Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt paź 28, 2008 9:41 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz sty 18, 2007 21:10
Posty: 999
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
Szersza strefa wspólnego biletu
Dziennik, Sławomir Ślubowski, 27-10-2008
Po wielu miesiącach negocjacji i rozmów Zarządu Transportu Miejskiego z koleją mieszkańcy Pruszkowa, Piastowa i Sulejówka będą mogli dojeżdżać do Warszawy pociągami Kolei Mazowieckich na podstawie wspólnego biletu na kolej i komunikację miejską. Stanie się to możliwe już od 15 listopada.


Te trasy wybrano dlatego, że poza pociągami KM jeżdżą tu także składy Szybkiej Kolei Miejskiej. Wagony SKM pękają w szwach, podczas gdy w żółto-zielono-bialych pociągach są wolne miejsca. Ale żeby do nich wsiąść, trzeba kupić osobny bilet. Wprowadzenie wspólnej sieciówki rozwiąże problem.
Z pociągów Kolei Mazowieckich będzie można korzystać na podstawie biletów dobowych, 3-dniowych, tygodniowych bądź 30-dniowych, ważnych w strefach 1 i 2, czyli w Warszawie i poza stolicą.
- Chcemy też, aby pociągi Kolei Mazowieckich były dłuższe, by składały się przynajmniej z trzech zestawów. Obecnie bywa, że przyjeżdża jeden i ludzie jadą jak sardynki w puszce. Chcemy też, aby pociągi SKM i KM odjeżdżały na przemian. Tak się jednak stanie nie wcześniej niż we wprowadzanym od polowy grudnia nowym rozkładzie jazdy - dodaje dyrektor Ruta.
Przypomnijmy, że o wspólnym bilecie w całej aglomeracji mówi się od bez mała od dwóch lat. Obowiązuje tymczasem na razie tylko w stolicy oraz na trasach kolejowych do Ząbek i Opaczy. Na linii Sulejówek - Pruszków miał zostać wprowadzony już we wrześniu ubiegłego roku.
Oczywiście nic z tego nie wyszło, rozmowy z Kolejami Mazowieckimi utknęły w martwym punkcie
Na szczęście udało się dogadać. Koleje dostaną od miasta dodatkowe pieniądze za wożenie miejskich pasażerów, zaś miasto Warszawa dostanie je od gmin Pruszków, Piastów, Sulejówek na takiej samej zasadzie, na jakiej teraz dostaje od Ząbek. Ząbki, dokąd można dojechać pociągiem w ramach biletu sieciowego, płacą ok. 50 tys. zł. Miasto zaś oddaje daninę Kolejom Mazowieckim - 7,5 zł za każdy kilometr, który przejedzie pociąg, co w skali miesiąca daje ok. 1,8 mln zł. Dyrektor Ruta nie traci optymizmu i zapowiada, że wspólny bilet zostanie wprowadzony też na innych trasach, ale na jakich i kiedy dokładnie - woli na razie nie podawać.


Źródło: Dziennik cyt. za Przegubowiec


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 28, 2008 14:15 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:46
Posty: 523
Lokalizacja: Kąty Węgierskie
kulikowski napisał(a):
Cytuj:
Szersza strefa wspólnego biletu
Dziennik, Sławomir Ślubowski, 27-10-2008
Po wielu miesiącach negocjacji i rozmów Zarządu Transportu Miejskiego z koleją mieszkańcy Pruszkowa, Piastowa i Sulejówka będą mogli dojeżdżać do Warszawy pociągami Kolei Mazowieckich na podstawie wspólnego biletu na kolej i komunikację miejską. Stanie się to możliwe już od 15 listopada.


Te trasy wybrano dlatego, że poza pociągami KM jeżdżą tu także składy Szybkiej Kolei Miejskiej. Wagony SKM pękają w szwach, podczas gdy w żółto-zielono-bialych pociągach są wolne miejsca. Ale żeby do nich wsiąść, trzeba kupić osobny bilet. Wprowadzenie wspólnej sieciówki rozwiąże problem.
Z pociągów Kolei Mazowieckich będzie można korzystać na podstawie biletów dobowych, 3-dniowych, tygodniowych bądź 30-dniowych, ważnych w strefach 1 i 2, czyli w Warszawie i poza stolicą.
- Chcemy też, aby pociągi Kolei Mazowieckich były dłuższe, by składały się przynajmniej z trzech zestawów. Obecnie bywa, że przyjeżdża jeden i ludzie jadą jak sardynki w puszce. Chcemy też, aby pociągi SKM i KM odjeżdżały na przemian. Tak się jednak stanie nie wcześniej niż we wprowadzanym od polowy grudnia nowym rozkładzie jazdy - dodaje dyrektor Ruta.
Przypomnijmy, że o wspólnym bilecie w całej aglomeracji mówi się od bez mała od dwóch lat. Obowiązuje tymczasem na razie tylko w stolicy oraz na trasach kolejowych do Ząbek i Opaczy. Na linii Sulejówek - Pruszków miał zostać wprowadzony już we wrześniu ubiegłego roku.
Oczywiście nic z tego nie wyszło, rozmowy z Kolejami Mazowieckimi utknęły w martwym punkcie
Na szczęście udało się dogadać. Koleje dostaną od miasta dodatkowe pieniądze za wożenie miejskich pasażerów, zaś miasto Warszawa dostanie je od gmin Pruszków, Piastów, Sulejówek na takiej samej zasadzie, na jakiej teraz dostaje od Ząbek. Ząbki, dokąd można dojechać pociągiem w ramach biletu sieciowego, płacą ok. 50 tys. zł. Miasto zaś oddaje daninę Kolejom Mazowieckim - 7,5 zł za każdy kilometr, który przejedzie pociąg, co w skali miesiąca daje ok. 1,8 mln zł. Dyrektor Ruta nie traci optymizmu i zapowiada, że wspólny bilet zostanie wprowadzony też na innych trasach, ale na jakich i kiedy dokładnie - woli na razie nie podawać.


Źródło: Dziennik cyt. za Przegubowiec


Czekam na podobne rozwiązanie w stronę Legionowa. W jednej z zeszłorocznych rozmów z Prezydentem padła odpowiedź, że prędzej wyda 15mln na nową obwodnicę przez Lasy Legionowskie niż będzie płacił co rok około 3mln za przesunięcie tej strefy... Na szczęście pomysł jakoś ucichł. Obwodnica Jabłonnej jakoś wystarcza. Do czasu...

_________________
Nie taka zła jak ją malują
DobraStronaPolski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr paź 29, 2008 13:35 
Offline
Bywalec

Dołączył(a): Wt sie 14, 2007 14:12
Posty: 51
Lokalizacja: Chotomów
Cytuj:
Czekam na podobne rozwiązanie w stronę Legionowa. W jednej z zeszłorocznych rozmów z Prezydentem padła odpowiedź, że prędzej wyda 15mln na nową obwodnicę przez Lasy Legionowskie niż będzie płacił co rok około 3mln za przesunięcie tej strefy


Dla Gminy Jabłonna to też za drogo. Moje pytanie wójciny Gminy Jabłonna (http://jablonna.pl/index.php):
Cytuj:
Szanowna Pani Wójt,
Piszę, aby zapytać się czy bierze pani lub inny przedstawiciel gminy udział w negocjacjach na temat obowiązywania czasowych biletów ZTM strefy II w pociągach Kolei Mazowieckich (poszerzenia oferty "Wspólny bilet"). Bilety te najprawdopodobniej będą obowiązywały od początku 2009 roku, na pewno w Legionowie. Czy oferta "Wspólny bilet" obejmie również Chotomów?
Z poważaniem,
(Kamil Szmit, 22.09.2008 r.)


Odpowiedź:
Cytuj:
Szanowny Panie Krzysztofie,
Nie bierzemy udziału w negocjacjach na temat obowiązywania czasowych biletów ZTM strefy II w pociągach Kolei Mazowieckich. Głównym powodem takiego stanowiska jest oczekiwanie zapewnienia wysokiego standardu usługi, która miałaby być finansowana z publicznych pieniędzy. Obecnie koleje takiego standardu nie zapewniają. ZTM wycenił tą usługę (dla Legionowa i Jabłonny) na blisko 850 tyś. rocznie.
Zgodnie z ostatnimi wypowiedziami przedstawicieli samorządu legionowskiego (Gazeta Miejscowa nr 41/378) w przyszłym roku Legionowo nie wprowadzi wspólnego biletu.

Michał Smoliński, Inspektor ds. Promocji Gminy

_________________
Kamil Szmit


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr paź 29, 2008 19:20 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Cytuj:
Głównym powodem takiego stanowiska jest oczekiwanie zapewnienia wysokiego standardu usługi, która miałaby być finansowana z publicznych pieniędzy. Obecnie koleje takiego standardu nie zapewniają.


Nie dziwie sie. Póki jest remont na E65 do Gdyni to maja w 100% racje i nic sie raczej z tym nie za zrobić nie pracujac na PKP (a i pracujac tam tez niewiele - to moloch jest na glinianych nogach)

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr paź 29, 2008 19:49 
Offline
Bywalec

Dołączył(a): Wt sie 14, 2007 14:12
Posty: 51
Lokalizacja: Chotomów
Cytuj:
Nie dziwie sie. Póki jest remont na E65 do Gdyni to maja w 100% racje


KM 5138 teraz: http://rozklad.pkp.pl/bin/traininfo.exe/pn/502305/381348/709548/187339/4095/ld=pkp&seqnr=8&ident=an.0405929.1225304732&
KM 5138 w listopadzie: http://rozklad-pkp.pl/bin/traininfo.exe/pn/933096/524944/112794/254635/4095/ld=pkp&seqnr=3&ident=bk.0830929.1225304865&

Według wyszukiwarki PKP (linki powyżej) czas przejazdu z Płud do Żerania ma się skrócić z 9 min do 5 min, tak samo z Żerania do Toruńskiej, a z Toruńskiej do stacji Praga z 6 min do 4 min, czyli nieco gorzej niż przed modernizacją tych odcinków. Tutaj raczej chodzi o pieniądze, planowana linia do Chotomowa ma żadnych standartów nie spełniać, a pociąg i tak zawsze będzie szybszy.

Ciekawe czy pociągi będą się wlec po nowych torach czy pędzić po starych.

_________________
Kamil Szmit


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz lis 27, 2008 14:31 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
Krzysztof Śmietana napisał(a):
Wspólny bilet zagrożony, Struzik chce dopłat

2008-11-27, ostatnia aktualizacja 2008-11-27 09:00

Niepewny los rozszerzenia strefy wspólnego biletu na pociągi podmiejskie. Koleje Mazowieckie zażądały większych dopłat. Nie wiadomo, czy samorządy będzie na to stać

Ze wspólnego biletu mogą się cieszyć podróżujący koleją w granicach Warszawy, do Ząbek i Opaczy (na linii WKD), a od dziesięciu dni także do Sulejówka i Pruszkowa. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wspólnie z marszałkiem Mazowsza Adamem Struzikiem obiecali niedawno szybkie rozszerzenie jego zasięgu o kolejne podstołeczne miejscowości. Na niektórych trasach wspólny bilet miał się pojawić już 1 stycznia. Teraz szanse na to są coraz mniejsze.

Gminy dostały właśnie propozycje dwa razy wyższych dopłat niż te, które planowano. - Zarząd Transportu Miejskiego proponował, byśmy rocznie dopłacali do wspólnego biletu 1 mln 100 tys. zł. Taką sumę wstępnie planowaliśmy w przyszłorocznym budżecie. Teraz chce, żebyśmy przeznaczyli na to 2,3 mln. Nie wiemy, czy tyle znajdziemy - mówi Radosław Wasilewski, wiceburmistrz Wołomina.

Podobny dylemat mają władze Ząbek. - Po 1 stycznia wspólny bilet będzie u nas na pewno nadal obowiązywał, ale nie wiadomo co później. Być może wystarczy nam pieniędzy na jego finansowanie tylko do połowy roku - przewiduje Robert Świątkiewicz, sekretarz urzędu miasta. Podwyższenie dopłaty zaskoczyło też władze Piaseczna.

ZTM twierdzi, że to Koleje Mazowieckie zaproponowały wyższą stawkę za przejazd jednego kilometra przez pociąg. - Rozszerzenie wspólnego biletu o miejscowości podwarszawskie będzie oznaczać ogromny spadek wpływów do naszych kas. Po prostu mniej osób będzie kupować nasze bilety. Nawet jeśli wspólny bilet będzie obowiązywał do Wołomina, to mniej na bilety kolejowe będą wydawać też mieszkańcy Małkini koło Ostrowi Maz., którzy wykupią nasz miesięczny na krótszy odcinek. Nie możemy stracić na tej operacji - zaznacza Grzegorz Kuciński z zarządu Kolei Mazowieckich.

Igor Krajnow, rzecznik ZTM, uważa jednak, że stawka dopłat zaproponowana przez kolejarzy jest zbyt wysoka: - Będziemy jeszcze negocjować, by ją obniżyli.

W przyszłym tygodniu władze gmin położonych wzdłuż linii do Wołomina mają przyjąć wspólne stanowisko w sprawie współfinansowania biletu. Potem czekają ich rozmowy z kolejarzami i ZTM.




Jarosław Osowski napisał(a):
Komentarz

Wspólny bilet to największy sukces ostatnich lat. Wiedzą o tym ci, którzy już z niego korzystają - koszty ich dojazdów do Warszawy spadły o połowę, wiele osób woli teraz jechać pociągiem, zamiast przedzierać się samochodem przez korki. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by jak najszybciej rozszerzyć wspólny bilet o następne linie podmiejskie. W Niemczech i we Francji takimi sprawami zajmuje się związek komunikacyjny skupiający samorządy całej aglomeracji. W Polsce tworzenie metropolii idzie jak krew z nosa, bo np. taki marszałek Mazowsza Adam Struzik widzi w nich zagrożenie dla swojej wieloletniej hegemonii w regionie. Kiedy ZTM i gminy podwarszawskie próbują się same dogadać, rezerwują w budżecie pieniądze zgodnie z ustalonymi wcześniej stawkami, podlegające Struzikowi Koleje Mazowieckie nagle dyktują dwukrotnie wyższe ceny! Albo marszałek przywoła swoją spółkę do porządku, albo sam dołoży do tego interesu. Może wreszcie zrobiłby coś dobrego także dla okolic Warszawy, a nie tylko dla rodzinnego Płocka?



Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn gru 15, 2008 12:54 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6063096,Jeden_bilet_na_wszystkich_liniach_spod_Warszawy.html

Jarosław Osowski napisał(a):
Jeden bilet na wszystkich liniach spod Warszawy

2008-12-14, ostatnia aktualizacja 2008-12-15 08:13

Spełniają się marzenia tysięcy pasażerów podróżujących z podwarszawskich miejscowości: 1 stycznia wspólny bilet na pociągi podmiejskie i komunikację w stolicy obejmie wszystkie linie kolejowe. Stanieją dojazdy, zmniejszą się korki

Obrazek

Udogodnienia na taką skalę nie ma żadna aglomeracja w Polsce. Dziś umowę w tej sprawie podpisują szefowie Kolei Mazowieckich i stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego. Pozwoli to rozszerzyć zasięg biletu aglomeracyjnego o 19 kolejnych stacji podwarszawskich. Wśród nich są tak ważne jak Otwock, Piaseczno, Zielonka, Legionowo i Ożarów Maz. Podróżni, którzy tam wsiadają, od nowego roku zaczną wydawać na dojazdy blisko o połowę mniej pieniędzy. Wystarczy mieć warszawską kartę miejską z zakodowanym biletem 30- lub 90-dniowym na drugą strefę. Można też kasować dobowe, trzydniowe i tygodniowe, ale nie jednorazowe i minutowe.

Kolędowanie w gminach i powiatach

- Od trzech tygodni przekonywałem samorządy, żeby się do tego dołożyły - mówi szef ZTM Leszek Ruta. - Dzień w dzień kolędowałem po gminach i różnych konwentach.

- Jak ksiądz przed świętami - uśmiecha się Halina Sekita, prezes Kolei Mazowieckich.

- I w końcu zrobiłem sobie prezent na dwulecie rządów - dodaje zadowolony dyrektor Ruta.

Wszystko rozbijało się o ustalenie stawki, która rekompensowałaby Kolejom utratę wpływów ze sprzedaży starych biletów. Był moment, że nowe, wspólne bilety zawisły na włosku, bo kolejarze zażądali nagle 15 zł dopłaty do każdego kilometra przejechanego przez pociąg. Jak pisaliśmy, zaskoczyło to gminy, które w przyszłorocznych budżetach zapisały już kwoty dwukrotnie niższe.

Ostatecznie stanęło na 13 zł i 70 gr, a część pieniędzy oprócz gmin dołożą władze podwarszawskich powiatów. Udział samorządów wyniesie w sumie ok. 30 proc. (od 2,5 tys. zł miesięcznie w Wieliszewie do 50 tys. zł w Zielonce). Resztę pokryją wpływy z biletów, a kilkanaście milionów złotych rocznie doda budżet Warszawy. Dyrektor Ruta przekonuje, że to niewiele w porównaniu z przeszło 1,5 mld zł zarezerwowanych na cały transport miejski w 2009 r. Korzyści mogą być zaś ogromne, bo dzięki wspólnemu biletowi mniej osób wjedzie do stolicy samochodami i autobusami podmiejskimi. Będą więc mniejsze korki.

Od 1 stycznia bilet aglomeracyjny obejmie w sumie 25 stacji podwarszawskich (i blisko 70 w ogóle). To teren zamieszkiwany przez ok. 400 tys. osób. Granice jego zasięgu wyznaczą wtedy stacje:

• Chotomów (linia do Nasielska)

• Nieporęt (linia do Radzymina)

• Zielonka z Zielonką Bankową (w stronę Wołomina)

• Zalesie Górne (linia radomska)

• Śródborów (linia otwocka)

• Płochocin (linia sochaczewska)

• Sulejówek-Miłosna (linia mińska)

• Pruszków (linia skierniewicka).

Na dwóch ostatnich ze wspólnego biletu można już korzystać od połowy listopada.

Według ZTM blisko finału są też negocjacje z Wołominem. Tu problemem jest jednak znajdująca się wcześniej zadłużona Kobyłka. Wkrótce okaże się, czy oba miasta dołączą do wspólnej strefy biletowej od 15 stycznia. Kolejnym krokiem ma być objęcie nią następnych stacji na linii WKD i utworzenie trzeciej strefy podmiejskiej sięgającej do Mińska Maz., Grodziska Maz. Nowego Dworu Maz. i Błonia.

Przesiadka z autobusów na podwarszawskich stacjach

- Rozszerzenie biletu aglomeracyjnego to dla mnie dopiero początek drogi - deklaruje Leszek Ruta. - Teraz zaczynamy tworzyć system linii autobusowych dowożących do podwarszawskich stacji

W tej sprawie dziś spotyka się z władzami Ząbek. Chodzi o to, by pasażerowie nie musieli wjeżdżać do Warszawy autobusami podmiejskimi, które stoją w korkach, tylko wcześniej przesiedli się do pociągów. Oznacza to, że bilet aglomeracyjny byłby też ważny u prywatnych przewoźników autobusowych. Jako przykład ZTM podaje linię X. - Jej właściciel nadal mógłby wozić aż do Warszawy, ale my dotowalibyśmy tylko część trasy do stacji w Ząbkach - planuje dyrektor Ruta.

Już wcześniej ZTM porozumiał się z władzami Lesznowoli i to tam powstanie pierwsza prywatna linia autobusowa ze wspólnym biletem. Mieszkańcy dostaną się nią do stacji w Nowej Iwicznej. Nie trzeba będzie kasować dodatkowego biletu ani przy przesiadce do pociągu, ani potem w Warszawie. "Gazeta" dowiaduje się, że podobną dowozówkę do kolejki podmiejskiej szykują też wspólnie Sulejówek z Halinowem (linia z Okuniewa i Zabrańca), Wieliszew (linia do stacji w Chotomowie), Pruszków, Piastów i Piaseczno.

ZTM liczy, że dzięki tej prywatyzacji przynajmniej część autobusów MZA kursujących teraz na liniach podmiejskich uda się odzyskać dla Warszawy. Np. Stare Babice mają dość korków na Górczewskiej i wolą wozić swoich mieszkańców do stacji w Ożarowie Maz. Tam w najbliższych dniach zostanie też otwarty parking przesiadkowy dla prywatnych kierowców. Pięć następnych (m.in. w Brwinowie i Żyrardowie) jest w budowie, a na siedem Koleje Mazowieckie ogłaszają przetargi.

Prezes kolejowej spółki Halina Sekita spodziewa się, że po rozszerzeniu wspólnej strefy biletowej od 1 stycznia liczba pasażerów w pociągach wzrośnie przynajmniej o 10 proc. Dziś w aglomeracji warszawskiej każdego dnia jeździ nimi ok. 100 tys. osób. Dlatego od nowego roku Koleje Mazowieckie pożyczą przynajmniej dziesięć wagonów elektrycznych od spółki PKP Przewozy Regionalne. To pozwoli wydłużać najbardziej zatłoczone pociągi z dwóch do trzech jednostek. Pięć podwójnych składów zyska też Szybka Kolej Miejska kursująca między Pruszkowem a Sulejówkiem-Miłosną.

Bilet, od którego nie ma już odwrotu

Wprowadzanie biletu aglomeracyjnego ciągnie się od połowy lat 90., ale wtedy ZTM bez rezultatów negocjował jeszcze z kolejowym molochem PKP. Przełomem okazała się katastrofa wiaduktu w Al. Jerozolimskich. To zmobilizowało urzędników, by podpisać porozumienie - wspólnym biletem objęto wszystkie miasta sąsiadujące z Warszawą. Na początku swoich rządów w stolicy umowę zerwał jednak Lech Kaczyński, twierdząc, że "kolej chce za dużo". Wspólna akcja "Gazety", mieszkańców Ursusa i Włoch przekonała go, by przed wyborami prezydenckimi w 2005 r. przywrócić bilety ZTM w pociągach dojeżdżających do tych dzielnic. Pozwoliło to omijać przebudowywane Al. Jerozolimskie. Potem doszły bilety na liniach do Gołąbek i Jeziorek, ale cały czas nie było pewności, czy przedłużane co kilka miesięcy umowy nie zostaną zerwane.

Po wyborach w 2006 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz ściągnęła do ZTM byłego kolejarza Leszka Rutę. W ciągu kilku dni dogadał się z Haliną Sekitą i rozszerzyli wspólny bilet na całą Warszawę i Sulejówek, dokąd zaczęła dojeżdżać SKM. W ciągu następnych trzech miesięcy - o Ząbki i Opacz. Od 15 listopada tego roku jednakowe bilety obowiązują i w SKM, i w pociągach Kolei Mazowieckich między Pruszkowem a Sulejówkiem. Pozwoliło to rozładować tłok na tej linii.

Równocześnie ZTM rozszerzał system autobusów podmiejskich (siedemsetki i osiemsetki). Dziś 51 linii nocnych i dziennych, w których można korzystać z warszawskiej karty miejskiej, dociera już do 28 gmin podwarszawskich.

- Choć rozmowy o bilecie aglomeracyjnym są bardzo trudne, nigdy nie zwątpiliśmy, że go nie będzie - podkreśla dyrektor Ruta. Prezes Sekita: - Od niego nie ma już odwrotu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn gru 15, 2008 13:25 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
To jest wielki sukces Ruty. Gratuluje. Zajelo to dokladnie jak kiedys mowilem pewnemu doradcy PO - dwa lata. Ale sukces nie moj :-)

Zamiast doczepiania trzeciego wagonu do pociagow KM wolalbym nowe pociagi w rozkladzie, ale widac "nie da sie".

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2008 10:54 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
...i mamy całą aglomerację :)

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,9519 ... letem.html

Jarosław Osowski napisał(a):
Kobyłka i Wołomin także z warszawskim biletem

2008-12-19, ostatnia aktualizacja 2008-12-18 19:29

Do końca ważyło się, czy z biletu aglomeracyjnego będą korzystać również mieszkańcy Kobyłki i Wołomina. W piątek burmistrzowie tych miast przystąpią do rozszerzanej 1 stycznia wspólnej strefy taryfowej.

I w Kobyłce, i w Wołominie radni zebrali się wczoraj po południu, żeby zatwierdzić wydatki na przyszły rok. W obu budżetach znalazły się dopłaty do biletu aglomeracyjnego dla Kolei Mazowieckich. Oznacza to, że obejmie on dodatkowo pięć stacji: Ossów, Kobyłkę, Wołomin, Wołomin-Słoneczną i Zagościniec. Pasażerowie, którzy po Nowym Roku będą na nich wsiadać do pociągów podmiejskich, mogą używać warszawskiej karty miejskiej z biletami 30- i 90-dniowymi na drugą strefę, a także biletów dobowych, trzydniowych i tygodniowych. Ponieważ nie trzeba już dokupować biletów kolejowych, podróżni zaoszczędzą miesięcznie kilkadziesiąt złotych.

Jeszcze na początku tygodnia wszystko wisiało na włosku. Jak pisaliśmy w poniedziałek, Zarząd Transportu Miejskiego wynegocjował z podwarszawskimi samorządami rozszerzenie wspólnej strefy biletowej do Chotomowa, Nieporętu, Sulejówka-Miłosny, Śródborowa, Zalesia Górnego, Opaczy, Pruszkowa i Płochocina (w sumie 19 stacji). Na linii wołomińskiej stacją graniczną miała być Zielonka. Następna Kobyłka, która ma liczne wydatki m.in. na budowę kanalizacji, nie była w stanie dopłacać do biletu aglomeracyjnego więcej, niż ustalono w listopadzie. Tymczasem Koleje Mazowieckie podniosły stawkę z 7 do 13,7 zł za każdy kilometr przejechany przez pociąg. W trudnej sytuacji znalazł się leżący za Kobyłką Wołomin, który był skłonny wygospodarować dodatkowe pieniądze.

Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy na Dworcu Wileńskim, nie kryli rozczarowania. - Szkoda, nasz burmistrz powinien się jednak dołożyć. Przecież od kilku miesięcy słyszymy, że wspólny bilet będzie - mówił Artur Kazanowski z Ossowa, który uczy się w warszawskiej samochodówce na Stawkach. Dla odmiany w Zielonce zapanowała euforia. Nasi forowicze z portalu Gazeta.pl byli gotowi otwierać szampany. "Jeśli wypali, będzie to największy sukces burmistrza. I mogę się założyć, że wiele osób zagłosuje na niego właśnie za to" - komentował radik22.

Wczoraj rano zaczęły się rozmowy ostatniej szansy. Po ich zakończeniu szef ZTM Leszek Ruta przekazał "Gazecie", że wspólny bilet w Kobyłce i Wołominie będzie od 1 stycznia "na 99 proc.". Po negocjacjach samorządy łącznie z Zielonką zmieniły zasady rozliczeń - nie według kilometrów, ale liczby mieszkańców. Wszystkie trzy za wspólny bilet mają płacić co miesiąc ok. 200 tys. zł. Dyrektor Ruta nie wykluczył, że w ciągu roku gminy częściowo odciąży powiat wołomiński, a także sąsiednie samorządy z Klembowa i Tłuszcza. Podobne rozwiązanie przyjęto w powiatach otwockim i legionowskim.

Wieczorem po sesji budżetowej wiceburmistrz Wołomina Radosław Wasilewski ogłosił: - Wchodzimy do strefy biletowej, bo udało nam się wynegocjować dobre warunki, a ZTM się dołożył. Na razie mamy zarezerwowane w budżecie 1,1 mln zł, w ciągu roku musimy jeszcze zaoszczędzić 400 tys. Nie wiem tylko, co z Kobyłką.

Godzinę później sekretarz tego miasta Piotr Grubek poinformował, że radni Kobyłki przyjęli budżet z 300 tys. zł na bilet aglomeracyjny. Na razie. - Zrobimy wszystko, żeby tę pulę powiększyć, musimy też ustalić z sąsiadami, ile kto dokłada. Ale nasi mieszkańcy będą mieć wspólny bilet już 1 stycznia.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz lip 02, 2009 12:44 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.rynek-kolejowy.pl/12071/Wars ... zynach.htm

Cytuj:
Warszawa na szynach

- Wspólny bilet powinien dojść do Grodziska Mazowieckiego i Żyrardowa. Mamy plany dotyczące rozszerzenia tzw. trzeciej strefy - właśnie po to, by objąć wspólnym biletem całą aglomerację - mówi Leszek Ruta, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.

Krzysztof Koprowski, "Polska Gazeta Transportowa": W Polityce transportowej Warszawy stawia się na transport szynowy...

Leszek Ruta, dyrektor ZTM w Warszawie: To, że stolica stawia na transport, widać wyraźnie od 2 lat. Wcześniej wiele się o tym mówiło, ale gorzej było z realizacją.

Pańska nominacja też chyba nie jest przypadkowa?

Jest konsekwencją tego, że kiedyś zaangażowałem się w przygotowanie programu wyborczego Hanny Gronkiewicz-Waltz, a dotyczącego komunikacji. Wówczas przekonałem ją, że wielką szansą Warszawy jest transport szynowy. Fachowców łatwiej jest przekonać niż polityków, którzy często uważają, że najlepiej byłoby dojechać własnym samochodem pod drzwi własnego biura. Tymczasem przykłady miast światowych i europejskich pokazują, że najlepsza jest komunikacja zbiorowa, a transport szynowy ma w w niej bardzo ważne miejsce. Przy tym chodzi o to, by ludzie zachęcić, a nie zmusić. Raczej nie mam na myśli działań administracyjnych, choć i one nieraz są konieczne, jak pokazuje przykład Londynu. Bardziej jednak chodzi o opracowanie takiego systemu, by pasażerowie chcieli zostawić swój samochód - najlepiej w swoim garażu, a jeśli nie, to na najbliższym parkingu "P+R". Jednym z dowodów na to, że Warszawa stawia na transport szynowy, jest choćby fakt powstania wspólnego biletu aglomeracyjnego.

No tak, ale dlaczego rodził się w bólach przez tyle lat? Kto i jak skorzysta na wspólnym bilecie? Czy gminom taki bilet się opłaca?

W Warszawie było łatwiej. Gorzej, gdy chcieliśmy wyjść poza stolicę. A to z kolei wynika z braku jednolitego prawa. Brakuje w Polsce ustawy metropolitalnej - bardzo by się przydała szczególnie w Warszawie. Bo wszystkie gminy, według pewnego klucza, finansowałyby komunikację miejską. Dziś gmina położona przy torach kolejowych ma dobrodziejstwo i kłopot zarazem. Dobrodziejstwo - bo jej mieszkańcy mają łatwy dojazd do centrum Warszawy, a kłopot - bo to właśnie te gminy, wspólnie ze stolicą, biorą na siebie ciężar dofinansowania wspólnego biletu. A gminy sąsiednie, których mieszkańcy też przecież korzystają z kolei, nie są już tym tak bezpośrednio zainteresowane. Są oczywiście dobre przykłady - np. powiat otwocki czy legionowski. Tym niemniej, nie ma jasnego mechanizmu, wyraźnego systemu. Na razie jest to tylko dobra wola. Obecnie pracują nad tym skarbnicy i prawnicy poszczególnych gmin; szczególnie tych położonych nie w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowych. Tymczasem związki komunikacyjne powstały w Polsce na razie tylko dwa - jeden na Śląsku, drugi - w Trójmieście i okolicy. Bilet najbardziej opłaca się pasażerom. A dobra komunikacja powoduje, że dane tereny są atrakcyjne dla deweloperów i kupujących mieszkania. Widać to np. po przeciążonej linii do Pruszkowa. Koleje Mazowieckie pokazały ostatnio dane statystyczne, z których wynika, jak bardzo wzrosła im liczba pasażerów w aglomeracjach. Otóż jeszcze 2 lata temu było ich około 30 mln, a teraz jest 50! Dlatego staram się przekonać burmistrzów i radnych, że choć to jest duże obciążenie dla ich budżetów, to jednak to się gminom per saldo opłaca. Np. od 1 stycznia pojawił się wspólny bilet do Otwocka i widzimy, co się dzieje przy wszystkich tych stacjach - np. w Otwocku czy Józefowie. Brakuje już miejsc parkingowych przy dworcach. Podobnie zresztą jest w Pruszkowie. To samo jest z WKD - kolejka pęka w szwach, bo zwiększyły się zdolności przewozowe. Jak tu więc zachęcać do wspólnego biletu, kiedy już dziś brakuje miejsc w pociągach? Dlatego liczymy na proces inwestycyjny, jaki marszałek województwa mazowieckiego realizuje na linii WKD: nowe pociągi, większa ich liczba, lepsza organizacja ruchu. Wspólny bilet powinien dojść do Grodziska Mazowieckiego i Żyrardowa. Mamy plany dotyczące rozszerzenia tzw. trzeciej strefy - właśnie po to, by objąć wspólnym biletem całą aglomerację.


Przyrost o 66%... Jestem pod wrażeniem.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL