kaczor1 napisał(a):
Teraz parkują nagminnie za separatorem (za zakazem wjazdu) lub po drugiej stronie również na pasie dla rowerów, a przez separator, trudniej jest wyminąć pieszych, którzy tamtędy łażą.
Wg. mnie ten separator się nie sprawdza.
Również wytyczenie pasów na ulicy, która praktycznie jest wyłączona z ruchu jest pozbawione sensu. Jak pokazuje praktyka, mało kto tymi pasami się przejmuje, co nie dziwi, bo Agrykola jest dziurawa jak ser, a na pasach leżą, zwłaszcza jesienią, sterty liści.
Opinia Sekcji Rowerowej była bodaj taka, żeby nie wydzielać ruchu rowerowego, a na wjeździe w Agrykolę dać słupki automatyczne, chowane wyłącznie przez pojazdy uprawnione.
ZTP odpowiedział typowym bełkotem -- "postulaty spacerowiczów, żeby wydzielić ruch rowerowy", "niebezpieczni rowerzyści" i "zawodne, niesprawdzone słupki".
Jak
WIDAĆ, słupki działają nawet przy regularnie kursującej linii autobusowej...