zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=1159
Strona 1 z 14

Autor:  jacor [ Pn gru 22, 2008 22:48 ]
Tytuł:  Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

A przynajmniej nie na każdym możliwym skrzyżowaniu :-)

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6090074,Ukraina__Wjechal_w_pieszych_w____przejsciu_podziemnym.html

Cytuj:
Ukraina: Wjechał w pieszych w... przejściu podziemnym
ga PAP
2008-12-22, ostatnia aktualizacja 2008-12-22 10:39

Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wypadku, do którego doszło w niedzielę około południa w... przejściu podziemnym w mieście Makiejewka na wschodzie Ukrainy - podało w poniedziałek Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Winnym był kierowca samochodu terenowego, który stracił panowanie nad pojazdem, zjechał po schodach do przejścia podziemnego i potrącił tam trzy osoby, w tym jedną śmiertelnie.

Nie zważając na ofiary kierowca, który także ucierpiał w tym niecodziennym zdarzeniu, próbował uciec z miejsca wypadku, wyjeżdżając z przejścia na wstecznym biegu po tych samych schodach, którymi tam wjechał.

Gdy wydostał się już na powierzchnię, jego pojazd zdążył jeszcze pokiereszować pięć samochodów, po czym wpadł w ręce milicji.

Ukraiński resort ds. sytuacji nadzwyczajnych nie poinformował, czy sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu.


A tak na poważnie, to na zeszłorocznej konferencji Miasto i Transport był referat, w którym poruszono temat uciązliwości przejść podziemnych dla pieszych i o ile dobrze pamiętam, podano tam jakieś przeliczenie typu: dla pieszego jeden schodek to jak przejście dodatkowych 3 metrów. Czy kojarzycie to? Mogłoby się to przydać, bo urzędasy na wnioski o likwidację przejść podziemnych (czy też raczej dodanie przejść w poziomie jezdni) odpowiadają niezmiennie o względach bezpieczeństwa i związanych z tym dobrodziejstwach płynących segregacji.

Autor:  Hubert Pollak [ Wt gru 23, 2008 17:17 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Najbardziej lubię tą powszechnie panującą teorię, że segregacja zwiększa bezpieczeństwo.
Niestety badania wykazały odwrotnie, dlatego strefy wspólne (gdzie nie ma żadnych oznaczeń) są kluczem do bezpieczeństwa i podstawowym elementem strategii zero we Francji i Szwajcarii.

Odnośnie przeliczeń 1 schodek = 3 metry to myślę, że należy poszukać w jakiś opracowaniach sportowych.

Podobno wbiegnięcie po schodach na wieżowiec (150 m) to większy wyczyn niż przebiegnięcie maratonu. Wiec by się zgadzało 15 cm w pionie lub 3 metry w poziomie.

Autor:  dziad [ Wt gru 23, 2008 21:32 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Cytuj:
Najbardziej lubię tą powszechnie panującą teorię, że segregacja zwiększa bezpieczeństwo.
Niestety badania wykazały odwrotnie, dlatego strefy wspólne (gdzie nie ma żadnych oznaczeń) są kluczem do bezpieczeństwa i podstawowym elementem strategii zero we Francji i Szwajcarii.

To chyba zależy jak i kiedy. Poziom segregacji ruchu jest np bardzo mały w Chorwacji (bardzo mało chodników, nawet w miastach). Bardzo mi przeszkadzał ten fakt i odetchnąłem z ulgą jak w Polsce znów miałem chodników pod dostatkiem.

Autor:  Hubert Pollak [ Wt gru 23, 2008 22:50 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Brak segregacji nie wyklucza słupków (a lepiej odgrodzenia zielenią, ławkami itp), które zapewniają część miejsc tylko dla rowerzystów i pieszych. Polecam w Zielonym Świetle o Strefach Wspólnych. Na tych ulicach w Chorwacji też jest segregacja ale w myśl - ulica dla samochodów tylko.

Autor:  jacor [ N gru 28, 2008 2:30 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Hubert Pollak napisał(a):
Najbardziej lubię tą powszechnie panującą teorię, że segregacja zwiększa bezpieczeństwo.
Niestety badania wykazały odwrotnie, dlatego strefy wspólne (gdzie nie ma żadnych oznaczeń) są kluczem do bezpieczeństwa i podstawowym elementem strategii zero we Francji i Szwajcarii.


Podasz mi jakiś link do źródła?

Hubert Pollak napisał(a):
Odnośnie przeliczeń 1 schodek = 3 metry to myślę, że należy poszukać w jakiś opracowaniach sportowych.

Podobno wbiegnięcie po schodach na wieżowiec (150 m) to większy wyczyn niż przebiegnięcie maratonu. Wiec by się zgadzało 15 cm w pionie lub 3 metry w poziomie.


Raczej nie o to mi chodzi - zmęczenie owszem, ale chodzi też o subiektywnie odczuwaną uciążliwość: że zabiera czas, że traci się z oczu ruch (nie wiadomo czy/gdzie/jaki nadjeżdża tramwaj/autobus), że nieprzyjemny zapach, że niewiadomo kto się czai w ciemnościach :-) itp.

Znalazłem ten referat z konferencji MiT 2007:
http://wektor.il.pw.edu.pl/~knik/konferencje/konf07/referaty/Olszewski.pdf
to opis sporego badania ruchu pieszego przeprowadzonego w Singapurze w okolicach 10 stacji metra. Model matematyczny wydaje się niezbyt skomplikowany, ale problematyczne jest chyba uzyskanie wartości parametrów - albo na podstawie badań ankietowych, albo potrzebna byłaby poważna inwigilacja przechodniów :-))
Niestety slajdy nie zawierają treści całego referatu, więc pytanie o przelicznik jest wciąż aktualne.
Ciekawi mnie, czy robiono więcej takich badań i jakie wnioski z nich płynęły. Może część parametrów jest mniej więcej stała?

BTW, może warto byłoby zrobić takie badanie dla warszawskich stacji?

Autor:  Wojtek [ N gru 28, 2008 22:06 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Cytuj:
Raczej nie o to mi chodzi - zmęczenie owszem, ale chodzi też o subiektywnie odczuwaną uciążliwość: że zabiera czas, że traci się z oczu ruch (nie wiadomo czy/gdzie/jaki nadjeżdża tramwaj/autobus), że nieprzyjemny zapach, że niewiadomo kto się czai w ciemnościach itp.


Poszukaj w zrodlach ze Skandynawii. Kiedys slyszalem, ale tez bez zrodla, ze w Szwecji, Finladii lub Norwegii w ogole nie buduje sie z gruntu przejsc podziemnych, bo to zbytnio zwieksza niebezpieczenstwo osobiste pieszych, niz powieksza bezpieczenstwo ruchu drogowego.

Autor:  RysiekK [ Pn gru 29, 2008 10:28 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

przelicznik stopnia na 3m drogi jest zapewne uzasadniony ilością energi zużywaną na podnoszenie masy człowieka i wydaje się być właściwy (w zalezności od względnej długości kroku i wysokości schodka )

Autor:  Stary Trampek [ Pn gru 29, 2008 16:24 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Wojtek napisał(a):
Kiedys slyszalem, ale tez bez zrodla, ze w Szwecji, Finladii lub Norwegii w ogole nie buduje sie z gruntu przejsc podziemnych, bo to zbytnio zwieksza niebezpieczenstwo osobiste pieszych, niz powieksza bezpieczenstwo ruchu drogowego.


To akurat mogę sfalsyfikować, bowiem gdy byłem w Szwecji to przechodziłem przejściem podziemnym pod ulicą, a nawet widziałem jeszcze jedno, ale nim już nie przechodziłem.

Jedno to było zwyczajne przejście podziemne jak u nas, tyle że w pobliżu tak czy siak były światła. To drugie zaś przebiegało pod rondem i tym przejściem poprowadzono także drogę dla rowerów (nie było tam schodów lecz pochylnie o mały nasileniu).

Autor:  Wojtek [ Pn gru 29, 2008 19:47 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Cytuj:
To akurat mogę sfalsyfikować, bowiem gdy byłem w Szwecji



Hm. Falsyfikujesz tylko cześć i też nie w całości. Falsyfikujesz ewentualnie Szwecję, ale to, że kiedyś zbudowano przejścia nie oznacza, że teraz nie obowiązuje wykładnia zgodna z moimi informacjami. Stąd mimo wszystko warto dotrzeć do źródła, jeśli ktoś jest dociekliwy. :)

Autor:  Stary Trampek [ Pn gru 29, 2008 19:49 ]
Tytuł:  Re: Dlaczego nie chcemy przejść podziemnych

Cytuj:
Hm. Falsyfikujesz tylko cześć i też nie w całości. Falsyfikujesz ewentualnie Szwecję, ale to, że kiedyś zbudowano przejścia nie oznacza, że teraz nie obowiązuje wykładnia zgodna z moimi informacjami. Stąd mimo wszystko warto dotrzeć do źródła, jeśli ktoś jest dociekliwy. :)


Zgadza się! :roll:

Strona 1 z 14 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/