zm.org.pl http://forum.zm.org.pl/ |
|
[pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=1094 |
Strona 9 z 10 |
Autor: | Stary Trampek [ Pn wrz 12, 2011 12:13 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/2,629868_Andersa--wiadukt-absurdow-.html Konrad Majszyk napisał(a): Andersa: wiadukt absurdów Konrad Majszyk 12-09-2011, ostatnia aktualizacja 12-09-2011 11:17 Pośrodku wiaduktu dla aut kończy się nagle jeden z dwóch pasów. Obok Dworca Gdańskiego częścią tramwajową ma kursować tylko jedna linia. Po trzech latach korków i wydaniu 80 mln zł zbliża się wielkie otwarcie. Ale czy efekt nie rozczaruje warszawiaków? Próby obciążeniowe na dwóch pozostałych do otwarcia częściach wiaduktu obok Dworca Gdańskiego skończyły się pomyślnie. W piątek Instytut Badawczy Dróg i Mostów ogłosił wyniki. Dzisiaj Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ma złożyć w nadzorze budowlanym wniosek o pozwolenie na użytkowanie. Wiadukt powinien zostać otwarty jeszcze we wrześniu. Jezdnie jak szyjka butelki Od kiedy w ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy zdjęcie gotowego wiaduktu zrobione z biurowca Intraco, do redakcji dzwonią warszawiacy zaskoczeni organizacją ruchu. – Nowy wiadukt w stronę Żoliborza zwęża się jak szyjka od butelki – mówi Adam Zakrzewski. – Pośrodku wiaduktu prawy z dwóch pasów się nagle kończy, a strzałki nakazują autom zjechać na lewy. Na ul. Mickiewicza od przebudowanego skrzyżowania z Krajewskiego znowu są dwa pasy – dziwi się. Co ciekawe, na wiadukcie w stronę centrum – na razie ruch odbywa się na nim w obu kierunkach – kierowcy będą mieli po dwa pasy. Czemu na jezdni na Żoliborz czyha pułapka? – To nie jest rozwiązanie docelowe – twierdzi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Agata Choińska. – Wiadukt został dostosowany do szerokiego przykroju jezdni. Niestety na odcinku między Dworcem Gdańskim a pl. Bankowym ulica ma tylko po jednym pasie – ubolewa. W czym problem? Wiadukt na Andersa to trzy przeprawy: od strony Dw. Gdańskiego są dwie drogowe, a bliżej stadionu Polonii – tramwajowa. Drogowcy twierdzą, że wycięli jeden pas na Żoliborz, bo potrzebowali miejsca na przystanek autobusowy. Projektant przewidział, że jeśli w przyszłości Andersa zostanie poszerzona aż do pl. Bankowego, tramwaj zostanie przeniesiony na wiadukt środkowy (wtedy będzie miejsce na osobną zatokę i nie trzeba będzie wycinać pasa). – Zakładamy, że w przyszłości odcinek ul. Andersa od nowego wiaduktu do pl. Bankowego będzie miał drugą jezdnię – przewiduje Agata Choińska. Ale przeciwko temu ostro protestuje Zielone Mazowsze. Na przełomie lat 2008 i 2009 ekolodzy z tej organizacji byli o krok od zablokowania odbudowy wiaduktu w wersji szerokiej. Negocjacje z miastem w tej sprawie na kilka tygodni zatrzymały przygotowania do inwestycji. Ostatecznie ratusz zobowiązał się wtedy do szeregu ustępstw. – Chcą poszerzać Andersa? To skandal – ocenia Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza. – Bo druga jezdnia ul. Andersa oznaczałaby wtłoczenie dodatkowego ruchu do centrum i spotęgowanie problemów parkingowych – wylicza. Zielone Mazowsze twierdzi, że władze Warszawy nie wywiązały się z większości ustaleń z 2009 r. Wyliczają m.in. brak zejść z wiaduktu na perony kolejowe i rezygnację z przejścia na poziomie jezdni między przystankami. Z „pralki” na wiadukt Mieszane uczucia budzi obsługa komunikacyjna nowego wiaduktu. Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował, że na zbudowany kosztem 80 mln zł nowy wiadukt tramwajowy skieruje tylko... jedną linię – „piętnastkę”. Tramwaje mają ruszać z tzw. pralki – czyli pętli P+R al. Krakowska – przez nowy wiadukt do pętli Marymont-Potok. To oznaczałoby jednak, że kompletnie nieużywany będzie odcinek torów na ul. Słowackiego – nad linią metra. „Po co było marnować pieniądze na przeprawę tramwajową, skoro ma być tak słabo wykorzystana? Dlaczego ZTM zabiera mieszkańcom tych okolic wygodne połączenie tramwajowe z Bielanami i Pragą?” – pyta w e-mailu do redakcji pan Paweł. – To marnotrawstwo. Nie po to buduje się za publiczne pieniądze kosztowną infrastrukturę, żeby potem bezproduktywnie rdzewiała – nie przebiera w słowach Marcin Jackowski. ZTM upiera się przy swojej decyzji. – Na razie tramwaj na Słowackiego nie ma racji bytu, bo dubluje się z metrem. Ale być może po zakończeniu budowy drugiej linii metra pojedzie tamtędy „szóstka” – mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow. Na forach internetowych można wyczytać propozycje, żeby tory rozebrać, a w ich miejscu stworzyć parking (zamiast istniejącej pod ziemią, ale wciąż niewykorzystanej komory parkingowej). – Nie spieszmy się z takimi decyzjami. W Warszawie linie tramwajowe były likwidowane, a teraz są plany ich przywracania, np. na Kasprzaka – odpowiada Igor Krajnow. To brzmi jak jakieś szaleństwo - wiadukt będzie miał przez x lat jakąś dziwną organizację ruchu, bo drogowcy mają nadzieję na poszerzenie Andersa, sprzeczne ze strategią rozwoju miasta. Wiadukt będzie miał zwężenie do jednego pasa w stronę Żoliborza, choć dalej są dwa pasy, natomiast dwa pasy w kierunku centrum, choć dalej jest jeden pas. No i to niedotrzymanie zobowiązań dot. schodów, przejścia etc... |
Autor: | G.Madrjas [ Pn wrz 12, 2011 13:51 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
Proponuję w takim razie utworzyć dodatkowe linie tramwajowe, wykorzystujące nieeksploatowane obecnie tory na pętlach czy relacje skrętne na skrzyżowaniach. Przecież to skandal, żeby infrastruktura rdzewiała! Panu Jackowskiemu, o ile rzeczywiście jest autorem cytowanej wypowiedzi, polecam wycieczkę (może być wirtualna) do Monachium albo Wiednia, gdzie są całe trasy tramwajowe leżące "odłogiem" lub wykorzystywane tylko przez kursy wyjazdowe i zjazdowe do zajezdni (jak będzie wykorzystywana Słowackiego). Pisanie o "tylko jednej linii" to spora nieścisłość - liczy się liczba kursów a zwłaszcza - pasażerów, które z nich korzystają. Czekam na artykuł, że wybudowane za kilka miliardów złotych metro się marnuje, bo jeździ nim "tylko jedna linia". CZy naprawdę sytuacja, gdyby jeździły wiaduktem trzy linie co godzinę każda byłaby lepsza od jeden linii co 10 minut (choć tylko w szczycie)? A swoją drogą, w Monachium linia nr 23, dla której wybudowano całkowicie nową infrastrukturę, jeździ właśnie co 10 minut. Choć w międzyszczycie częstotliwość jej nie spada, a w przyszłości być może jeszcze jedna linia tam dojdzie (trasa jest perspektywiczna). |
Autor: | axxenfall [ Wt wrz 20, 2011 7:06 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
http://www.zw.com.pl/artykul/632028_Dwi ... ersa-.html Cytuj: [b]Dwie linie na Andersa [/b] kmaj 20-09-2011, ostatnia aktualizacja 20-09-2011 01:19 Wiaduktem przy Dworcu Gdańskim pojadą dwie linie tramwajowe. Dzięki temu nie znikną ze Słowackiego nad metrem – zdecydował Zarząd Transportu Miejskiego. – Tory na ul. Słowackiego nie będą stały bezczynnie. Trwają przymiarki do wpuszczenia tutaj tramwaju. Prawdopodobnie będzie to „szóstka" – mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow. Tramwaje linii 6 mają kursować z Bielan przez ul. Słowackiego, Mickiewicza do nowego wiaduktu, dalej Międzyparkową do mostu Gdańskiego, a potem Jagiellońską i Targową do pętli Czynszowa. – Ten tramwaj będzie w dużej części dublował pierwszą linię metra. Dlatego częstotliwość kursowania będzie niewielka –usłyszeliśmy wczoraj w ZTM. Dotychczas urzędnicy planowali skierować nowym wiaduktem na Andersa tylko jedną linię – „piętnastkę". Tramwaje będą ruszały z pętli parkingu P&R al. Krakowska (tzw. pralki), a po pokonaniu nowego wiaduktu na Andersa kończyły trasę na pętli Marymont-Potok. W tym wariancie całkowicie nieużywany byłby jednak odcinek torów na ul. Słowackiego, który został odbudowany przy okazji uruchamiania w 2005 r. stacji metra Plac Wilsona. Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza nazwał to na naszych łamach marnotrawstwem. Puszczając drugą linię tramwajową, ratusz chce uniknąć oskarżeń o marnotrawienie infrastruktury. Na forach pojawiły się nawet propozycje, żeby tory na Słowackiego rozebrać i stworzyć tam parking. Wiadukt tramwajowy na Andersa ma zostać otwarty – wraz z drugą nitką dla samochodów – przed wyborami 9 października. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych czeka na pozwolenie na użytkowanie z nadzoru budowlanego. Koszt inwestycji to 80 mln zł. A skoro będzie miał niską częstotliwość, będzie nim jeździło mało ludzi, co dowiedzie, że wyższa częstotliwość nie była potrzebna, QED. Ach, ta metrocentryczna logika -- najchętniej wszystkich by zakopała pod ziemią. Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | G.Madrjas [ Śr wrz 21, 2011 21:50 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
Do czasu przywrócenia przejazdu na Pragę dla tramwajów - który zniknie lada chwila - taka 6, niezależnie od częstotliwości, będzie tylko ersatzem. |
Autor: | Monty B. Ike [ Wt paź 25, 2011 20:28 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
ZTM się chwali: Cytuj: Tramwaje wracają na wiadukt przy Dworcu Gdańskim Dobra wiadomość dla pasażerów podróżujących z Żoliborza do Śródmieścia lub na Pragę. 27 października, po prawie 3-letniej przerwie, tramwaje wjadą na wiadukt w ciągu ul. Andersa. Przywrócony zostanie także ruch tramwajowy na ulicach: Mickiewicza i Słowackiego. Na tory wrócą więc linie 6 i 15. Z powodu złego stanu wiaduktu przy Dworcu Gdańskim w lutym 2008 r. ograniczono na nim ruch tramwajowy. Wtedy zawieszona została linia 15 (w kwietniu 2008 r. została zlikwidowana). Ograniczenie ruchu niewiele jednak pomogło i w listopadzie tego samego roku ta przeprawa nad torami kolejowymi została ostatecznie zamknięta. Zarówno dla tramwajów, jak i autobusów. Zawieszono wtedy linię 6 a linie: 28 i 36 zostały skierowane na trasy objazdowe. Autobusy miały jednak nieco więcej „szczęścia”. Gdy nad torami kolejowymi przerzucono konstrukcję tymczasową, od maja 2009 r. kursowały nią linie 116, 157 i N44. I choć ta pierwsza linia, ze względu na wprowadzone ograniczenia tonażowe, jeszcze w tym samym miesiącu została skierowana na trasę objazdową, to pozostałe dwie linie kursowały przez tymczasowy wiadukt aż do kwietnia 2010 r., kiedy rozpoczęła się generalna przebudowa wiaduktu. Przez cały czas przeprawa była niedostępna dla tramwajów. Ruch autobusowy na wiadukcie został przywrócony ostatecznie w lipcu bieżącego roku. Korzysta z niego ponownie „tercet”: 116, 157 i N44. Na wiadukcie wciąż brakowało tramwajów. Teraz na wiadukt wracają i one. Tym samym przywrócony zostanie ruch tramwajowy na ciągu ulic: Andersa – Mickiewicza oraz na ul. Słowackiego między pl. Wilsona a ul. Popiełuszki. Ponownie uruchomione zostają linie 6 i 15. Będą kursowały na trasach: 6: TWARDOWSKA - Marymoncka - Słowackiego - Mickiewicza - Andersa - Międzyparkowa - Słomińskiego - most Gdański - Jagiellońska - RATUSZOWA-ZOO 15: MARYMONT POTOK - Mickiewicza - Andersa - Marszałkowska - Nowowiejska - Filtrowa - Grójecka - al. Krakowska - P+R AL. KRAKOWSKA. W związku z tym, że „piętnastka” będzie dojeżdżała do pętli przy al. Krakowskiej, swoją trasę zmieni linia 35. Zamiast na „PRALKę” będzie dojeżdżała na Wyścigi. Uruchomione zostaną również przystanki: 05 i 06 DW.GDAŃSKI 03 TEATR KOMEDIA 03 i 04 GEN.ZAJĄCZKA 05 METRO MARYMONT 03 i 04 PL.INWALIDÓW 03 i 04 BOHOMOLCA 10, 11, 12, 13 i 14 PL.WILSONA 03, 04 i 05 MARYMONT-POTOK 02 i 03 TWARDOWSKA Wygląda na to, że pomiędzy przystankami tramwajowymi i autobusowym będzie k*rewski płot -- fetysz tramwajarzy. Dlaczego w Amsterdamie, Gandawie, Zurychu czy nawet w postkomunistycznym Zagrzebiu tramwaje obywają sie bez kilometrów płotów, uniemożliwiających dostanie się do dowolnego środka transportu miejskiego? Już słyszę dwugłos tramwajarsko-zdm-owskich inżynierów: "bo tam jest inna kultura"... Definicję kultury poproszę. |
Autor: | G.Madrjas [ Wt paź 25, 2011 21:35 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
Zasadniczo to barierki są elementem projektu organizacji ruchu, uzgadnianym w biurze Inżyniera Ruchu i to tam zapadają decyzje co do ilości i lokalizacji barierek. Więc teza o "fetyszu tramwajarzy" jest mocno niesmaczna. Inna rzecz, że ludzie rzeczywiście przechodzą gdzie chcą i jak chcą i za bezpieczne tego uznać nie można - niespecjalnie ma to też związek z przystankami (tzn. do przystanków na nielegalu także przechodzą, ale bynajmniej nie tylko tam). Można oczywiście zdjąć barierki i kazać tramwajom jeździć 30 albo i 20 na godzinę, czemu nie. Dla "bezPIEczeństwa". A potem je zlikwidować, bo powolne i zawalidrogi.... Od razu zaznaczę - tak, poruszam się po mieście tramwajem, a nie samochodem albo np. rowerem. |
Autor: | ajarmoniuk [ Wt paź 25, 2011 21:48 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
A w obrębie przystanków tramwaje się poruszają szybciej, niż te 20-30 km/h? Jak to działa w Amsterdamie? Tam piesi to nie "krowy, wychodzące zza obory", jak zwykło się określać ich na polskich forach? |
Autor: | G.Madrjas [ Wt paź 25, 2011 21:56 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
W obrębie przystanków rzeczywiście prędkość kształtuje się w okolicach 30 km/h (czasem więcej, choć to jest już pewne ryzyko którego motorniczy nie powinien podejmować zbyt często), ale to zależy także od konfiguracji dojść pieszych. Jeśli są bezkolizyjne, to ta prędkość może być większa, jeśli są kolizyjne, to powinna być używana ostrożnie. Dodatkowo pozostaje kwestia bezpieczeństwa pieszego, który przejdzie przez przejście wychodząc z za tramwaju, co jest podstawowym argumentem IR przeciw przystankom na wylotach skrzyżowań a także ma zastosowanie przy obustronnych dojściach. Dodatkowo IR staje często na stanowisku, że dodatkowe przejście = dodatkowa sygnalizacja, jeśli na przejściu "głównym" taka sygnalizacja funkcjonuje. A dodatkowa sygnalizacja to, oprócz kosztów, zawsze dodatkowe straty czasu - jak bezwzględny priorytet by nie był, pieszych trzeba czasem puścić, a sprawa dodatkowo się komplikuje, jeśli musimy jednocześnie zapewnić przejście przez dwie jezdnie w tym samym czasie (po szczegóły odsyłam do podręczników inżynierii ruchu, zagadnienie "koordynacja sąsiednich skrzyżowań"). Ja w każdym razie odniosłem się do kwestii "kilometrów płotów", sugerujących veto wobec wygrodzeń jako takich. Nie przypominam sobie także, abym nawzał pieszych "krowami", ale co kto lubi. Tak czy siak, owszem, niedasie. |
Autor: | ajarmoniuk [ Wt paź 25, 2011 22:10 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
W kontekście "krów" pytałem się, jak oni to robią w Amsterdamie, że jednak u nich dasię? Czy tam jest inna kultura, czy pieszy jest bardziej sterowny, czy jak? |
Autor: | Phinek [ Śr paź 26, 2011 20:09 ] |
Tytuł: | Re: [pr] Wiadukt nad torami w ciągu Andersa - Mickiewicza |
Może po prostu w Amsterdamie już wszystkie "krowy" wytłukli |
Strona 9 z 10 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |