Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sie 30, 2009 12:33 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.zw.com.pl/artykul/1,396828.html

Agnieszka Stefańska napisał(a):
Koniec z jazdą za darmo
29-08-2009, ostatnia aktualizacja 29-08-2009 19:02

Rządowe autostrady płatne od lipca 2011 r. Do budżetu wpłynie ponad 1 mld zł rocznie.

Od połowy 2011 r., zgodnie z unijną dyrektywą, na wszystkich autostradach państw członkowskich ma działać elektroniczny system poboru opłat. Dla budżetu państwa będzie to oznaczać duży zastrzyk gotówki, która dziś zostaje w kieszeni kierowców. – Chcemy ujednolicić stawki za przejazd wszystkimi autostradami. Kierowcy samochodów osobowych płaciliby 20 gr za każdy przejechany kilometr, a ciężarówek – 46 gr – mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury.

Z naszych wyliczeń wynika, że w 2012 r. z tytułu opłat za przejazd autostradami wpłynie do budżetu ponad miliard złotych. Obecnie do kasy państwa trafiają jedynie opłaty za przejazd 96-km odcinkiem A1 z Gdańska do Grudziądza zbudowanym przez GTC (rocznie ok. 130 mln zł). Budżet wypłaca następnie GTC tzw. opłatę za dostępność. Obecna kwota opłaty jest wyższa od wpływów. Różnica może w tym roku wynieść nawet 25 mln euro. Sumy wyrównają się za kilka lat wraz ze zwiększeniem ruchu, potem wpływy mają przeważać.

Na podobnych zasadach będą rozliczane opłaty za przejazd odcinkami A2 i A1 budowanymi przez Autostradę Wielkopolską i Autostradę Południe. Po ich wybudowaniu do budżetu może trafiać rocznie ok. 430 mln zł.

Państwo nie dostaje na razie nic z autostrad, które samo wybudowało. To po części wynik urzędniczej niefrasobliwości. Większość prac na budowanym na zlecenie państwa 160-km odcinku A4 zakończyła się w 2000 r. Jednak dopiero pod koniec 2008 r. rozstrzygnięto przetarg na dostosowanie trasy do pobierania opłat. Wygrała go firma Egis, jednak prace mimo to nie ruszyły, bo od wyniku odwołał się Stalexport. Najbliższa rozprawa w tej sprawie ma się odbyć w październiku.

Bardziej zaawansowane są prace nad wprowadzeniem opłat na 103-km odcinku autostrady A2 między Koninem a Strykowem. Dostosowaniem drogi do standardów autostrady płatnej i budową bramek zajmie się za 379 mln zł konsorcjum firm Alcatel-Lucent i Thales. – System poboru opłat ruszy w 2011 roku – mówi Andrzej Maciejewski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta trasa może przynosić państwu co najmniej 160 mln zł rocznie (pod warunkiem że ruch na niej wyniesie średnio ok. 20 tys. pojazdów na dobę).


Przy okazji widać konflikt interesów: albo stawiamy na mniej uciążliwe dla środowiska i otoczenia formy transportu, albo na przynoszące większe wpływy budżetowi, bez uwzględnienia kosztów pośrednich. Ciekawe, czy liczby na końcu to zyski, po uwzględnieniu kosztów bezpośrednich, czy tylko gołe przychody.

Ciekawy jest też przelicznik, jaki wynika z danych o A1: utrzymanie kilometra autostrady kosztuje budżet milion złotych rocznie.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N paź 11, 2009 10:52 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
Co do zasadności autostrad -- chyba najlepsza recenzja:
Autostopem przez galaktykę:
4:20 - 5:30 (lub do końca)
-- Obwodnica musi powstać!
-- Dlaczego?
-- Bo obwodnica jest ważna!
-- Dlaczego?
-- Bo to jest obwodnica!

5:25 - do końca
-- Ziemianie, tu prostetnik Vogon Jeltz z Galaktycznej Komisji Planowania Hiperprzestrzennego. Plany zagospodarowania peryferii Galaktyki przewidują budowę trasy szybkiego ruchu przez wasz układ słoneczny. Wasza planeta jest przewidziana do rozbiórki. Nie udawajcie zaskoczonych. Plany wystawiono do wglądu na Alfa Centauri pięćdziesiąt ziemskich lat temu. Nie interesuje was to? Wasza sprawa. A to cholerna apatyczna planeta! Rozpocząć rozbiórkę!
:twisted:

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn gru 14, 2009 0:05 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 10:44
Posty: 2036
Lokalizacja: Bielany, Żoliborz, Praga Północ
"Trylogia w pięciu częściach" faktycznie zawiera sporo trafnych obserwacji, które można by bezpośrednio odnieść do obecnej sytuacji w Polsce (np. kawałek o planach wyłożonych do wglądu). Jak będę mieć luźniejszą chwilę, to zrobię tendencyjny wybór cytatów z Douglasa Adamsa ;-)

A tymczasem jak zwykle się okazało, że zielone oszołomy miały rację:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7353898,.html

Cytuj:
Prywatne autostrady w Polsce dostaną publiczną pomoc
Andrzej Kublik
2009-12-10, ostatnia aktualizacja 2009-12-11 12:01

Za 600 mln zł można zbudować 20 km drogi ekspresowej. Tyle państwo wkrótce dopłaci spółce GTC do eksploatowanej od dwóch lat autostrady z Gdańska do Grudziądza. Ale to dopiero początek pomocy publicznej dla prywatnych autostrad.

Kilka dni temu Komisja Europejska ogłosiła, że zgodziła się na pomoc publiczną dla kontrolowanej przez Jana Kulczyka spółki Autostrada Wielkopolska (AWSA), która ma zbudować i eksploatować w systemie koncesyjnym ponad 100 km płatnej autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka. Wcześniej w tym roku KE zgodziła się także na pomoc publiczną dla spółki GTC, która ma koncesję na budowę i eksploatację autostrady A1 z Gdańska do Torunia (na razie od dwóch lat eksploatuje pierwszą część tej drogi, z Gdańska do Grudziądza). Pomoc będzie wypłacana po ukończeniu inwestycji planowanych na koniec 2011 r.

To brzmi zaskakująco (ciekawe dla kogo - przyp. red.) Kiedy w połowie lat 90. rząd SLD-PSL przyznawał prywatnym firmom koncesje na budowę i eksploatację płatnych autostrad, zapowiadano, że inwestorzy odciążą budżet, bo wyłożą własne pieniądze na budowę autostrad, aby zarabiać na opłatach za przejazdy tymi drogami. Potem jednak państwo pomogło inwestorom, dając gwarancje na kredyty zaciągane przez AWSA i GTC (w przypadku tej firmy te gwarancje mają w sumie wartość ponad 2 mld euro do połowy 2043 r.). Teraz okazuje się, że tym firmom trzeba jeszcze pomagać z pieniędzy podatników. I to w sytuacji, kiedy rząd z powodu kryzysu postanowił, że w ogóle nie będzie dawać z budżetu pieniędzy na budowę dróg. W przyszłym roku 29 mld zł na inwestycje drogowe ma zebrać rządowy Krajowy Fundusz Drogowy, głównie z długów oraz z opłaty paliwowej - czyli dopłat do każdego litra paliwa kupowanego przez kierowców.

Jaką pomoc z pieniędzy podatników mają dostać posiadacze koncesji na płatne autostrady? - Postaram się przygotować odpowiedzi tak szybko, jak to możliwe - obiecała nam na początku tygodnia rzeczniczka GTC Ewa Łydkowska. Do wczoraj się nie doczekaliśmy. Od odpowiedzi uchyliła się także rzeczniczka AWSA Zofia Kwiatkowska.

Milczy także Ministerstwo Infrastruktury. - Treść decyzji KE o przyznaniu pomocy publicznej na budowę i eksploatację autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka nie jest nam jeszcze znana - powiedział "Gazecie" rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński. A pomoc dla GTC na autostradę A1 z Grudziądza do Torunia? Karpiński: - Jej wartość stanowi informacje poufne, które nie mają być publikowane. Również KE nie podaje tych wartości.

Coś jednak udało nam się ustalić. Bo GTC wybudowało już i od dwóch lat eksploatuje 90 km autostrady A1 z Gdańska do Torunia. I dostaje za to dopłaty. System jest taki - GTC zbudowało drogę, a rząd ustala wysokość opłat za przejazdy. Pieniądze z opłat dostaje KFD i rozlicza się z koncesjonariuszem. A jeśli opłat nie starczy na zapłatę kredytów zaciągniętych na inwestycję? Wtedy rządowy Fundusz dopłaca z pieniędzy ściąganych od kierowców w całym kraju - nawet tych, którzy nigdy nie jeżdżą autostradą pod Gdańskiem.

Z rozporządzeń rządu o wydatkach KFD można się dowiedzieć, że za 2007 i 2008 r. GTC miało dostać z Funduszu ok. 300 mln zł. Za kończący się rok GTC ma dostać z Funduszu do 334 mln zł, a w zeszłym roku zwiększano wypłaty ponad wcześniejszy plan - poinformowało nas biuro prasowe resortu infrastruktury. W sumie za nieco ponad dwa lata eksploatacji 90 km autostrady pod Gdańskiem prywatny koncesjonariusz dostanie ponad 600 mln zł. Niemal tyle, ile rządowa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych wyda na budowę pod Białymstokiem 24,5 km drogi ekspresowej o standardzie zbliżonym do autostrady.

Koszty budowy autostrad przez prywatnych inwestorów nie wydają się niskie. Budowa betonowej autostrady przez AWSA ma kosztować 12,2 mln euro za 1 km. A trzy lata temu państwowa GDDKiA zamówiła - zbudowaną już - także betonową autostradę A4 ze Zgorzelca do Krzyżowej w cenie 6,1 mln euro za 1 km. Skąd taka różnica? - Nie posiadamy żadnej wiedzy na temat realizacji projektu autostrady A4 Zgorzelec - Krzyżowa - stwierdziła rzeczniczka AWSA, odsyłając nas do Strabaga. A Dariusz Słotwiński ze Strabaga odesłał nas w tej sprawie do AWSA.

_________________
pozdrawiam, olek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn gru 14, 2009 9:04 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Wreszcie Polacy się dowiedzą, że za drogi placi się tak samo jak za kolej czy transportu publiczny, a państwo dotuje ten środek transportu tak samo jak kolej (tylko o wiele gignatyczniejszymi sumami!)

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So lut 13, 2010 1:04 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
http://www.hotmoney.pl/artykul/drogi-ekolodzy-zablokowali-budowe-autostrady-11852
Cytuj:
DROGI: Ekolodzy zablokowali budowę autostrady
Piątek, 12.02.2010 21:02

Jeszcze kilka dni temu drogowcy zapewniali: z Warszawy do Łodzi pojedziemy równą jak stół autostradą już w 2012 roku. Teraz muszą ugryźć się w język, bo gigantyczną budowę zablokowała grupa ekologów.
Ich zdaniem trasa A2 między Łodzią i Warszawą będzie budowana według źle przygotowanego projektu. Sąd przyznał im rację, przez co szybka realizacja inwestycji, która jest jednym z priorytetów rządu Donalda Tuska stoi pod znakiem zapytania.

Co jest nie tak? Zdaniem ekologów, nieprawidłowo zostały zaprojektowane... zbiorniki retencyjne. To jednak tylko sprytny wybieg prawny, aby zablokować projekt. Przyznają to nawet sami ekolodzy. - Protestujemy przeciwko zalaniu miasta tirami - wyjaśnia Maciej Frączak z Ekologicznego Ursynowa w rozmowie z TVN Warszawa.
Jego zdaniem, doprowadzenie autostrady do stolicy i połączenie jej z siecią dróg w mieście skończy się prawdziwym najazdem ogromnych ciężarówek na Warszawę.
Słysząc o pseudo-proteście ekologów i ich "obawach" specjaliści z branży budowlanej łapią się za głowę. Ich zdaniem, walka w sądzie to sabotaż autostrady, która ma powstać przed Euro 2012.
Ale co będzie dalej? Teraz sprawę ponownie rozpatrzy generalny dyrektor ochrony środowiska. Jedno jest pewne, przeprojektowanie kanalizacji i ponowne zebranie wszystkich podpisów pod nowymi dokumentami może zająć nawet kilka miesiący - podaje TVN Warszawa.

Krzysztof Zacharuk

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So lut 13, 2010 12:37 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
olek napisał(a):
A tymczasem jak zwykle się okazało, że zielone oszołomy miały rację:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7353898,.html

Cytuj:
Prywatne autostrady w Polsce dostaną publiczną pomoc
Andrzej Kublik
2009-12-10, ostatnia aktualizacja 2009-12-11 12:01

Za 600 mln zł można zbudować 20 km drogi ekspresowej. Tyle państwo wkrótce dopłaci spółce GTC do eksploatowanej od dwóch lat autostrady z Gdańska do Grudziądza. Ale to dopiero początek pomocy publicznej dla prywatnych autostrad.


BIZNES
Kilka dni temu Komisja Europejska ogłosiła, że zgodziła się na pomoc publiczną dla kontrolowanej przez Jana Kulczyka spółki Autostrada Wielkopolska (AWSA), która ma zbudować i eksploatować w systemie koncesyjnym ponad 100 km płatnej autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka. Wcześniej w tym roku KE zgodziła się także na pomoc publiczną dla spółki GTC, która ma koncesję na budowę i eksploatację autostrady A1 z Gdańska do Torunia (na razie od dwóch lat eksploatuje pierwszą część tej drogi, z Gdańska do Grudziądza). Pomoc będzie wypłacana po ukończeniu inwestycji planowanych na koniec 2011 r.

To brzmi zaskakująco (ciekawe dla kogo - przyp. red.) Kiedy w połowie lat 90. rząd SLD-PSL przyznawał prywatnym firmom koncesje na budowę i eksploatację płatnych autostrad, zapowiadano, że inwestorzy odciążą budżet, bo wyłożą własne pieniądze na budowę autostrad, aby zarabiać na opłatach za przejazdy tymi drogami. Potem jednak państwo pomogło inwestorom, dając gwarancje na kredyty zaciągane przez AWSA i GTC (w przypadku tej firmy te gwarancje mają w sumie wartość ponad 2 mld euro do połowy 2043 r.). Teraz okazuje się, że tym firmom trzeba jeszcze pomagać z pieniędzy podatników.


Te firmy autostradowe to był najlepszy sposób na biznes w III RP. Kasy nie musisz mieć praktycznie żadnej - tyle co na kapitał zakładowy dla spółki z o.o. lub s.a. bo w takiej spółce nie odpowiadasz swoim kapiałem prywatnym, lecz wyłącznie kapitałem spółki. Masz więc bezpieczeństwo.

Kasy na budowę drogi ani nawet na kapitał zakładowy nie potrzebujesz - bo kasę bierzesz z banków. Banki ci ją dadzą bez problemu, bo masz gwarancję Państwową, że to spłacisz wraz z odsetkami. Bankom się taki kredyt opłaca, bo obciążają Cię na wyższymi odsetkami niż by obciążyły Państwo. Kredyt z wysoką marżą i bez ryzyka - to przecież marzenie bankowca.


Teraz wystarczy wybudować drogę. Dlatego najlepiej mieć w spółce firmę budowlaną, albo dwie. Te firmy "wygrają" przetarg na budowę autostrady. W ten sposób pieniądze na budowę drogi, które później będzie oddawać nam Państwo i kierowcy, w dużej części zostaną nam w kieszeni - w naszej firmie budującej autostradę.

No i nie musimy się hamować z kosztami - to spółka prywatna, nie państwowa. Nie ma ustawy o przetargach, która zwiąże nam ręce. Możemy kupować co chcemy i gdzie chcemy. Najlepiej u kumpla ze spółki - wtedy pieniądze, choć wydane, zostaną w firmach osób ze spółki.

No i koszty nie są ważne - czy firmie budowlanej kumpla zapłacimy 5, czy 10 mln, banki dadzą kredyt, bo jest bez ryzyka. A Państwo go spłaci, jeżeli kierowcy nie dadzą rady. Więc do każdej umowy dla kumpla ze spółki można dostać 5% kumplowego, abo 10%. Biznes idealny, bo bez limitów.

A później można już usiąść w fotelu i przez dłuuugie lata kosić kasę... a sorry, dostawać zwrot za wydane na budowę autostrady pieniądze. A jak kierowcy nie będą chcieli jeździć autostradą (bo drogo) i tej kasy będzie za mało - Państwo dopłaci, bo Ci zagwarantowało w umowie i zysk i spłatę kredytów.


PAŃSTWO
Za to po całości przerąbane ma Państwo. Pod tym względem to był największy przekręt III RP. Państwo płaci myto bankom, nierzadko większe niż gdyby się samo zapożyczyło i budowało, bo kredyty są na większy procent. No i są to kredyty nie tylko na budowę, ale też na założenie spółki i jej utrzymanie przez 20 lat. Państwo musi to wszystko spłacać w zamian za to co spokojnie mogło zrobić samo.
Państwo przy okazji nie ma żadnej kontroli nad tym, jak te pieniądze zostały wydane (czy nie poszły do firmy kumpla), ani nad tym ile tych pieniędzy jest wydawane. Ba, Państwo nie może nawet ingerować w to ile kasy ściąga się od kierowców.


KIEROWCY
Bo część tego myta płacą kierowcy, ale Oni i tak by płacili część, bo autostrady są płatne. Ale kierowcy nie płacą za darmo - tylko za przejazd, czyli za zużywanie drogi. Ale koncesjonariusz może regulować te opłaty - sprawiać by z powodu wysokich opłat, drogą nie jeździły np TIRy niszczące nawierzchnie. A nawet gdyby nie mógł, to autostradę naprawi firma kumpla ze spółki (więc kasa zostanie u swojego), a za naprawę zapłaci Państwo i kierowcy. I znowu - z ceną naprawy nie ma co się hamować ;-)


PODSUMOWANIE
Autostrady to był biznes idealny. Po co komu łapówki i inne korupcje, skoro w świetle prawa można komuś zapewnić dostatnie życie na kilka pokoleń naprzód, dając Mu koncesję na autostradę albo dwie?

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 24, 2010 11:49 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Pn lut 12, 2007 22:27
Posty: 1062
Lokalizacja: Legionowo
Wiadukty z 1977 roku w polu pod Warszawą, czyli o tym, jak na olimpiadę w Moskwie w 1980 roku autostradę budowano - teraz zbliża się Euro 2012 i historia zaczyna zataczać koło: :twisted:

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1661988,0, ... omosc.html

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt maja 15, 2012 23:26 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
debata o autostradach:
http://www.youtube.com/watch?v=DTVlCcK2E2s&feature=youtu.be

(C) Youtube.com via Facebook


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt cze 08, 2012 8:54 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
Teraz już wiadomo, skąd się wziął mit, że autostrady rozwiążą wszystkie problemy kraju:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,133554,titl ... caid=1e979

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So cze 23, 2012 21:11 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=1eaed
Cytuj:
Runął nowy wiadukt na S7
2012-06-23 (11:32)
Katastrofa na budowie nowego drogowego wiaduktu niedaleko Kielc. Nad ranem zawaliła się metalowa konstrukcja. Nikt nie ucierpiał, ale zniszczony został sprzęt budowlany i tory kolejowe - informuje RMF FM.
Do wypadku doszło na nowo budowanym odcinku drogi ekspresowej S7 w miejscowości Szczukowice. Na ziemię runęły cztery metalowe belki - każda o długości 40 metrów i wadze kilkunastu ton. Belki zamontowano minionej nocy, a konstrukcja zawaliła się godzinę po zakończeniu prac.
Na szczęście, na placu budowy wiaduktu w momencie katastrofy nikogo już nie było. Belki spadły na tory kolejowe, z których korzystają pociągi towarowe. Zniszczone zostało torowisko i trakcja elektryczna. Metalowe elementy uderzyły także w dźwig i podnośnik.
Na miejscu katastrofy jest już policja i nadzór budowlany. Wezwani zostali również strażacy, ponieważ z uszkodzonych pojazdów wylały się olej napędowy i płyny hydrauliczne.
(RMF FM)

Po pijaku składali, czy jak??? :evil:

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL