Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: N lis 15, 2009 19:22 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
SIR napisał(a):
Za to mamy odśnieżone, prawda?


Może kiedyś będzie to prawda :-)

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lis 15, 2009 20:56 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): N lis 15, 2009 15:19
Posty: 12
pduncz napisał(a):
ragozd napisał(a):
Kolejna sytuacja - zamiast jednego znaku ustap pierszenstwa - dodawany jest znak koniec drogi z pierszenstwem przejazdu. Ma to swoje okreslenie - redundacja danych ;) W zupelnosci wystarczy 1 znak :)


W tym wypadku trzeba zapytać psychologów i jakichś pewnie neurologów, a nie informatyków, czy taka redundancja nie jest jednak na miejscu.


W Szwecji podejście do znaku D-1 jest zupełnie inne. Stoi on za skrzyżowaniem, a nie przed. Przed nie ma nic, chyba że ograniczenie prędkości. Oczywiście skrzyżowanie trzeba zaplanować przed wybudowaniem, a nie po. Zastanówcie się, jak to wygląda i jaka jest psychologia tego zjawiska. Albo odwrotne podejście do prędkości:
-w całym kraju 50 km/h
-żadnych obszarów zabudowanych
-jeśli można jechać szybciej, to tyle, co na znakach

będzie ich więcej, czy mniej? Czy kierowca musi pamiętać o tym, że minął znak obszaru zabudowanego? A jak go nie ma, co się zdarza? Odwołanie też leży w krzakach? Wjeżdżaliście kiedyś do Polski? Żaden kraj Europy i pewnie na świecie nie ma takiego katalogu dozwolonych prędkości. A po co? PoRD ściga się z urzędem skarbowym na liczbę stawek?

Albo taki skręt za Katowicami z samochodówki do Cieszyna na A-4. Znak autostrada i zaraz za nim 70 km/h. Że co? A potem jeszcze fajniej, drogowskazy i ograniczenia wiszą na wysięgnikach bramowych, ale tylko nad jezdniami z prawej strony bariery. Kierowcy w "głównym nurcie" nie wiedzą, czy to ich dotyczy, czy nie, poza tym próbują tam jechać, bo tam jest napisane np. Opole, a na ich pasie nie. To może trzeba skręcić? Czemu Niemcy nie stosują takich szarad?

Społeczny Inżynier Ruchu


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lis 15, 2009 21:10 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): N lis 15, 2009 15:19
Posty: 12
velogustlik napisał(a):
Zapewne znacie historię miasta odzyskanego. Zapewne ma za niski współczynnik wydawania środków na znaki drogowe i musi nadrabiać zaległości:

http://ww6.tvp.pl/248,20091001933758.strona

Koszt remontu to 6,5mln zł

No to sprawdźmy ile zapłacili za te znaki:
http://www.ceberd.pl/b9zakaz-wjazu-rowerow-p-428.html
http://www.ceberd.pl/d6przejscie-pieszych-p-290.html
http://www.ceberd.pl/d18parking-p-244.html

i do tego słupek 130zł (swoją drogą nie ma lepszego interesu niż zamienianie rur 10zł/mb na słupki znaków drogowych za 40zł/mb
http://www.ceberd.pl/slupki-znakow-drogowych-p-558.html

Liczmy 200zł za sztukę. 200*391= 78200zł plus koszty montażu zapewne drugie tyle.

[...]



ZRiKD dostaje w tej chwili 100 zł za punkt, czyli to jest mniej więcej koszt montażu.

Mają taką (dez)organizację pracy, że np. dostając zgłoszenie stabilizacji znaku na drugim końcu miasta postawią ten ściśle określony (np. na podstawie zgłoszenia do Pogotowia Drogowego), ale choćby 2 m dalej inny się przewracał albo był skręcony, to nie tkną go. Jeśli pojedziecie sprawdzić, czy ten zgłoszony poprawili i zadzwonicie znowu do Pogotowia, to oni ich znowu tam wyślą i tak można ustawić kolejno ze 20 znaków. Są w tym dwie ciekawostki:
-są pieniądze na to, żeby tak jeździć
-ten sam ZRiKD bierze ryczałt za codzienne patrolowanie ulic z komunikacją miejską i za poprawianie m. in. oznakowania. Więc jeśli przez pół roku widzicie, że przechylony jest w ten sam sposób znak na Pl. Zbawiciela, to znaczy, że 175 razy olali swoje obowiązki i wzięli za to pieniądze.

Przy tym systemie nie można się dziwić, że utrzymanie znaków nie istnieje, a co za tym idzie, nikt nie wie, które są niepotrzebne. Na przykład na końcu Ostrobramskiej na skręcie w lewo w Płowiecką stały dwa zakazy skrętu i dwa A-7 jeden za drugim przez 2 lata. Kiedy interweniowałem u p. Galasa, to najpierw nie wiedział, o który skręt w lewo chodzi, bo przecież z Ostrobramskiej w Płowiecką można skręcić więcej niż raz, prawda? A potem okazało się, że jeden znak jest z organizacji ruchu czasowej, a drugi stałej. To już wiecie, po co rozdzielono ZDM i ZMID. A nie powiem Wam, kto zatwierdzał obie organizacje ruchu. Powiem, że ktoś zorientowany jak opisano powyżej

SIR


Ostatnio edytowano Pn lis 16, 2009 0:07 przez SIR, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lis 15, 2009 22:09 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): So sty 19, 2008 18:33
Posty: 460
Lokalizacja: Żoliborz
Cytuj:
Na przykład na końcu Ostrobramskiej na skręcie w lewo w Płowiecką [...] Kiedy interweniowałem u p. Galasa, to najpierw nie wiedział, o który skręt w lewo chodzi, bo przecież z Ostrobramskiej w Płowiecką można skręcić więcej niż raz, prawda?


Szczerze mówiąc też dopiero z Twojego posta dowiedziałem się, że z Ostrobramskiej można skręcić w lewo w Płowiecką, choć całe życie mieszkam na Grochowie. :? Ale rzeczywiście, wg Googla Grochowska przechodzi w Płowiecką przed skrzyżowaniem z Ostrobramską.

Z ciekawości: czy Społeczny Inżynier Ruchu to tylko ksywka, czy kryje się za tym jakaś planowa działalność?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lis 15, 2009 22:59 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): N lis 15, 2009 15:19
Posty: 12
1/ Płowiecka zaczyna się kilkadziesiąt metrów od tego skrzyżowania, mniej więcej na Jordanowskiej. Zatem Grochowska nie ma tak naprawdę skrzyżowania z Ostrobramską, a ten cały bałagan przy Marsa jest w całości wzdłuż Płowieckiej. Inżynier Ruchu mógłby wiedzieć takie rzeczy. Zawsze najlepiej jest pójść w teren, ostatecznie pojechać, ale z dozwoloną prędkością. Strasznie dużo wtedy widać. Optymalny jest rower - i prędkość, i widoczność, i wrażliwość odpowiednia.

Zza biurka najlepsza jest chyba ortofotomapa:
http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapa/Map ... vice=Today


wyszukaj sobie "Płowiecka" i samo Ci pokaże, gdzie się zaczyna.

2/ odpowiedź w tej sprawie była nawet bardziej zabawna. To było jeszcze w czasach (rok temu) kiedy wydawało mi się, że istnieje jakiś nadzór nad znakami i myślałem, że p. Galas lub jego biuro się tym cokolwiek zajmują. Otóż sądzili, że nie, ale pod wpływem kilku salw burtowych z mojego okrętu liniowego zmieniają już kurs, z tym, że powoli. Ja jestem ekspertem od nadzorów od 20 lat, kilka naprawdę skutecznych sam zorganizowałem (największy w firmie na 10.000 ludzi), ale niektórych (nie) działań nie pojmuję. Kiedyś dla jaj widziałem namalowany taki znak, żółty trójkąt, łopata i siedzący facet i to się nazywało bezroboty drogowe. Myślę, że można do tego wrócić dla opisania naszych urzędów.

3/ SIR to ksywka, którą sobie sam nadałem. Bezczelnie sądzę, że mi się należy. To jest większa akcja, ale niezrzeszona. Jak zgadniesz, kim jestem, przyślij PW i dostaniesz nagrodę :)
Wymyśliłem to zapisując się dziś na forum. Długo z sobą walczyłem, bo to wciąga, a ja przez działania społeczne i tak chodzę spać o 2:00 w nocy. Ale nie wytrzymałem...

SIR


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2009 0:05 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): N lis 15, 2009 15:19
Posty: 12
Wojtek napisał(a):
Cytuj:
Zauważyłem jescze jedno zjawisko wynikające z dużej ilości sygnalizacji świetlnej. Po wyjeździe poza Wawę kierowcy nie umieją sie zachować gdy nie są sterowani.



O właśnie. Myślę, że jest ogólna tendencja "wyręczania kierowców z myślenia" na drodze za pomocą znaków drogowych i sygnalizacji. Za granicą tendencja jest zupełnie odwrotna. W tym kontekście powiedzenie Raffiego "Jeździć możesz powoli myśleć musisz szybko" przemianowałbym na: "Możesz jeździć jak chcesz i nie musisz myśleć".


no nie wiem. dla niektórych stolica kończy się na skrzyżowaniu Czecha z Kajki. Już tu ćwiczą odzwyczajanie się od sterowania ruchem i na każdej zmianie świateł na czerwonym przelatuje 3 - 5 samochodów. Mimo 9 kamer nie słyszałem o przypadkach ukarania. A potem są jeszcze 3 sygnalizacje w Starej Miłosnej, przypominam, obecnie w Warszawie.

inna ciekawostka - na gierkówce jest dołek, nazywa się Adamowice. Jadę tędy średnio raz na 3 miesiące. Po 4 przejazdach zadzwoniłem do komendy powiatowej zapytać, czy tam jest zawsze żółte migające. Dyżurny powiedział, że zawsze, bo codziennie tamtędy jedzie do domu, ale że zgłosi. Jak wracałem, już wszystko działało. Oceniam, że przez prawie 2 lata nikt nie zgłosił przejścia sygnalizacji w tryb awaryjny. Jak zaczęła działać, zaraz było najechanie ciężarowego na ciężarowy - pewnie moja wina, bo się odzwyczaili?

SIR


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn lis 16, 2009 0:17 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): N lis 15, 2009 15:19
Posty: 12
Stary Trampek napisał(a):
Cytuj:
No niby tak, ale czy ktoś z nich w ogóle korzysta? Ile razy tam nie byłem, to na przystanku widziałem co najwyżej patrol Policji z radarem.


To dlatego, że ludzie, którzy z nich korzystają (nie jest to wielu, fakt) czekają na górze. Schodzą, patrzą na rozkład, kiedy mniej więcej będzie autobus i wchodzą po schodach na górę. Na przystanku w zasadzie nie daje się wytrzymać ze względu na hałas. Kiedyś tam czekałem i byłem w szoku, jak głośno tam jest. To dlatego tylko policjanci z radarem mogą tam wytrzymać - bo wtedy samochody jadą przepisowo. :lol:


bardzo trafne spostrzeżenie

to samo dotyczy Wisłostrady. Przy 80 km/h odstępy między samochodami powinny sięgać 200 m. Jaka będzie płynność ruchu, jeśli całą drogę od Łazienkowskiej do Ludnej zajmie 30 samochodów? Co za jemioł to wymyślił?

hałas będzie wzrastał niemal do kwadratu. ciekawe, gdyby kiedyś zrobić taką masę krytyczną:
wszyscy mają trąbki stadionowe, syreny i inne głośne rzeczy, a poza tym wymachują jadąc bejsbolami i siekierami -to by była analogia do zwiększenia prędkości na Wisłostradzie. Przecież zaraz by wszystkich zamknęli za zakłócanie spokoju i zagrożenie dla życia i mienia.
Ale jeśli zaproponować równie zabójcze w skutkach pomysły z podniesieniem prędkości, to wszyscy się cieszą.

SIR


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 1:03 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
znaki-drogowe.pl napisał(a):
Nowe znaki drogowe
http://www.znaki-drogowe.pl/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=1&Itemid=50

9 października br. zostało opublikowane Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Administracji i Spraw Wewnętrznych z dnia 23 września 2008 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 179, poz. 1104). http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20081791104&type=2&name=D20081104.pdf

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
F-2a Granica państwa

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
D-50 Zatoka

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
D-51 Automatyczna kontrola prędkości

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
T-1b Tabliczka wskazująca długość tunelu lub odcinek drogi do końca tunelu

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
T-31 Tabliczka wskazująca kategorię tunelu

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
T-32 Tabliczka wskazująca odstęp od poprzedzającego pojazdu

Obrazek (c) znaki-drogowe.pl
T-33 Tabliczka wskazująca umieszczenie w zatoce telefonu alarmowego i gaśnicy

Rozporządzenie wprowadza:
• specjalne oznakowania tuneli w odniesieniu do pojazdów przewożących towary niebezpieczne,
• znaki drogowe informacyjne D-50 “zatoka” i D-51 “automatyczna kontrola prędkości”,
• znak uzupełniający F-2a “granica państwa”, który informuje o przekroczeniu granicy Rzeczypospolitej Polskiej na wewnętrznej granicy Unii Europejskiej,
• tabliczki do znaków drogowych T-1b, T-31, T-32, T-33.

Rozporządzenie zmienia rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Administracji i Spraw Wewnętrznych z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Zmiany przepisów zawarte w tym rozporządzeniu wdrażają przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2004/54/WE z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie minimalnych wymagań bezpieczeństwa dla tuneli w transeuropejskiej sieci drogowej (Dz. Urz. WE L 167 z 30.04.2004, str. 39; Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 7, t. 8, str. 309).

W rozporządzeniu zmieniono brzmienie przepisów § 19, 23, 27, 41, 56, 60, 61 i 69 oraz dodano § 60a i § 60b, ujednolicono również stosowane nazewnictwo, zastępując sformułowanie materiały niebezpieczne pojęciem towary niebezpieczne, zdefiniowanym w ustawie z dnia z dnia 28 października 2002 r. o przewozie drogowym towarów niebezpiecznych (Dz. U. Nr 199, poz. 1671, z późn. zm.).

Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów rozporządzenia, przed tunelami wraz ze znakiem B-13a lub C-17 może być umieszczona tabliczka T-31 z literą B, C, D lub E, oznaczająca kategorię tunelu. Znak D-37 “tunel” będzie podawał bezpośrednio długość rzeczywistą tunelu w przypadku tuneli o długości przekraczającej 500 m. Informacja ta może być także podawana kierującemu poprzez umieszczenie pod znakiem D-37 odpowiedniej tabliczki T-1b z rzeczywistą długością tunelu. Natomiast w tunelu o długości przekraczającej 3000 m, upływ długości tunelu podawany będzie co 1000 m tabliczkami T-1b, umieszczanymi samodzielnie. W tunelach będzie umieszczany także nowy znak drogowy D-50 “zatoka” wprowadzany przepisami § 60a. Znak ten będzie informował kierujących pojazdami w tunelu o umiejscowieniu w nim zatoki.
Zatoka daje możliwość zatrzymania awaryjnego pojazdu w sposób zapewniający płynność ruchu innym jego uczestnikom. W zatoce mogą być umieszczane telefony alarmowe i gaśnice, o czym informuje umieszczona pod znakiem tabliczka nowego wzoru T-33.

Rozporządzenie wprowadza również znak drogowy D-51 “automatyczna kontrola prędkości”, dostosowując przepisy do wymagań Krajowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dzięki wprowadzeniu systemu automatycznej kontroli prędkości. Nowy znak drogowy będzie informował o umiejscowieniu w danym miejscu drogi systemu automatycznego pomiaru i rejestracji prędkości jazdy.

W związku z objęciem Polski 21 grudnia 2007 r. Konwencją Wykonawczą Schengen, opisywane rozporządzenie wprowadza nowy znak uzupełniający F-2a “granica państwa”, który informuje o przekroczeniu granicy Rzeczypospolitej Polskiej na wewnętrznej granicy Unii Europejskiej. Po zniesieniu kontroli granicznej na zachodnich i południowych granicach kraju dotychczas obowiązujący znak F-2 “przekraczanie granicy zabronione” nie może być stosowany na drogach na granicy RP. Znak F-2a “granica państwa” pozwoli na dostosowanie organizacji ruchu do nowych uwarunkowań na odcinkach dróg biegnących w ciągach transgranicznych.

Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 60 dni od jego ogłoszenia (czyli już obowiązuje).
(c) znaki-drogowe.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So lis 21, 2009 10:29 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Pn lut 12, 2007 22:27
Posty: 1062
Lokalizacja: Legionowo
Wygląda na to, że mniej przynajmniej będzie ustawianych znaków A-18, a więc jest szansa na nauczenie ludzi myślenia, wg algorytmu wjeżdżasz do lasu - na drodze może pojawić się zwierzę

http://www.zdm.waw.pl/informacje/wiadom ... zkowe.html

ZDM napisał(a):
Znaki ostrzegające przed zwierzętami leśnymi - nieobowiązkowe

Sąd Apelacyjny w Warszawie ustalił, że zarządca drogi nie ma obowiązku ustawiania znaków drogowych A-18 "Uwaga dzikie zwierzęta" w przypadku sporadycznego pojawiania się zwierząt leśnych na drogach publicznych.

Sąd Apelacyjny w Warszawie ustalił, że zarządca drogi nie ma obowiązku ustawiania znaków drogowych A-18 "Uwaga dzikie" zwierzęta w przypadku sporadycznego pojawiania się zwierząt leśnych na drogach publicznych. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się winy po stronie miasta i w całości oddalił powództwo poszkodowanej w zdarzeniu z udziałem łosia, które miało miejsce na ul. Żołnierskiej przed sześcioma laty.

Zarząd Dróg Miejskich na zarządzanych przez siebie drogach, w miejscach wskazanych przez służby leśne, ustawia takie znaki. Stoją one m.in. na ul. Bronisława Czecha, Przyczółkowej, Trakcie Brzeskim i Pułkowej.

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt lut 20, 2015 17:17 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 47837.html

Cytuj:
W tym roku z ulic Gdańska zniknie ok. 1,5 tys. znaków drogowych. Oznacza to, że od 2009 r., gdy tamtejszy Zarząd Dróg i Zieleni rozpoczął akcję „Mniej, nie znaczy gorzej” zostanie zlikwidowane ponad 10 tys. znaków drogowych. Gdańsk jest liderem w skali kraju.

W 2009 r. na ulicach Gdańska stało 23 tys. pionowych znaków drogowych. Bardzo często niepotrzebnych, bo powielających nakazy, zakazy i informacje, które wynikały z powszechnych przepisów ruchu drogowego. Do końca 2012 r. usunięto ich 6,5 tys. Do końca ubiegłego roku Gdańsk stracił ich kolejne 2,5 tys.

Gdańscy urzędnicy twierdzą, że ulice są przeładowane znakami. Pytani o przykłady miejsc, gdzie są niepotrzebne, wskazują m.in. tworzone ostatnio dość często skrzyżowania równoległe, gdzie likwiduje się oznaczenia związane z pierwszeństwem przejazdu i dopuszczalną prędkością (na każdym obowiązuje 30 km/h). Inny przykład to strefy z progami zwalniającymi, bo jeśli kierowca będzie jechał z dopuszczalną prędkością, każdy próg powinien zauważyć. Znaki zezwalające bądź zakazujące parkowania też okazują się niepotrzebne, bo tam gdzie parkować nie można, przeważnie tworzy się infrastrukturę, która to uniemożliwia.

W tym roku urzędnicy „przetrzebią” ze znaków głównie dzielnice Osowa i Wrzeszcz, skąd usuną ich ponad tysiąc. Najprawdopodobniej będzie to ostatnie tak duże usuwanie. Znaki zdjęte z ulic zostaną zmagazynowane jako zastępcze.

Porządek w znakach drogowych to nie tylko gdański pomysł. Za granicą często ten problem się rozwiązuje, gdy oznaczeń jest tak dużo, że stają się nieczytelne. W Wielkiej Brytanii w zeszłym roku rząd zapowiedział usunięcie części z prawie 5 mln znaków drogowych rozsianych po całym kraju. Z kolei w holenderskim Drachten przebudowano centrum miasta, skąd całkowicie usunięto znaki drogowe i światła. Liczba wypadków na drogach drastycznie spadła.


Jestem pod wrażeniem. Ciekawe, kiedy poza wycinaniem zwykłych drzew, zaczniemy przetrzebiać las znaków w Warszawie.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL