochodów osobowych i autobusów BYD w mieście Breznik.

Pierwszy egzemplarz „bułgarskiego” autobusu pojawił się w marcu 2013 roku. Został zmontowany z części przysłanych z Chin. Pierwszy egzemplarz trafił na testy do Holandii.

Jeśli wszystkie testy w europejskich miastach wypadną pozytywne, jeszcze przed końcem 2013 roku,

To ruszy bułgarska produkcja autobusów na chińskich podwoziach. Wyposażenie będą dostarczać fabryki z Niemiec. Docelowo fabryka w bułgarskim Brezniku ma produkować 50-60 autobusów miesięcznie. W chwili obecnej fabryka w Brezniku zatrudnia 20 osób, ale zatrudnienie 250-300 osób, to tylko kwestia czasu. Wszystko zależy od wyników testów i zainteresowania autobusem europejskich przewoźników.

A ile ma kosztować taki autobus? Odpowiedz na to pytanie jest na razie tajemnicą, ale patrząc na amerykańskie cenniki firmy BYD, która dostarcza już autobusy dla Windsor Transit w kanadyjskim mieście Windsor – wersja rynkowa, standard – to ok. 2,1 miliona juanów (ok. 330 tys. USD).

Tzw. full opcja może przekroczyć 3 miliony juanów (592 tysiące USD).

W warunkach polskich byłoby to: ok 1 miliona zł lub ok. 1,8 miliona złotych. Oczywiście jest to cena rynkowa na rynku amerykańskim uzależniona m. in. od regionu, do którego byłyby dostarczane autobusy. Raczej zawsze – ostatecznie cena jest podwyższona o dodatkowe 100 – 150 tys. dolarów, w której są zawarte koszty chińskiego leasingu, części zamiennych, gwarancji itd.

Trudno powiedzieć ile będzie kosztował w Polsce. Jeśli będzie to całkowicie zmontowany w Chinach produkt chiński, to raczej cena może oscylować w granicach 1,8 miliona złotych. Natomiast, jeśli będzie montowany w Bułgarii produkt chiński, zapewne cena może być niższa (być może promocyjna zachęta), choć niekoniecznie. Nie bez znaczenia na ostateczny koszt może mieć wpływ włączenia się chińskich banków w sprzedaż autobusów na europejskim rynku poprzez ofertę różnych pakietów leasingowych, zniżkowych, które zwiększyły w Chinach sprzedaż samochodów osobowych firmy BYD.

Cena zakupu niewątpliwie jest ważna przy podejmowaniu decyzji o zakupie autobusów, ale nie mniej ważne są późniejsze, codzienne koszty eksploatacji. To, że koszt 1 km pokonanej trasy jest o połowę niższy od 1 km pokonanego autobusem napędzanym ON - jest dość mocnym argumentem. Jednak w kosztach trzeba uwzględnić jeszcze koszty własne przewoźnika, operatora, które są różne w różnych miastach. Począwszy od energii elektrycznej, taryfy nocnej, dziennej na energię elektryczną, sposobu jej dostarczania i na czyj koszt, koszty części zamiennych, itd., itd. Lista jest dość długa i czasami dość istotnie wpływa na cenę faktycznego 1 km.

Czy będą to chińskie, bułgarskie z chińskim rodowodem, czy inne równie egzotyczne elektryczne autobusy – jedno jest wiadome. Wcześniej czy później komunikacja masowa w Warszawie będzie zapewne elektryczna. Może być wcześniej, jeśli stworzy się cały program wdrożeniowy elektrycznych autobusów. Program, w którym powinno współdziałać kilka, czy nawet kilkanaście podmiotów. Począwszy od branży energetycznej, poprzez transportową, kończącej na bankowej czy skarbowo-podatkowej. Wśród nich, do najważniejszych trzeba zaliczyć: MZA, – jako operator taboru, RWE, – jako dostawca energii elektrycznej nie tylko do zajezdni, ale również na krańce, co umożliwiłoby doładowania baterii w godzinach między szczytowych, również sieci przesyłowej, końcówek do doładowania, ZTM, – który musiałby ustawić specjalnie dostosowane do tego typu technologii transportowej rozkłady jazdy, eliminujące tzw. puste zjazdy do zajezdni i jednocześnie odpowiedzialnego za dostosowanie wybranych krańców do postojów autobusów. Czyli przebudowanie ich i powiększenie placów postojowych na krańcach. Placów odpowiednio okamerowanych i co najważniejsze wyposażonych w ekspedycje, w których mogliby kierowcy oczekiwać na swoją zmianę czy kończyć i zaczynać pracę. Ekspedycje spełniające nie tylko funkcje odprawy autobusów liniowych, ale również spełniające funkcje socjalne, organizacyjne, jako jeden z elementów całego systemu logistycznego komunikacji autobusowej.

Jednak, tutaj, sprawa ma już pierwszy słaby punkt. ZTM zamierza zlikwidować ekspedycje, tym samym małe są szanse na stworzenie mini-ekspedycyjnych zajezdni elektrobusów.

W chińskiej wersji eksploatacyjnej autobusów K-9, właśnie takie mini-zajezdnie na krańcach, to jedna z podstaw obniżenia kosztów eksploatacyjnych poprzez zmniejszenie do minimum pustych przebiegów (warto obejrzeć sporo filmików o eksploatacji K-9 w Chinach i spojrzeć na szczegóły, m. in. ekspedycje, które są czasami dość przypadkowo położone, np. przy stadionie sportowym).

Jeżeli temat elektrobusów w Warszawie nie będzie tylko kwestią mody a będzie to wieloletni, konsekwentny program wdrożeniowy, to jest nadzieja, że do 2020 roku MZA może dysponować niemal w pełni elektryczną flotą elektrobusów. Nie koniecznie z chińskim rodowodem.

W materiale wykorzystano m. in informacje: http://www.byd-auto.pl i wielu stron internetowych firmy BYD w Azji, Ameryce i Europie oraz poświęconych elektrobusom.

rozkład jazdy testowca

[uwaga! podana nazwa Ebus12 jest kodem wewnętrznym producenta]


źródła: Omnibus.eu
mza.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn cze 17, 2013 10:27 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): So kwi 02, 2011 6:41
Posty: 231
Lokalizacja: Warszawa - Grochów, parter bez windy
Do 2020 roku to warszawscy przewoźnicy spod znaku ZTM wymienią co najwyżej połowę taboru.
Zważywszy zamierzoną likwidację zajezdni Redutowa (do końca 2013 roku) MZA skasuje/wyprzeda
najstarsze trupy, a reszta taboru jeszcze nie wymaga wymiany na nowy.
Całościowej wymiany na tabor elektryczny przed 2030 rokiem raczej nie przewiduję.
Z kolei ajenci, którzy obsługują coraz to inne linie nie zainwestują w budowę stacji
ładujących na obsługiwanych przez siebie krańcach. Zanim taką stację zorganizują - to
mogą już tego krańca nie obsługiwać.
Moim zdaniem ten produkt jest zbyt daleki od doskonałości, by mógł stać się powszechnym
na naszych ulicach.

Wymagania są mniej więcej takie: czas ładowania max 4 godziny, 350 km jazdy w czasie
20 godzin (oczywiście z przerwami) w najcięższych warunkach.
Te 350 km musi być zapewnione przez pełne 10 lat eksploatacji i nie może spadać
do np. 250 km już po 2 latach.

Ja bym jednak stawiał na trolejbusy - a przynajmniej na głównych liniach przez centrum.
Takie autobusy widział bym raczej na obrzeżach miasta (mniej korków i mniejsze obciążenie).
Trolejbus 12 metrowy zużywa (latem) 1,0 - 1,5 kWh / 1 km. To jest mniej więcej 1/3 kosztów
analogicznego autobusu napędzanego dieslem.
Ten chiński elektrobus pod względem kosztów wypada gdzieś po środku.
Super nowoczesne ogniwa do tanich nie należą. A będą padać jako pierwsze.
Dziś, kiedy wszyscy mamy komórki doskonale zdajemy sobie sprawę jak szybko zastosowane
w nich akumulatorki tracą pojemność.
Komórkę można ładować zamiast co 10 dni - np. co 7.
Jeśli w autobusie ok. 18-ej skończy się prąd, nie dowiezie pasażerów do pętli i co gorsze
będzie wymagał holowania do stacji ładowania to już PORAŻKA.

Dodam jeszcze trochę po czasie aspekt zaopatrzenia w energię.
Trolejbus (podobnie jak tramwaj) zużywa energię w miarę równo przez cały dzień.
Oczywiście mam na myśli całą sieć, a nie pojedynczy pojazd.
Elektrobus natomiast w ciągu kilku (ok. 4) godzin musi pobrać wszystko to co będzie zużywał
przez kolejne 20 + dodatkowe jeszcze 30-40% na straty energetyczne akumulatora.
Zatem potrzebna jest całkiem spora elektrownia na potrzeby tylko jednej zajezdni.
Do tego bardzo wiele stanowisk ładowania na całym placu. I kto ma tego pilnować?

_________________
Grzegorz
-----------------------------------
Trolejbus jest cichy i ekologiczny.


Ostatnio edytowano Pn wrz 23, 2013 20:47 przez GFM, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn wrz 23, 2013 17:54 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
upadek Autosana:
Cytuj:
Upadek Autosanu - koniec legendy?
20.09.2013

Autosan to legenda produkowanych w Polsce autobusów. Niestety, historia tej legendy zmierza ku końcowi. Zarząd fabryki Autosan złożył wniosek o ogłoszenie upadłości.

Początki firmy sięgają 1832 roku, kiedy to Walenty Lipiński i Mateusz Beksiński założyli zakład zajmujący się produkcją sprzętu dla górnictwa, a następnie rozpoczęto wytwarzanie wagonów kolejowych oraz tramwajów. Pierwsze autobusy zbudowane na podwoziu Lancii wyjechały z fabryki w 1926 roku.

W czasie wojny działalność zakładu skupiona był głównie na elementach kolejowych, a po wkroczeniu do kraju Armii czerwonej wytwarzano sprzęt rolniczy taki jak: pługi czy brony. Do autobusów firma powróciła w 1948 roku, produkując pojazdy Fiata.

W 1951 roku powstał pierwszy własny prototyp, który rok później zaowocował produkcją modelu Star N52, później, pojawił sie San H01. Producent dodał do oferty takze jednostkę wysokoprężną FSC Star w 1962 roku do modelu H27.

Dużą popularność w Polsce zdobył model H9 produkowany od 1973 roku do 2002 służący głównie jako PKS. Pojawił się też H10 o zwiększonej ilości miejsc.

Od Lat 90-tych powstawały nowe typy pojazdów. Firma nie ograniczała się tylko do miejskich pojazdów, a do oferty trafiały wozy strażackie, sanitarne, policyjne i wojskowe.

O tym, że w sanockiej fabryce autobusów nie dzieje się najlepiej, wiadomo nie od dziś. Już w ubiegłym roku zarząd złożył do tamtejszego urzędu pracy wniosek zapowiadający zwolnienia grupowe, a pracownicy wielokrotnie skarżyli się na brak otrzymywanego wynagrodzenia. Czarne chmury nad fabryką miały rozwiać dwa kontrakty. W czerwcu ubiegłego roku "Autosan" wygrał przetarg na dostarczenie 20 autobusów do Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie, zobowiązał się także dostarczyć niskopodłogowe autobusy do Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.

Wniosek w sądzie

Mimo tego, w firmie nadal nie działo się najlepiej, a pracownicy kilkukrotnie w tym roku pikietowali przed siedzibą zarządu, domagając się wypłaty zaległych pensji i jasnej deklaracji w sprawie dalszego funkcjonowania fabryki. Na początku września zarząd Autosanu uspokajał, deklarując, że firma nie będzie składała wniosku o upadłość i ma optymistyczne plany produkcyjne na kolejny rok. Widać zmienił zdanie, bo złożył wczoraj wniosek o upadłość.

– AUTOSAN S.A. od 2009 roku generował poważne straty, z roku na rok powodujące coraz większe problemy finansowe Spółki. Wobec braku wystarczającej ilości rentownych zamówień, rok 2013 jest kolejnym z rzędu rokiem, który Spółka zakończyłaby stratą. Wobec wyczerpania możliwości dalszego finansowania działań restrukturyzacyjnych i działalności gospodarczej Spółki, Zarząd AUTOSAN S.A., zobowiązany jest do sporządzenia wniosku upadłościowego, który został złożony do właściwego Sądu w dniu 19 września 2013 r. Zarząd ma jednocześnie nadzieję, iż wyznaczony przez Sąd syndyk, w ramach swoich uprawnień wynikających z ustawy, będzie zmierzał do kontynuowania działalności gospodarczej prowadzonej przez Spółkę" – podano w oficjalnym komunikacie. Dalsze funkcjonowanie fabryki stoi więc pod ogromnym znakiem zapytania.

Koniec legendy

Ta wiadomość uderza zwłaszcza w pracowników firmy. Stopa bezrobocia w powiecie sanockim utrzymała się w lipcu na poziomie 12,9 proc. Upadek zakładu oznacza utratę wielu miejsc pracy. To także koniec długiej historii sanockiego zakładu, sięgającej XIX wieku.


źródło: Moto.onet.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 03, 2014 1:22 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
Solbus SM 18

Obrazek
Obrazek
http://www.autobusownia.pl/data/media/13488/2009-189_12.03_b.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-OV-u1X8vhgs/UxH8c6kxi4I/AAAAAAAAH_o/bzjT9-Yr9mc/s1600/IMGP8686.jpg
http://phototrans.pl/images/photos/original/519/677448.jpg
http://www.autobusownia.net.pl/data/media/14368/02579.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-GDZaXyf82Vg/UxH8cEPb4qI/AAAAAAAAH_U/BrOnS2dImCM/s1600/IMGP8680.jpg

FILM:
http://www.youtube.com/watch?v=fj-bY5kmDkU

Na ulicach Warszawy pojawiły się przegubowe Solbusy SM 18.
Cytuj:
Prace projektowe nad rodziną autobusów miejskich serii SM firmy Solbus rozpoczęły się w 2007 roku. Początkowo opracowywano równolegle modele 12 i 18 metrowe. Ostatecznie Solbus Solcity 12 otrzymał pierwszeństwo. Projekt techniczny tych autobusów opracowywano we współpracy z Grupą inżynierską DOT3D z Czerwonaka. W jego ramach grupa DOT3D opracowała założenia techniczne rodziny autobusów miejskich serii SM, współpracowała z firmą stylistyczną, opracowała kompletną konstrukcję pojazdów (konstrukcję szkieletu, elementów karoserii, układ zasilania skroplonym gazem ziemnym LNG). Odpowiadała również za dobór i zabudowę układów napędowego, jezdnego, kierowniczego itd.

Stylizację modelu Solbus Solcity 18 wykonała zewnętrzna firma projektowa. Debiut prototypu tego modelu nastąpił 16 września 2009 roku na targach Transexpo 2009 w Kielcach.

Solbus Solcity 18 ma samonośne nadwozie z kratownicową podłogą. Szkielet nadwozia jest wykonywany ze stali nierdzewnej, zaś poszycie ze stali nierdzewnej i tworzyw sztucznych, połączonych ze szkieletem nadwozia za pomocą klejenia. Okna również są wklejane do nadwozia. W autobusach rodziny SM w szkielecie zamiast standardowych profili zamkniętych zastosowano wiele ceowników, które w miejscach, gdzie nie są przenoszone duże obciążenia mają powycinane otwory, by zredukować masę autobusu. Aby utrzymać wysokość podłogi na poziomie 32 cm, pochylono ją we wnętrzu do krawędzi drugich, trzecich i czwartych drzwi. Instalacja elektryczna jest zbudowana na bazie szyny danych CAN-Bus. Zastosowano stanowisko pracy kierowcy FAP.

Standardowo montowany jest silnik Cummins ISB8.9E5 340B o pojemności skokowej 8.9 dm³ i mocy maksymalnej 250 kW (340 KM) osiąganej przy 2100 obr./min. Spełnia on wymagania normy Euro 5(spalanie 51l/100km). Silniki połączono z jedną z dwóch automatycznych skrzyń biegów o 6 zakresach Voith Divabus 864.5 lub ZF-Ecomat 6HP 604. Przednie zawieszenie jest niezależne z osią ZF RL75EC lub opcjonalnie w postaci belki sztywnej z osią ZF RL75A. Druga oś jest portalowa, typu ZF AVN 132/80. Z tyłu montuje się portalową oś napędową ZF AV 132/80 lub Voith BRA132DC80.

Autobusy serii SM są cały czas udoskonalane. Planuje się m.in. wprowadzeniu systemu sufitowego firmy Solbus, zamiast stosowanego dotychczas produktu firmy Ellamp.

Solbus Solcity 18 LNG
Firma Solbus przygotowała, wzorowany na modelu Solbus Solcity 12 LNG, projekt odmiany przegubowego modelu Solcity 18 napędzanej silnikiem zasilanym LNG, czyli skroplonym gazem ziemnym (może to być także biogaz). W autobusie Solbus Solcity 18 LNG zastosowano produkowany w USA silnik Cummins ISLGEEV 320 o pojemności 8,9 dm³ i mocy maksymalnej 234,8 kW (320 KM) przy 2000 obr./min. Spełnia on wymagania normy EEV. Kriogeniczne zbiorniki na skroplony metan (LNG) są montowane na tylnym zwisie, w miejscu potrójnej ławki pasażerskiej. Dostarcza je amerykańska firma Chart Ferox. Do tankowania pojazdu niezbędna jest stacja tankowania LNG, umożliwiająca również tankowanie pojazdów zasilanych CNG, budowana przez firmę LNG Silesia.

Paliwo LNG zastosowane w autobusie ma wiele zalet. Tak zasilany silnik ma dużą żywotność, wynikającą z dużej liczby oktanowej i braku wymywania filmu olejowego ze ścianek silnika. Ograniczony nawet o 3dB jest poziom emisji hałasu. Koszty eksploatacji autobusu są niższe niż przy innych sposobach zasilania, również koszt gazu LNG jest niższy niż tej samej objętości gazu CNG. Szybkość tankowania jest porównywalna z olejem napędowym.

Pierwszym odbiorcą autobusów Solcity 18 w wersji zasilanej LNG miało być konsorcjum firm PTS Kraków i PKS Chojnice. Planowana na przełom lat 2009-2010 dostawa 15 sztuk (a także 16 szt. modelu Solbus Solcity 12 LNG) ostatecznie nie została zrealizowana, skutkiem czego PTS Kraków zmuszony został do wycofania się z umowy na obsługę siedmiu linii.

W przyszłości mogą zostać opracowane wersje obu odmian Solcity 18 dostosowane do ruchu lewostronnego (RHD), których sprzedażą w Wielkiej Brytanii i Irlandii zajmie się firma "Solbus UK Ltd".

Dane techniczne
Inne nazwy: Solbus Solcity 18 LNG
Producent: Solbus, Solec Kujawski Polska
Premiera: 2009
Okres produkcji: 2009 – nadal produkowany
Pokrewne: Solbus Solcity 10
Solbus Solcity 12
Podobne: Autosan Sancity 18LF
Solaris Urbino 18
Typy nadwozia: Niskopodłogowy autobus miejski klasy mega
Układ drzwi: 2-2-2-2
2-2-0-2
2-2-2-0
Liczba drzwi: 4
3
Liczba miejsc ogółem: 164-179
Liczba miejsc siedzących: 34-49
31-46 (LNG)
Długość: 18 000 mm
Szerokość: 2550 mm
Wysokość: 2900 mm
3100 mm (z klimatyzatorem)
Rozstaw osi: 5180 mm (1-2)
6670 mm (2-3)
Wys. podłogi w I drzwiach: 320 mm
Wys. podłogi w II drzwiach: 320 mm
Wys. podłogi w III drzwiach: 320 mm
Szerokość drzwi: 1430 mm
Masa własna: 14 900 kg
16 800 kg
Masa całkowita: 28 000 kg
Silniki: 1) Cummins ISL8.9E5 340B
2) Cummins ISL8.9EEV 340B
3) Cummins ISLGEEV 320 (LNG)
Moc maksymalna: 1) 340 KM (250 kW)
2) 340 KM (250 kW)
3) 320 KM (234,8 kW)
Skrzynia biegów: Voith Divabus 864.5
ZF-Ecomat 6HP 604
Liczba przełożeń: 6
ABS: Tak
ASR: Tak
EBS: Tak
Klimatyzacja: Opcja



źródła: Wikipedia
Autobusownia.pl
Kamil-Leczkowski.blogspot.com
Phototrans.eu
Autobusownia.net.pl
Youtube.com


Ostatnio edytowano Pn wrz 22, 2014 20:38 przez kulikowski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL