Monty B. Ike napisał(a):
...Opinia Sekcji Rowerowej była bodaj taka, żeby nie wydzielać ruchu rowerowego, a na wjeździe w Agrykolę dać słupki automatyczne, chowane wyłącznie przez pojazdy uprawnione.
I to zdawało by się chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Swoją drogą, ciekawa argumentacja z tymi słupkami. Jak się sprawdza słupki? W laboratorium? Bo, gdzie je sprawdzić, skoro się ich nie montuje (wiem, to nie jest pytanie do was)
Monty B. Ike napisał(a):
ZTP odpowiedział typowym bełkotem -- "postulaty spacerowiczów, żeby wydzielić ruch rowerowy", "niebezpieczni rowerzyści" i "zawodne, niesprawdzone słupki".
Tak właśnie mi się zdawało, że te pasy mają służyć pozornej ochronie pieszych. Pozornej, bo jak już napisałem, niewielu rowerzystów z tych pasów korzysta.
Zastanawiająca jest tylko niekonsekwencja, bo organizacja ruchu nie przewiduje tam ruch pieszych na jezdni. Piesi powinni, zgodnie z przepisami poruszać się tam chodnikami. Te podobnie jak sama jezdnia, są zniszczone, więc oczywistym jest, że piesi je również olewają i chodzą jezdnią przeznaczoną dla nikogo (z wyjątkiem uprzywilejowanych)
axxenfall napisał(a):
kaczor1 napisał(a):
Teraz parkują nagminnie za separatorem (za zakazem wjazdu) lub po drugiej stronie również na pasie dla rowerów
Póki co jeździłem tamtędy parę razy od czasu zamontowania separatora i nie widziałem jeszcze nielegalnie parkujących samochodów - może mam szczęście.
Lub ja pecha
axxenfall napisał(a):
Warto przy tym pamiętać, że po drugiej stronie nie ma obecnie pasa dla rowerów, jako że odcinek wydzielony jest dwukierunkowy i przejął funkcje końcówki pasa pod górę.
Pozdrawiam,
Maciek
Jest jeden, ale na końcowym odcinku, tam gdzie jest ten separator.
Poniżej wjazdu do knajpy, są już dwa i samochody parkują właśnie na tym pasie po prawej (jak się jedzie pod górę) lub na lewym poniżej separatora.
Chyba że organizacja ruchu została tam całkowicie przemeblowana i stan obecni się zmienił.