Przejeżdżałem dziś obok Agrycoli rano i np. po lewej stronie na chodniku dziki postój taksówek. Obecnie przejście dle pieszych jest od Ujazdowskich, dopiero potem przejazd rowerowy, a tam gdzie tak naprawdę ludzie chodzą przejścia nie ma.
Projektanci widzą to tak:
Ja bym proponował nastepujące rozwiązania.
1. Konserwatywne - z mała zmianą przebiegu krawężników, ale zapewniające bezpieczeństwo rowerzystom przy wjeździe na ulicę Agrycoli, oraz dogodne przejście dla pieszych.
2. I dalej już rozwiązania daleko bardziej ingerujące z przestrzeń i starające się wytworzyć przestrzeń publiczną w ulicy zamiast bałaganu - generalnie trzy rozwiązania rózniące się sposobem ustawienia słupków wygradzających. Elipsa na każdym z nich to powierzchnia wyniesiona wzgledem ulicy (zrównana z chodnikiem):
a. Słupki idą zgodnie z krawężnikami obecnej ulicy - tylko po stronie południowej (na rysunku prawej) nieco zmieniają układ wjazdu, aby rowerzystom samochody od razu na ścieżkę nie wjeżdzały (a propos jest tam obecnie wymalowana linia ciągła tak kierująca ruch, która juz się starła od nieprzestrzegających jej samochodów)
b. Na tym rysunku są pokazane sugerowane linie odwodnienia, aby było wiadomo jak taką elipsę zbudować. Zresztą można ewentualnie ściąć szczyty elipsy.
c. Tutaj słupki idą po granicy pasów rowerowych zawężając wyraźnie miejsce dla samochodów i odgradzając je wyraxnie od rowerów i pieszych.
Ponieważ konserwator zabytków lada dzień wyda swoje uzgodnienia i opinie warto działać szybko i jemu wysłać te propozycje.
A propos konserwatora - on chce wjazdy na posesje w al. ujazdowskich zrobić z kostki granitowej (być może nawet grubej) - obecnie jest asfalt, więc powinien zadowolić się kompromisem w postaci innej niz kostka nawerzchni na powierzchni drogi rowerowej. Bez przesady...