zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Skręt DDR/jezdnia
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=3990
Strona 1 z 1

Autor:  axxenfall [ Pn lis 20, 2017 18:18 ]
Tytuł:  Skręt DDR/jezdnia

Jednym z minusów wydzielonych DDR jest konieczność wjazdu z jezdni prostopadłej na przecięciu pod kątem 90 stopni. Trzeba w tym celu albo zwolnić do niemal zera, albo wjechać pod prąd na DDR, albo zjechać bliżej środka jezdni przed skręceniem. Widzę, że skosy wjazdu/zjazdu zostały wzięte pod uwagę ostatnio przy Powsińskiej/Bonifacego:

https://zdm.waw.pl/aktualnosci/nowe-swi ... owsinskiej

Obrazek

W tej relacji nie ma to tak dużego znaczenia, jako że rowerzysta i tak nie ma zielonej strzałki, więc powinien mieć do dyspozycji całą jezdnię przy skręcie, ale inicjatywa sama w sobie wydaje się godna pochwały.

Pozdrawiam
Maciek

Autor:  marek.slon [ Pn lis 27, 2017 11:00 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

A znasz przejazd rowerowy w Warszawie, który ma zieloną strzałkę?

Autor:  olek [ Śr lis 29, 2017 7:39 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

Zielona strzałka nie jest warunkiem koniecznym sensowności takiego wyłukowania. Wystarczy "lustrzana" sytuacja - wjeżdżasz na zielonym z drogi, w której ruch rowerowy prowadzony jest na zasadach ogólnych jezdnią, i skręcasz w DDR w prawo.

Poza tym wszystkie sytuacje bez sygnalizacji.

Autor:  marek.slon [ Śr lis 29, 2017 17:42 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

Spytałem tak przy okazji - absolutnie niekwestionuję sensowności wyłukowania takiego zjazdu. Raczej odnosiło się to do problemu, czy jadąc rowerem mam prawo skręcić bez zielonej strzałki. Ta samochodowa mnie nie dotyczy, mój manewr nie koliduje ani z ruchem pieszym, z samochodowym też niekoniecznie. Prawdę mówiąc, ja w takiej sytuacji po prostu skręcam, jeśli nie wymuszam w ten sposób pierwszeństwa.

Autor:  pzinek [ Śr lis 29, 2017 17:53 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

Cytuj:
Sygnały świetlne dla rowerzystów nadawane przez sygnalizator S-6 oznaczają: sygnał zielony - zezwolenie na wjazd na przejazd dla rowerzystów, przy czym sygnał zielony migający oznacza, że za chwilę zapali się sygnał czerwony i rowerzysta jest obowiązany jak najszybciej opuścić przejazd; sygnał czerwony - zakaz wjazdu na przejazd.


Sygnalizator zakazuje wjazdu na przejazd a tu da się dzięki łukom przejazd ominąć. :-D Tylko że to trochę falandyzacja prawa

Autor:  em c [ Śr gru 06, 2017 10:55 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

Czekajcie, jaka fandalyzacja prawa? W takiej sytuacji (jak na zdjęciu, zakładając poruszanie się w stronę obiektywu i skręt w lewą stronę zdjęcia) samochód musi mieć zieloną strzałkę, bo inaczej minie sygnalizator pokazujący czerwone światło. Skręcając na rowerze sygnalizator rowerowy nie obowiązuje, bo on reguluje przejazd przez przejazd i przy skręcie zostaje z przodu. Jak dla mnie jest to włączanie się do ruchu na zasadach ogólnych i nigdy nie przyszło mi do głowy, że może być inaczej.

Autor:  pzinek [ Śr gru 06, 2017 11:38 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

em c napisał(a):
Czekajcie, jaka fandalyzacja prawa? W takiej sytuacji (jak na zdjęciu, zakładając poruszanie się w stronę obiektywu i skręt w lewą stronę zdjęcia) samochód musi mieć zieloną strzałkę, bo inaczej minie sygnalizator pokazujący czerwone światło. Skręcając na rowerze sygnalizator rowerowy nie obowiązuje, bo on reguluje przejazd przez przejazd i przy skręcie zostaje z przodu. Jak dla mnie jest to włączanie się do ruchu na zasadach ogólnych i nigdy nie przyszło mi do głowy, że może być inaczej.

Jak masz normalny przejazd to jest on na przedłużeniu DDR. Oznacza to tyle że nie możesz zjechać z DDR bo to nie dozwolone. Nie możesz wjechać na przejazd bo masz czerwone światło . Nie możesz więc wjechać na jezdnię. Tu jest inaczej bo jest łuczek którym omijamy Przejazd. Co wydaje sie legalne ale IMO to falandyzacja.

Autor:  marek.slon [ N gru 10, 2017 19:14 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

pzinek napisał(a):
Jak masz normalny przejazd to jest on na przedłużeniu DDR. Oznacza to tyle że nie możesz zjechać z DDR bo to nie dozwolone. Nie możesz wjechać na przejazd bo masz czerwone światło . Nie możesz więc wjechać na jezdnię.

Dla mnie to raczej ten wywód jest falandyazacją, tyle, że w drugą stronę. Wolno mi wjechać z DDR na jezdnię poza przejazdem rowerowym. Łuczek to ułatwia, ale i tak można przejechać po prostu przez narożnik, czyli linię rozgraniczającą. Zresztą w ocenie legalności postępowania ma znaczenie nie tylko litera prawa, ale też intencja ustawodawcy. Moim zdaniem ta ostania była taka, że sygnalizacja (w tym wypadku czerwone światło dla rowerów) ma zabezpieczać przed sytuacją kolizyjnego ruchu dwóch pojazdów, czyli wjechaniem roweru przed samochód jadący jezdnią. Jeżeli tej kolizyjności nie ma, to włączenie się do ruchu jest legalne. W sumie to jednak w obie strony są piętrowe konstrukcje, a powinno to być jednoznacznie ujęte w przepisach i zrealizowane w organizacji ruchu. Nie jest.

Autor:  pzinek [ Pn gru 11, 2017 12:42 ]
Tytuł:  Re: Skręt DDR/jezdnia

marek.slon napisał(a):
pzinek napisał(a):
Jak masz normalny przejazd to jest on na przedłużeniu DDR. Oznacza to tyle że nie możesz zjechać z DDR bo to nie dozwolone. Nie możesz wjechać na przejazd bo masz czerwone światło . Nie możesz więc wjechać na jezdnię.

Dla mnie to raczej ten wywód jest falandyazacją, tyle, że w drugą stronę. Wolno mi wjechać z DDR na jezdnię poza przejazdem rowerowym. Łuczek to ułatwia, ale i tak można przejechać po prostu przez narożnik, czyli linię rozgraniczającą. Zresztą w ocenie legalności postępowania ma znaczenie nie tylko litera prawa, ale też intencja ustawodawcy. Moim zdaniem ta ostania była taka, że sygnalizacja (w tym wypadku czerwone światło dla rowerów) ma zabezpieczać przed sytuacją kolizyjnego ruchu dwóch pojazdów, czyli wjechaniem roweru przed samochód jadący jezdnią. Jeżeli tej kolizyjności nie ma, to włączenie się do ruchu jest legalne.

Czemu kolizyjności nie ma? Rowerom świeci czerwone więc pewnie zielone mają poprzeczne samochody.

marek.slon napisał(a):
W sumie to jednak w obie strony są piętrowe konstrukcje, a powinno to być jednoznacznie ujęte w przepisach i zrealizowane w organizacji ruchu. Nie jest.


IMO tu są naciągnięte rozporządzenia, które mówią, że przejazd ma być w przedłużeniu DDR lub CPR.
Po drugie mamy 2 sposoby na połączenie DDR z jezdnią. Jeden do przejazd rowerowy. Drugi to po prostu włączenie w jezdnię z zakończeniem DDR. Stawia się wtedy C-13a. Oznacza to tyle że rowerzysta włacza się do ruchu i nie ma pierwszeństwa. Czy na Powsińskiej jest C-13a dla tego skrawka? Nie.

Popieram takie usprawnienia jednak nie sądzę, że można ignorować czerwone światło.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/