zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Jeżeli nie chodnik, to co? A jeżeli chodnik, to kiedy?
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=1149
Strona 1 z 1

Autor:  dziad [ So gru 20, 2008 2:47 ]
Tytuł:  Jeżeli nie chodnik, to co? A jeżeli chodnik, to kiedy?

To dylematy projektanta.
1. Mała uliczka lokalna długości 600 m, zabudowa -domki jednorodzinne po obu stronach, szerokość pasa drogowego np 8 m.
2. Projektowana nawierzchnia asfaltowa.
3. Ruch sporadyczny.
Co projektować? Chodniki po obu stronach, po jednej, a może w ogóle? Ciąg pieszo-jezdny? Jakie uspokojenie ruchu?
Albo droga wojewódzka przechodząca przez wioseczkę. Jest aktualnie pobocze utwardzone- namalowana linia ciągła. Potrzebny chodnik?
Kiedy i gdzie są potrzebne chodniki? Kiedy prawdopodobieństwo wypadku jest na tyle duże, że trzeba robić chodnik lub inne formy zabezpieczenia ruchu, a kiedy nie?
Operujemy na znikomym prawdopodobieństwie.
Jakie państwa zdaniem powinno być podejście do problemu?
Problem chyba nie bagatelny, ale sądząc po wyglądzie naszych dróg i uliczek bagatelizowany.
W przyszłości może jakieś zdjęcia, jak będzie zainteresowanie.

Autor:  Wojtek [ So gru 20, 2008 10:26 ]
Tytuł:  Re: Jeżeli nie chodnik, to co? A jeżeli chodnik, to kiedy?

Cytuj:
1. Mała uliczka lokalna długości 600 m, zabudowa -domki jednorodzinne po obu stronach, szerokość pasa drogowego np 8 m.
2. Projektowana nawierzchnia asfaltowa.
3. Ruch sporadyczny.
Co projektować? Chodniki po obu stronach, po jednej, a może w ogóle? Ciąg pieszo-jezdny? Jakie uspokojenie ruchu?


Na 8 metrach to się chodniki słabo mieszczą. Ale warunki do ruchu pieszego trzeba zapewnić. Można to zrobić tworząc strefę woonerf, czyli właściwie deptak z dopuszcznym ruchem samochodowym, ale tylko mieszkańców. W pasie drogowym dowolnie rozrzucone są do tego np. donice z kwiatami, aby utrudnić rozwijanie prędkości większych niż 20 km/h.

Jeśli przy ciut większej szerokości chodniki się już mieszczą, to z naszej strony rada - uspokojenie ruchu ze wszystkimi możliwymi urządzeniami: zawężenia przekroju do 3,5 metra, miejscami progi płytowe, na wjeździę w ulicę przejazd bramowy (też wyniesienie ponad powierzchnię jezdni poprzecznej) itp. Dla projektantów właście tworzy się (inicjatywa Ministerstwa Infrastruktury!) miasteczko holenderskie w Puławach, które takie rozwiązania promuje - zalecam postudiowanie rozwiązań z tak wąskich uliczek:
viewtopic.php?f=2&t=1057

Cytuj:
Albo droga wojewódzka przechodząca przez wioseczkę. Jest aktualnie pobocze utwardzone- namalowana linia ciągła. Potrzebny chodnik?


W tym przypadku jak najbardziej i to obustronny - do tego należy stworzyć możliwości ruchu rowerzystom, w takich wioseczkach wielu ich jest w stosunku do liczby mieszkańców. Oraz uspokojenie ruchu dostosowane do prędkości 50km/h (teren zabudowany), ale to nie oznacza, że co 40 metrów będą progi zwalniające w tym przypadku. Pierwsza tego typu realizacja to Kobylnica K /Słupska. W Puławach (patrz link wyżej), takie uspokojenie ruchu będzie na wojewódzkiej w kierunku Kazimierza Dolnego - to jest chyba Kilińskiego (?). Poza tym większości przykładów należy szukać za granicą.

Co do prawdopodobieństwa wypadku to się nie wypowiadam. W przypadku ochrony życia nie ma ono znaczenia - dla nas docelowa jest opcja "0", czyli nikt nie ginie w ciągu roku. I co ciekawe, to w ogóle nie implikuje budowy autostrad.

Z innych materiałów polecam nasze Zielone Światło:
http://www.czt.zm.org.pl/?a=czt.biuletyn
zwłaszcza numery:
jesień 2005, wiosna 2007, jesień 2008

No i liczne przykłady uspokojenia ruchu na naszej stronie internetowej, ale tego już nie podlinkuję.

Autor:  olek [ N gru 21, 2008 13:18 ]
Tytuł:  Re: Jeżeli nie chodnik, to co? A jeżeli chodnik, to kiedy?

dziad napisał(a):
To dylematy projektanta.
1. Mała uliczka lokalna długości 600 m, zabudowa -domki jednorodzinne po obu stronach, szerokość pasa drogowego np 8 m.
2. Projektowana nawierzchnia asfaltowa.
3. Ruch sporadyczny.


Ogólna zasada jest taka - przy 20 km/h (strefa zamieszkania) wspólny ruch pieszych, rowerzystów i samochodów; przy 30 km/h (tempo 30) wspólny ruch rowerzystów i samochodów, piesi na chodniku.

Ale sporo zależy od uwarunkowań lokalnych. Czy np. wygląda na to, że może być popyt na parkowanie na ulicy, czy raczej wszyscy wjeżdżają na posesje? Jeśli jest parkowanie, to wprawdzie można wcisnąć 2 m chodnika obok 6 m jezdni, ale jest duża szansa, że ten chodnik będzie co jakiś czas zastawiony samochodem, w związku z czym będzie bardziej utrudnieniem niż ułatwieniem dla pieszych (szczególnie na/z wózkami - konieczność wielokrotnego pokonywania krawężnika).

Cytuj:
Albo droga wojewódzka przechodząca przez wioseczkę. Jest aktualnie pobocze utwardzone- namalowana linia ciągła. Potrzebny chodnik?


Tak, zdecydowanie. "Zza kierownicy" drogi z poboczem są postrzegane jako "szybkie", w związku z czym kierowca w takiej wiosce raczej nie zdejmie nogi z gazu. Przejście od przekroju szerokiego (z poboczami) do wąskiego (z chodnikami) samo w sobie stanowi doskonały sygnał, że wjeżdżamy w teren zabudowany i trzeba trochę zwolnić.

Ale jest jedno ale - takie przejście może być niebezpieczne dla ruchu rowerowego, który nagle musi się wbić z pobocza na jezdnię, co przy dużym ruchu może być niefajne. Tu też sporo zależy od uwarunkowań lokalnych.

Cytuj:
Operujemy na znikomym prawdopodobieństwie.


Można znacznie zwiększyć próbkę statystyczną, biorąc pod uwagę nie tylko wypadki zarejestrowane przez policję, ale także tzw. near-accidents - ale do tego trzeba by postawić na przebudowywanym odcinku lub skrzyżowaniu kamerę na dłuższy czas.

Cytuj:
W przyszłości może jakieś zdjęcia, jak będzie zainteresowanie.


Dobrze by było - albo chociaż konkretne lokalizacje, może akurat ktoś kojarzy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/