No nie muszą, nie muszą, dlatego napisałam tylko o odblaskach przepisowych. Przydał to by się kask, skoro kamizelki noszą odblaskowe to nie zawadzi dobry przykład i w tę stronę.

Przydał to by się kask, skoro kamizelki noszą odblaskowe to nie zawadzi dobry przykład i w tę stronę.

mam nadzieję, że nie będą jedynie pilnować pieszych, jak to było wyżej napisane (a wczoraj właśnie tak było - jak zobaczyli kogoś z podejrzaną butelką od razu zwalniali, zatrzymywali się albo zwracali uwagę).

Chyba że mowa o pieszych na ścieżkach rowerowych, bo czasami to przechodzi wszelkie granice.

Chciałabym też zobaczyć ich reakcję na samochód z nieuwagi zajeżdżający im drogę na przejeździe.

widziałem dwóch krawężników, jak przy Tesco przy Górczewskiej stali na drodze rowerowej i przepisywali sobie coś z notesików

Od kwietnia poznańskie ulice patrolować będzie pierwsza w Polsce policyjna drogówka na rowerach. To odpowiedź na dynamicznie rosnącą liczbę użytkowników dwóch kółek. „Zroweryzowani” policjanci mają reagować na wykroczenia popełniane zarówno przez cyklistów, jak i kierowców.

Zalety rowerowych patroli policji dostrzeżono w wielu krajach. Generują znacznie niższe koszty niż patrole samochodowe, są znacznie wydajniejsze niż patrole piesze i ułatwiają szybkie interwencje w obszarach o znacznym natężeniu ruchu (np. centrach miast) czy parkach. Sam rower stanowi również efektywne i usankcjonowane prawnie narzędzie przymusu bezpośredniego, pomagające w szybkim unieszkodliwianiu zagrożeń.

Rowerowe patrole zawitały także do polski, choć do tej pory stosowały go jedynie oddziały prewencji. Wkrótce to się jednak zmieni. Od kwietnia jednośladów używać zacznie również - jako pierwszy w Polsce -wydział ruchu drogowego w Poznaniu. W skład nowej formacji wejdą dwie policjantki i dwaj policjanci, którzy wyjadą na ulice miasta w kwietniu br.

Najpierw edukacja

Poznańska drogówka argumentuje powołanie „rowerowej” formacji dynamicznym wzrostem liczby rowerzystów i koniecznością wyjścia naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt zdecydowanie większej mobilności. Policjantom na rowerach dużo łatwiej poruszać się po centrum, docierając do miejsc w rozbudowywanej strefie Tempo 30 i korzystając z rowerowych udogodnień niedostępnych samochodom (np. kontrapasów).

Głównym zadaniem rowerowego patrolu będzie reagowanie na wykroczenia popełniane przez kierowców i rowerzystów. Pierwsze działania mają mieć wymiar głównie edukacyjny. Funkcjonariusze uczulą uczestników ruchu na zasady wzajemnego poszanowania na drodze. Jeśli działania profilaktyczne nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, policjanci nie zawahają się przed wystawianiem mandatów.

Jazda rowerem wyczula

Rowerowe patrole – oprócz oczywistych zalet związanych z mobilnością i ekonomią – mogą przynieść inne korzyści istotne z punktu bezpieczeństwa ruchu rowerowego. Mowa o uczuleniu policjantów na problemy, z jakimi najczęściej spotykają się cykliści na drogach: nieustępowaniu pierwszeństa na przejazdach, wyprzedzaniu w zbyt bliskiej odległości czy blokowaniu ścieżek przez nielegalnie parkujące samochody.

Pozytywne zadziałać może też wzbudzenie wśród kierujących świadomości, że cyklista, któremu właśnie zajechali drogę lub wyprzedzili niebezpiecznie blisko może być policjantem, który wystawi im mandat.

Dlatego warto, by rowerowi policjanci nie skupiali całości swoich działań na innych rowerzystach. Na wykroczenia popełniane przez użytkowników dwóch kółek należy reagować, ale trzeba pamiętać, że za większości wypadków z udziałem cyklistów odpowiadają kierowcy.