Ostatnio było sporo błędnych (nie wiadomo, czy celowo, czy przez brak informacji) publikacji. Ten news przypomina artykuły z okresu stanu wojennego, kiedy pół miasta się lało z ZOMO, a telewizja mówiła o "burdach wszczynanych przez nieliczne gromadyh wyrostków"...
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 59382.html Cytuj:
NA TWARZACH MAJĄ MASKI, ŻEBY NIE WDYCHAĆ SPALIN
Masa krytyczna jedzie "na nielegalu".
"200 rowerzystów, rozproszyli się"
Można powiedzieć, że warszawska masa krytyczna wraca do swoich anarchistycznych korzeni - pierwszy raz od wielu lat jedzie dziś bez zgody miasta i oficjalnej eskorty policji. Ponad 200 rowerzystów mimo wszystko zamierza wyjechać na ulice. Mają się stosować do przepisów.
Ratusz nie dał rowerzystom zgody na comiesięczny przejazd z powodu utrudnień, jakie wywołało zamknięcie mostu Łazienkowskiego po pożarze. Rowerzystów to jednak nie zniechęciło - przesunęli tylko start z 18 na 18:30, gdy natężenie ruchu jest nieco mniejsze.
Na placu Zamkowym zebrało się ich ponad 200. Wielu miało na twarzach białe maski. - To nie z powodu braku zgody. Tematem przewodnim lutowej masy jest smog, stąd maski chroniące przed wdychaniem spalin - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jadą bez planu
Jak dodawał, rowerzyści nie mieli zaplanowanej trasy. - Startowali w grupkach po około 15 osób. Szybko się rozproszyli. Po mieście jeżdżą w zasadzie pojedynczo. Obowiązują ich takie same zasady, jak wszystkich uczestników ruchu - tłumaczy Zieliński.
Mimo braku oficjalnej zgody, startującym rowerzystom towarzyszyła eskorta policji. O możliwych utrudnieniach informował też ZTM.
Pierwotnie masa miała jechać trasą:
Z pl. Zamkowego - Krakowskim Przedmieściem, Królewską, Marszałkowską, pl. Bankowym, Andersa, Smoczą, Nowolipiem, Żelazną, Grzybowską, Siedmiogrodzką, Skierniewicką, Wolską, Młynarską, Żytnią, Okopową, Towarową, pl. Zawiszy, Raszyńską, Filtrową, Krzywickiego, Nowowiejską, pl. Politechniki, Lwowską, Koszykową, Piękną, Al. Ujazdowskimi, pl. Trzech Krzyży, Nowym Światem i dalej do Krakowskiego Przedmieścia.
Organizatorzy podkreślali od początku, że odwołanie przejazdu nie wchodzi w grę, niezależnie od utrudnień spowodowanych pożarem mostu Łazienkowskiego. Argumentowali, że przejazd grupy przez skrzyżowanie zajmuje około 2 minut i nie spowoduje to utrudnień w ruchu.
Mimo to, urzędnicy przesłali im pismo o cofnięciu zgody na przejazd. Podkreślili, że zaszły szczególne okoliczności i cofa pozwolenia nie tylko na masę, ale i półmaraton warszawski.
Powrót do korzeni
Masa Krytyczna narodziła się w latach 90., w San Francisco, gdzie odbywa się do dzisiaj, tak jak w Warszawie, w każdy ostatni piątek miesiąca. Pomysł przyjął się w innych miastach USA, a potem trafił do Europy. W Warszawie po raz pierwszy masa odbyła się w 1998 roku.
W 2002 roku wzięła w niej udział większa niż zwykle liczba rowerzystów, co skończyło się najpierw gigantycznym korkiem w Śródmieściu, a potem zadymą z policją. Później udało się wypracować legalną formułę - organizatorzy wcześniej ustalają trasę i przekazują ją ratuszowi, a ten zapewnia obstawę służb mundurowych na całej trasie przejazdu. Od tego czasu odbywa się regularnie i legalnie.
W rekordowych przejazdach brało udział ponad 2300 rowerzystów.
Cytuj:
Uczestnicy masy krytycznej w maskach fot. Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl
Zdjęcia, o ile się znam na anatomii, pokazują d***, nie twarze, gdzie się zazwyczaj nosi maskę...