Tak ogólnie to wydaje mi się, że skoro jest taki problem z kontrapasami i ruchem pod prąd to najlepszym pomysłem w całym mieście będzie stawianie progów (rzadziej azyli, bo one bardzo mało uspokajają), wprowadzanie równoległych skrzyżowań i strefy TEMPO-30, bądź TEMPO-20 co można robić naraz obszarowo np. na Powiślu.
Parę moich przemyśleń nt. Śródmieścia (niezależnie od pomysłu zmian ulic na jednokierunkowe).
Marszałkowska:
Marszałkowska jest tak szeroka (pomiędzy Królewską, a Placem Konstytucji ma 12m), że można tam wstawić pas dla rowerów, dodać pas do parkowania i dalej zostaną dwa pasy dla samochodów.
https://www.dropbox.com/s/wut9p3xist9hj ... R.jpg?dl=0Dla skupienia uwagi sugeruje rozważać tylko odcinek Królewska - Jerozolimskie, bo jedyne światła jakie tam są, są akurat 'urowerzone'.
Rozwiązanie to ma parę zalet:
- przywraca miejsce pieszym (zdejmujemy samochody na jezdnie)
- wbrew pozorom nie zabiera aż tak dużo pasów ruchu samochodom (bo są istniejące buspasy, które ograniczają ulicę do dwóch pasów)
- bilans parkingowy byłby na minus pomiędzy Królewską i Świętokrzyską, ALE pomiędzy Świętokrzyską, a Jerozolimskimi jest ZERO miejsc parkingowych
- dwa pasy do ruchu zostałyby istniejącej szerokości (ich nie trzeba przemalowywać)
- możnaby się pokusic o mocki na przejścia dla pieszych (takie jak na Markowskiej)
- brak sygnalizacji działa na korzyść takiego rozwiązania, koszt nie byłby drogi
- jest bezpośrednie powiązanie ze Świętokrzyską
- szerokość jednokierunkowych pasów ruchu mogłaby być ponad standardowa, albo mogłyby one być dwukierunkowymi drogami dla rowerów
- tak powinna wyglądać cała Marszałkowska
Ale i parę wad:
- likwidacji istniejących buspasów, ALE one są tak na prawdę postojowymi dla autobusów przy domach centrum, a koło Królewskiej aż tak dużo nie wnoszą, bo na światłach sygnalizacja jest razem z samochodami
- dalej nie będzie przejść dla pieszych...
- Pełnomocnik chce budować drogę dla rowerów od Królewskiej...
Jerozolimskie:
Podobnie stosunkowo prosto można byłoby kombinować z Jerozolimskimi w Śródmieściu, bo one też mają mało świateł, niestety tu jest problem o tyle, że jeździ znacznie więcej autobusów i buspas jest konieczny. W związku z czym trzeba byłoby ograniczyć przekrój samochodom do 1 pasa (ciężkie)
Solidarności:
Pomiędzy Jana Pawła, a Marszałkowską trzeba zrobić to samo co na Grójeckiej, bo to istny ściek teraz.
Królewska:
Konieczne jest wywalenie samochodów z chodnika. Najbardziej kuriozalne to jest koło KP, gdzie samochody parkują na granitowym chodniku i wystarczy tylko zmienić znak oraz przenieść słupki, aby zwrócić miejsce pieszym.
Kontrapasy:
Wydaje mi się, że najbardziej potrzebną opcją teraz są szlaki:
- Wierzbowa-Kredytowa-Jasna-Zgoda
- Szpitalna-Mazowiecka-Focha-Moliera
Z uwagi na to, że to niebezpieczne ulice jednokierunkowe z dwoma pasami ruchu. Dodatkowo np. na Jasnej samochody zalewają chodniki. Niestety tu są do przekombinowania kwestie sygnalizacji.
dodatkowo:
- na Nowogrodzkiej koło Parkingowej jest parkingowiec nomen omen, protesty przeciwko ewentualnej likwidacji miejsc to byłby populizm, niemniej wiem, że jest kwestia świateł na Kruczej...
PS: Kwartały:
- Marszałkowska-Królewska-KP-Świętokrzyska
- Marszałkowska-Świętokrzyska-NŚ-Jerozolimskie
wewnątrz w ogóle świateł nie mają, więc de facto można byłoby im całkiem zmienić organizację ruchu na raz np.:
- wprowadzając zmiany z początku postu
- zmniejszając trochę gdziegdzie (np. Moniuszki) ilość miejsc parkingowych tak, aby dało się sensownie przejść. Jednocześnie gdyby wyznaczyć miejsca parkingowe na Marszałkowskiej to pewnie bilans mógłby wyjść wcale nie na minus
- Dodatkowo sprytnie kombinując z kierunkiem ulic może udałoby się wywalić tranzyt (choć nie wiem jak z autobusami)