Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt kwi 10, 2012 15:28 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 9:47
Posty: 112
Nie zakładaj a priori, że opisuję własny punkt widzenia, zresztą, gdzie ja piszę o celu istnienia przejść? Opisuję stan faktyczny, nie jakieś moje abstrakcyjne zdanie 'jak powinno być'. Takie spojrzenie na lochy jest faktem - przykrym faktem dokonanym. Dlaczego zarządca podziemi przy centralnym broni ich jak suwerenności? Bo dba o czynsze z najmu i tylko o nie. Jeśli chcesz coś z tym zrobić musisz się z tym liczyć, musisz odbić takie argumenty. Stwierdzenie 'w krajach cywilizowanych to nie dobra przestrzeń publiczna' to argument z piedestału, który tylko rozjuszy rozmówcę - sprowadza się do 'jesteś głupi lub niedouczony'. Chcesz go przekonać czy chcesz okazać wyższość swojego zdania? Przejdą nie rozwiązania dobre, a rozwiązania, których nikt nie utrąci.

Podziemia są złą przestrzenią publiczną, ale są przestrzenią publiczną, istnieją i nie da się ich wyrwać z korzeniami.

Dodam jeszcze, że handel wyrasta w oparciu o strumień ludzi, nie odwrotnie. Wyrośnie sam, jeśli pojawią się ludzie o ile nie wykluczysz go w sposób bezpośredni - choćby w formie babci ze sznurowadłami (dostępne ograniczenia: ruch samochodów, zakaz i partol policji/straży miejskiej, zakaz i poczucie praworządności mieszkańców, etc). A próby stworzenia handlu gdzie ludzi nie ma wypalają rzadko - tylko jeśli tworzony jest cel podróży sam w sobie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 10, 2012 15:46 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Przepraszam - odebrałem twój mail, jako próbę nachalnej obrony. Gdyby miasto zadbało o Chmielną tak jak dba o przejścia podziemne na pewno nie byłoby takiego ciśnienia na ich istnienie oraz uprawnianie tam handlu.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 10, 2012 17:20 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
Akurat w przypadku Metra Centrum i Dworca Centralnego, gdzie perony znajdują się pod ziemią, zawsze będą duże potoki pieszych, *muszące* korzystać z przejść podziemnych. Odpowiedzialny zarządca drogi wziąłby jednak pod uwagę również interesy tych wszystkich, którzy korzystają tylko z naziemnych środków transportu, i nie powinni być zmuszani do schodzenia pod ziemię. I wytyczył przejścia normalne.

Zaś z pozytywnych argumentów, warto przypomnieć, że w tych nielicznych miejscach, gdzie są jeszcze przejścia podziemne na Zachodzie, w żaden sposób nie kolidują one z przejściami naziemnymi i podziemnymi interesami: http://www.zm.org.pl/?a=sztokholm-10c&w ... sca&img=19 .

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt kwi 10, 2012 17:54 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 19, 2010 14:05
Posty: 694
Lokalizacja: Warszawa, daleko za Wawrem
A czy wyznaczenie naziemnych przejść dublujących podziemne na pewno skaże te drugie na wymarcie? Niepełnosprawni, starsi, osoby z wózkami, chętnie skorzystają z przejścia w poziomie, ale młodzi/sprawni nie będą chcieli czekać w spalinach i hałasie na zmianę światła, szczególnie gdy spieszą się. Chyba że akurat w chwili zbliżania się do skrzyżowania zauważą, że zdążą przejść na zielonym.
Z drugiej strony, jeśli sygnalizacja jest z detekcją (tylko przejścia poza skrzyżowaniami, np. północne wyjście z metra centrum), to może się zdarzyć, że będzie mniej czerwonych dla samochodów, co zmniejszy nieco hałas/spaliny/zużycie paliwa.

Czy Warszawiacy potrafiliby z dnia na dzień zrezygnować z podziemi na rzecz patrzenia na odjeżdżający tramwaj, czekając na zmianę światła? Tak samo mieszkańcy miast bez przejść podziemnych nie od razu ucieszyliby się z możliwości szybszego i cichszego pokonania skrzyżowania kosztem wysiłku chodzenia po schodach i przeciskania się w smrodzie z barów kanapkowych.

Jednak mając możliwość wybrania sobie drogi, każdy podejmie własny wybór, a odsetek zadowolonych (czy w ogóle mogących się przemieścić) wzrośnie.

_________________
Ważne jest dokąd zmierzamy, a nie jak szybko.

"... we humans tend to screw up everything that's good enough as it is...or everything that we're attracted to, we love to go and defile it." - Chris Cornell


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr kwi 11, 2012 10:13 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Jednak wrócę do kwestii przejście podziemne=przestrzeń publiczna. Jakoś nie wyobrażam sobie, aby w tej podziemnej przestrzeni np: usiąść i spokojnie porozmawiać na ławce, albo napić się kawy w "ogródku" kawiarnianym. To po prostu jest mocno substandardowa przestrzeń.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz kwi 12, 2012 11:03 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): Pt lis 18, 2011 13:25
Posty: 164
Przejścia podziemne, choć nie są zbyt kuszące mogą pełnić funkcję pasażu handlowego. Osobiście wolałabym, żeby jednak nie żerowały na potokach ludzi, a stwarzały punkty, do których ktoś udaje się świadomie. Dodatkowe przejścia dla pieszych nie zmniejszyłyby wtedy obrotu, a może nawet zwiększyły dostępność. Osoby, które nie mają takiej potrzeby, nie byłyby zmuszone się tam pojawiać. Istnieją przejścia, które wydają mi się spełniać takie założenie np. GUS i giełda komputerowa (przydałyby się dodatkowe przejścia), Plac na Rozdrożu i Pub, za granicą w starych przejściach tworzone są sale zabaw dla dzieci. Osobiście proponuję założenie mini kręgielni itd.
Nikt mi nie wmówi, że do jadłodajni przy Służewcu niezbędne są potoki ludzi, ale dlaczego ja mam być zmuszona się tamtędy przemieszczać? Na początek proponuję dodatkowe zebry :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt kwi 27, 2012 6:15 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.zw.com.pl/artykul/655474_Mar ... szych.html

Cytuj:
Marszałkowska tylko dla pieszych
blik 26-04-2012, ostatnia aktualizacja 26-04-2012 23:22

Naziemne przejścia dla pieszych powinny powstać wokół ronda Dmowskiego – uważają ekolodzy. Od środy zamkniętą Marszałkowską będzie można poruszać się tylko pieszo

Obrazek
autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Przy Rotundzie zbierano podpisy w sprawie zebry

Plakaty z biało-czarnymi zebrami ustawiono wczoraj przy Rotundzie. Obok można było zobaczyć wizualizację nowych przejść dla pieszych przy pobliskim rondzie. W ten sposób Zielone Mazowsze promowało ideę zebr na ul. Marszałkowskiej i w Al. Jerozolimskich.

Działacze chcieliby, aby pasy narysowano z każdej strony ronda. – To miejsce jest pułapką dla niepełnosprawnych, którzy często nie mają się jak przedostać na drugą stronę, bo windy nie działają – tłumaczyli członkowie Zielonego Mazowsza. Zbierali też podpisy, aby miasto szybko zmieniło organizację ruchu w tym rejonie. – Teraz, kiedy zamknięta zostanie ulica Marszałkowska, łatwo można by to zrobić – tłumaczyli ekolodzy.

Tymczasem urzędnicy nie podzielają ich optymizmu.

– Pasy przy tym rondzie to pieśń przyszłości. Wcześniej muszą powstać obwodnice Warszawy (ruch jest za duży – przyp. red.) – tłumaczy Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.

Także wczoraj po południu z mieszkańcami spotkali się urzędnicy, by porozmawiać o zamknięciu ul. Marszałkowskiej w związku z budową stacji Świętokrzyska II linii metra. – Planowaliśmy, aby ten odcinek był wyłączony w czasie wakacji, i to nam się prawie udało – mówił Wiesław Witek, dyrektor Biura Koordynacji Inwestycji i Remontów w ratuszu. Przyznał, że nie było możliwości, aby na czas budowy tej stacji można było zostawić dwie nitki jezdni Marszałkowskiej czy tramwaje, jak to zrobiono przy Dworcu Wileńskim. – Ale ciągi piesze będą tam wyznaczone – mówił Wiesław Witek.


ZDM jak zwykle nie kuma podstaw wpływu rozwiązań organizacji ruchu na sam ruch, no ale to nie on decyduje, kiedy wreszcie lokalny PZP zostanie wprowadzony w życie.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 07, 2012 10:23 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
OT. Przeczytałem Gehla "Życie między budynkami". Polecam.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 07, 2012 11:38 
Offline
Sympatyk

Dołączył(a): So maja 21, 2011 15:12
Posty: 11
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... rawic.html

Po latach prowadzonych także przez "Gazetę" akcji ułatwiania życia niepełnosprawnym i matkom z wózkami nadal nic się nie zmienia, i to w centrum miasta.

Po ostatnich doświadczeniach zastanawiam się, jak moja żona dałaby sobie radę sama. Ogarnia mnie bezsilność.

4 maja, piątek, godzina 12. Wysiadam na Dworcu Śródmieście z pociągu, taszcząc wraz z żoną bliźniaczy wózek z dwójką dzieci w środku, razem ważący ponad 30 kg. Jedyna na dworcu winda dla niepełnosprawnych i osób z wózkami dziecięcymi nie działa. Na karteczce z lakoniczną informacją "Dźwig nieczynny" brak numeru kontaktowego.

Wynosimy wózek z dworca po schodach prowadzących na główne rondo stolicy, schodach pozbawionych, niestety podjazdu. Nawet dla dwóch osób wniesienie po kilku ciągach schodów ponad 30-kg wózka jest nie lada wyzwaniem. Obok nas robotnicy zaklejają liszajowatą ścianę dworca wielką reklamą oficjalnego napoju gazowanego Euro 2012. To miło, że z okazji sportowego święta dworzec będzie wyglądał światowo.

Jesteśmy teraz na głównym rondzie Warszawy, gdzie jedyna droga na przeciwną stronę ulicy prowadzi przejściem podziemnym; na szczęście miasto dosłownie parę tygodni wcześniej udostępniło przy schodach zupełnie nowe windy, które nie zostały jeszcze zdewastowane przez wandali, więc nie spodziewamy się problemów. Winda, którą chcemy zjechać w dół, co prawda nie chce ruszyć, ale już po kilku minutach uporczywego dzwonienia alarmem przychodzi ochroniarz, który ściąga windę z wózkiem na dół za pomocą przycisku awaryjnego ukrytego w skrzynce z przewodami.

Gdy po przeciwnej stronie ronda chcemy wyjechać windą na powierzchnię, czeka nas niemiła niespodzianka - kartka z informacją o awarii (nowa winda!). Dzwonię na numer znajdujący się na drzwiach, gdzie uprzejmy serwisant informuje mnie, że moje pretensje nie są bezpodstawne, bo zgodnie z jego informacjami winda istotnie nie działa, on zaś sam nie może mi pomóc, bo winda jest na gwarancji i tylko gwarant może ją naprawiać. Po co w takim razie na windzie znajduje się numer telefonu do firmy, która nic nie może? Przewrotnie sugeruję telefonicznie serwisantowi, że w tej sytuacji powinien przyjechać, przeprosić i naprawić, ale po tonie odpowiedzi wnoszę, że mogę się tego dzisiaj nie doczekać. Koniec końców wnieśliśmy ponad 30-kg wózek po schodach, z duszą na ramieniu, aby przypadkiem nie wymknął się nam z rąk.

Mógłbym spytać: "Co ma zrobić samotny rodzic z ciężkim wózkiem", albo: "Co miałaby w tej sytuacji zrobić osoba sama poruszająca się na wózku", ale są to pytania retoryczne. Jest mi zwyczajnie smutno, że władze mojego miasta nie potrafią zapewnić nawet tak elementarnego wsparcia dla mieszkańców. Może jednak nie warto płacić podatków akurat w Warszawie?

_________________
http://www.klimatbezsadzy.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 21, 2012 16:38 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.rynek-kolejowy.pl/32940/Co_s ... amwaju.htm

Cytuj:
Co słychać na budowie olsztyńskiego tramwaju?

Olsztyn zrezygnował z budowy przejścia podziemnego przy galerii Alfa przy okazji budowy linii tramwajowej. Zamiast tego powstanie przejście nadziemne, a zaoszczędzone pieniądze miasto przeznaczy na chodniki i ścieżki rowerowe prowadzące do przystanków na Jarotach.


Zamiast planowanego przejścia podziemnego w al. Piłsudskiego, przy centrum handlowym Alfa, przy okazji budowy linii tramwajowej powróci tam przejście dla pieszych - najprawdopodobniej z sygnalizacją świetlną. Takiej zmiany domagały się organizacje pozarządowe i mieszkańcy. (...) Pieniądze zaoszczędzone na przejściu podziemnym (jego koszt szacowany był na 6 mln zł) trafią na Jaroty. Wybudowane zostaną tam kilometry chodników i ścieżek rowerowych.


Ale Olsztyn to nie Warszawa, działająca na wzór Wielkiej Rzeczypospolitej, czyli wkładająca bardzo dużo energii w to, by wydać jak najwięcej.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL