zm.org.pl
http://forum.zm.org.pl/

Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.
http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=2960
Strona 4 z 8

Autor:  em c [ Wt lis 12, 2013 11:37 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

Zaraz, (kontr)pasy na Mokotowskiej? Po całym tym gadaniu że w ogóle nie ma mowy bo absolutnie się nie zmieszczą? Czy chodzi tylko odcinek między pl. Zbawiciela a Piękną (który jest szerszy i dwukierunkowy)?

Autor:  miroslavka [ Wt lis 12, 2013 13:15 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

@draco
Ad 5 Zacytuję, co napisałam na forum masy:
Cytuj:
(...) na moście Poniatowskiego jeździ 3x mniej autobusów (20/h) niż na Krakowskim Przedmieściu (60/h). A jakoś na Krakowskim rowery jeżdżą i nikt nie chce ich wyplenić, mimo że tam autobusy NAPRAWDĘ mogą mieć problem z wyprzedzaniem, a ruch rowerowy jest znacznie większy

Tamowanie autobusu przez rowerzystę na 2-3 pasmowej arterii jest niedorzeczne. Najlepiej jest najwidoczniej teraz, jak autobus lawiruje między rowerzystami jadącymi prawidłowo, a tymi na buspasie. Jeśli czegoś tu nie da się przeskoczyć, to tylko nastawienia decydentów.
Zgodzę się z @legalnycyklista, że oponentów nie interesuje stan obecny, a gdybanie.

Ad. 11 Nie kwestionuję, że piesi mają tam ciasno, ale na pewno nie jest to wina bazarku, a nijakiej organizacji.
- wiaty można dosunąć do ogrodzenia (i już zrobi się 5 metrów wolnej przestrzeni) Nawet przy 7m chodniku jest miejsce na inwencję. Np. na bardziej obleganym przyst. Szczęśliwicka da się koegzystować z rowerzystami.
- zlikwidować zatokę i dwurzędowe, dzikie wręcz parkowanie na 10 metrów wgłąb linii przewywanej.
Wydaje mi się, że DDR mogłaby być dwustronna, ale w pierwszej kolejności powinna powstać wschodnia nitka, i porządne powiązanie Niepodległości przy pętli Wilanowska.

Ad. 13, 12 Al. Lotników ma ruch autobusów 23/h w szczycie - to znów ok 3 x mniej niż na Krakowskim. Nawet na począku jazdy po Warszawie ta ulica wydawała mi fantastyczna do ruchu rowerowego. Utworzenie tu pasów poprawiłoby warnki ruchu dla rowerów, a nie pogorszyło innym. Ten ciąg to ulice zbiorcze, a tymczasem są zakorkowane przez omijających stojącą Dolinkę. Ruch na nich należałoby ograniczyć i uporządkować. Dodatkowo w zimie pasy byłyby przejezdne, a o DDR powiedzieć tego nie można.

Autor:  Wojtek [ Śr lis 13, 2013 9:54 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

Cytuj:
Ad. 7 - W ciągu Kazimierzowskiej można wymalować na jezdni pasy rowerowe choćby jutro, ale nie byłyby one bezpieczne ze względu na parkujące samochody. Bezpieczny układ drogowy wymaga generalnej przebudowy ulicy i nie zrobi się tego w rok ani dwa.


Ręce mi opadają. To co teraz jest bezpieczniej jak rowerzyści jeżdżą zgodnie z prawem skrajem jezdni bez pasów?!! Kaszanka a nie pełnomocnik - kto mu takie dyrdymały kazał mówić - może niech się tam po prostu przejedzie. Ja jeździlem tam całe 2 lata, bez pasów i nigdy nie miałem problemu z parkującymi samochodami. Teraz będziemy czekać do świętego nigdy, aż przebudują calą ulicę wywalajac kasę na niewiadomo co, bo biedni kierowcy nie moga bezpiecznie zaparkować? Odbiło im z tym bezpieczeństwem po prostu.

Autor:  artur.tondera [ Śr lis 13, 2013 10:01 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

Wojtek napisał(a):
Cytuj:
Ad. 7 - W ciągu Kazimierzowskiej można wymalować na jezdni pasy rowerowe choćby jutro, ale nie byłyby one bezpieczne ze względu na parkujące samochody. Bezpieczny układ drogowy wymaga generalnej przebudowy ulicy i nie zrobi się tego w rok ani dwa.


Ręce mi opadają. To co teraz jest bezpieczniej jak rowerzyści jeżdżą zgodnie z prawem skrajem jezdni bez pasów?!! Kaszanka a nie pełnomocnik - kto mu takie dyrdymały kazał mówić - może niech się tam po prostu przejedzie. Ja jeździlem tam całe 2 lata, bez pasów i nigdy nie miałem problemu z parkującymi samochodami. Teraz będziemy czekać do świętego nigdy, aż przebudują calą ulicę wywalajac kasę na niewiadomo co, bo biedni kierowcy nie moga bezpiecznie zaparkować? Odbiło im z tym bezpieczeństwem po prostu.


Ale to jest chyba opinia Draco? Bo na pewno ani ja ani Łukasz nie mówiliśmy, że pasy można puszczać tylko od strony chodnika za parkującymi samochodami?

Autor:  miroslavka [ Śr lis 13, 2013 11:30 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

Jak się przespałam, to wpadł mi do głowy pomysł, żeby pasy rowerowe na Kazimierzowskiej tymczasowo (i jak najszybciej) wyznaczyć tylko przy (~sześciu) skrzyżowaniach z sygnalizacją, likwidując pasy do lewoskrętów. Do tego likwidacja pasów "zatokowych". (5 autobusów w szczycie na godzinę)
Obecnie Kazimierzowską odbywa się spory tranzyt aut osobowych, a w moim odczuciu nie powinien. Takie małe zmiany zmniejszyły prędkość pojazdów i zniechęciły do tranzytu w godzinach szczytu.
Z takim rozwiązaniem nie trzeba czekać do przebudowy całej ulicy, a w moim odczuciu te skrzyżowania są najbardziej problematyczne dla rowerzysty.

Autor:  draco [ Cz lis 14, 2013 15:37 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

artur.tondera napisał(a):
Wojtek napisał(a):
Cytuj:
Ad. 7 - W ciągu Kazimierzowskiej można wymalować na jezdni pasy rowerowe choćby jutro, ale nie byłyby one bezpieczne ze względu na parkujące samochody. Bezpieczny układ drogowy wymaga generalnej przebudowy ulicy i nie zrobi się tego w rok ani dwa.


Ręce mi opadają. To co teraz jest bezpieczniej jak rowerzyści jeżdżą zgodnie z prawem skrajem jezdni bez pasów?!! Kaszanka a nie pełnomocnik - kto mu takie dyrdymały kazał mówić - może niech się tam po prostu przejedzie. Ja jeździlem tam całe 2 lata, bez pasów i nigdy nie miałem problemu z parkującymi samochodami. Teraz będziemy czekać do świętego nigdy, aż przebudują calą ulicę wywalajac kasę na niewiadomo co, bo biedni kierowcy nie moga bezpiecznie zaparkować? Odbiło im z tym bezpieczeństwem po prostu.


Ale to jest chyba opinia Draco? Bo na pewno ani ja ani Łukasz nie mówiliśmy, że pasy można puszczać tylko od strony chodnika za parkującymi samochodami?


Zgadza się. Od początku piszę, że to moja propozycja.
Jeżdżę Kazimierzowską do pracy i nie mam dnia bez przygód. Dzisiaj jeden kierowca skręcający w lewo wymusił na mnie pierwszeństwo. Najczęściej jakiś zaparkowany samochód akurat rusza i zajeżdża mi drogę skrajem jezdni. Trzeba wtedy zjechać na środek, o ile nic nie jedzie. Dlatego pasy rowerowe wzdłuż zaparkowanych samochodów są po prostu niebezpieczne. Ten problem wałkował już cały cywilizowany świat i dziwię się, że tak trudno przyjmuje się w Warszawie. Pamiętajcie, że poprawa infrastruktury ma zwiększyć liczbę rowerzystów. Warto więc pomyśleć nie o samym sobie, ale raczej o tych, co teraz nie jeżdżą. To że jesteśmy kozaki i jeździmy Kazimierzowską nawet, gdy drogi rowerowej tam nie ma, znaczy niewiele. Pomyślcie, jakie są potrzeby tych, co nie jeżdżą. Mogę się założyć, że głównym argumentem będzie bezpieczeństwo podróży.

Autor:  R2D2 [ Śr lis 27, 2013 13:46 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

Cały "Program rozwoju tras rowerowych" jest moim zdaniem zły i będzie wręcz szkodliwy dla dużej części rowerzystów. Zakłada on powstawanie na siłę połączeń rowerowych przy głównych trasach drogowych - często poprzez zrobienie ciągu rowerowo pieszego na zwykłym chodniku - zamiast poszukaniem tras alternatywnych (np. dla Niepodległości dobrą alternatywą jest Kazimerzowska) zmuszając część rowerzystów do jazdy CPR pod karą mandatu.
Takie kiepskie trasy po chodnikach i schodach (jak proponowana trasa Ursynów-Służewiec) poprawią statystyki miasta w sprawie DdR ale niekoniecznie przekonają ludzi do codziennej jazdy rowerem - np. z Ursynowa 2x po schodach pod Puławską. Jednocześnie zwiększą skalę konfliktu piesi-rowerzyści.
Jedyni wygrani to kierowcy którym nic się nie zwęża, a mogą pozbyć się rowerzystów z jezdni i powiedzieć - dość wydawania kasy na rowerzystów, mają te swoje ścieżki i nimi nie jeżdżą!

Ostatnia szansa na wypowiedzenie się w tej sprawie:
http://konsultacje.um.warszawa.pl/aktua ... -spoleczne

Kończą się właśnie konsultacje społeczne projektu Programu rozwoju tras rowerowych Warszawy do roku 2020. Odbyły się już spotkania w trzech punktach konsultacyjnych, podczas których można było porozmawiać o projekcie i zgłosić pomysły.

Uwagi do projektu można przesyłać do 30 listopada na adres rowery@um.warszawa.pl. WIĘCEJ INFORMACJI

Zapraszamy na spotkanie podsumowujące te konsultacje społeczne!

Spotkanie odbędzie się w czwartek 28 listopada w godz. 18.00-20.00 w siedzibie Zarządu Transportu Miejskiego przy ul. Żelaznej 61.

Autor:  MamTenStyl [ Cz lis 28, 2013 16:27 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

Trzeba sprawdzić. Do zobaczenia!

Autor:  R2D2 [ So gru 07, 2013 15:11 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ISTA_.html

Te drogi rowerowe mają zbudować w 2014 r. [LISTA]
Krzysztof Śmietana 07.12.2013 , aktualizacja: 06.12.2013 21:09

Plany ratusza, które ogłoszono w piątek, są ambitne: ma powstawać 60 km dróg dla cyklistów i pasów na jezdni. Warszawskie ścieżki powoli mają łączyć się w sieć.
Takie zapowiedzi padły w czasie zorganizowanego przez ratusz podsumowania sezonu rowerowego. Najpierw podano statystyki dotyczące systemu Veturilo. Łukasz Puchalski, pełnomocnik rowerowy ratusza, uznał, że ten rok był rekordowy. - Rowery wypożyczano blisko 1,8 mln razy, a liczba użytkowników sięgnęła niemal 150 tys. Nie spodziewaliśmy się takich wyników - przyznał.

Od początku działania systemu, czyli od sierpnia 2012 r., rekordzista wypożyczał rowery 1400 razy
Tomasz Wojtkiewicz, prezes firmy Nextbike, która jest operatorem Veturilo, spodziewa się, że w przyszłym roku do istniejących 173 stacji dołączy 25-30 kolejnych. 15 z nich kupią dzielnice Mokotów i Ursus. Do powstania pozostałych dołożą się prywatne firmy. Na razie działa osiem tzw. komercyjnych stacji.

W piątek padło także sporo obietnic w sprawie nowych ścieżek rowerowych. Według zapowiedzi Łukasza Puchalskiego w przyszłym roku budowanych będzie 60 km dróg rowerowych lub pasów. Przyznał, że niektóre z nich - np. ta przy Trasie AK - będą oddane w 2015 r. Lista planowanych do budowy ścieżek jest długa. Oprócz tych zapowiadanych od wielu lat odcinków - wzdłuż Waryńskiego, przy poszerzanej Wołoskiej czy wzdłuż Jana Pawła II od al. "Solidarności" do ronda ONZ - znalazły się na niej także takie, które narysowano całkiem niedawno. To np. długa droga rowerowa wzdłuż Powsińskiej i Wiertniczej od Trasy Siekierkowskiej do Wilanowa. Powstanie także brakujący odcinek ścieżki z Powsina do Konstancina-Jeziorny, dalszy fragment drogi dla cyklistów wzdłuż Ostrobramskiej i ścieżka na Towarowej i Okopowej.

Ratusz zapowiada też, że bardziej powszechne staną się pasy dla cyklistów na jezdniach. Powstaną w przyszłym roku na dziesięciu ulicach, m.in. na Saskiej, al. Wojska Polskiego, Raszyńskiej, Koszykowej, Obozowej czy Markowskiej.

O wygodnej sieci dróg rowerowych w Warszawie będzie można mówić najwcześniej za kilka lat. Wiele zależy od tego, czy uda się zdobyć dotację unijną na kolejne 170 km ścieżek. Mają one ułatwić podróżowanie na rowerze z peryferii do centrum. Konieczne jest także połączenie dróg rowerowych w samym Śródmieściu.

Drogi rowerowe i pasy, które mają powstać w 2014 roku.

1. Nadwiślański Szlak Rowerowy

2. Trasa AK wraz z mostem Grota-Roweckiego

3. Waryńskiego

4 Prosta

5. Świętokrzyska

6. Sokola

7. Nowolazurowa (II etap)

8. Wołoska

9. al. Jana Pawła (al. Solidarności - rondo ONZ)

10. Powstańców Śląskich (Górczewska - Radiowa)

11. Ostrobramska

12. Okopowa, Towarowa (rondo "Radosława" - Prosta)

13. Reymonta Mickiewicza (gen. Zajączka - plac Wilsona)

14. Drewny (Przekorna -gr. miasta)

15. Wysockiego

16. Powsińska, Wiertnicza

17. Anielewicza

18. Panny Wodnej

19. 1. Praskiego Pułku

20. Gandhi

21. Kleszczowa

Łączniki tras rowerowych:

1. Banacha (przejazd przez Żwirki i Wigury)

2. Słomińskiego (Międzyparkowa -most Gdański)

3. Alka Dawidowskiego

4. Warszawska (Ursus)

5. Kasprzaka (przejazd przez Krzyżanowskiego)

Pasy rowerowe:

1. Wóycickiego

2. Saska

3. al. Wojska Polskiego

4. Mokotowska

5. Markowska

6. Raszyńska

7. Koszykowa

8. Posag 7 Panien

9. Obozowa (ks. Janusza - al. Prymasa Tysiąclecia)

10. Sójki

Autor:  marek.slon [ N gru 08, 2013 14:31 ]
Tytuł:  Re: Program rozwoju tras rowerowych Warszawy do 2020 r.

draco napisał(a):
Jeżdżę Kazimierzowską do pracy i nie mam dnia bez przygód. Dzisiaj jeden kierowca skręcający w lewo wymusił na mnie pierwszeństwo. Najczęściej jakiś zaparkowany samochód akurat rusza i zajeżdża mi drogę skrajem jezdni. Trzeba wtedy zjechać na środek, o ile nic nie jedzie. Dlatego pasy rowerowe wzdłuż zaparkowanych samochodów są po prostu niebezpieczne. Ten problem wałkował już cały cywilizowany świat i dziwię się, że tak trudno przyjmuje się w Warszawie. Pamiętajcie, że poprawa infrastruktury ma zwiększyć liczbę rowerzystów. Warto więc pomyśleć nie o samym sobie, ale raczej o tych, co teraz nie jeżdżą. To że jesteśmy kozaki i jeździmy Kazimierzowską nawet, gdy drogi rowerowej tam nie ma, znaczy niewiele. Pomyślcie, jakie są potrzeby tych, co nie jeżdżą. Mogę się założyć, że głównym argumentem będzie bezpieczeństwo podróży.

Czy dlatego, że często zdarzają Ci się niebezpieczne sytuacje, wolisz pozostawić obecną sytuację i czekać latami na ideał, niż poprawić ją już teraz, szybko i minimalnym kosztem? Pas rowerowy po drugiej stronie parkingowego wcale nie jest dużo bezpieczniejszy. Największym zagrożeniem nie jest samochód wyjeżdżający, lecz otwierane drzwi, więc po obu stronach decydująca jest szerokość odstępu między pasem rowerowym a samochodowym. Natomiast na skrzyżowaniach przerzucenie ruchu rowerowego za parkujące samochody drastycznie pogarsza widoczność. Nawet jeżeli zaplanuje się zakaz parkowania w rejonie skrzyżowania, to i tak obejmie on krótki odcinek (kierowca będzie miał szansę Cię zobaczyć dopiero na ostatnich np. 20 metrach). W dodatku różnie może być, ujmijmy to skrajnie eufemistycznie, z egzekwowaniem tego zakazu.
Wyznaczenie pasów po lewej stronie powinno ograniczyć opisane przez Ciebie sytuacje. Przede wszystkim będą dla kierowców wyraźną informacją o obecności rowerów. Powinny się przyczynić do zwiększenia liczby rowerzystów, co przynosi tan sam efekt - kierowcy zaczynają ich dostrzegać. Mogą temu towarzyszyć drobne, lecz korzystne zmiany w organizacji ruchu, jak likwidacja osobnych pasów do skrętu.
draco napisał(a):
Ten problem wałkował już cały cywilizowany świat i dziwię się, że tak trudno przyjmuje się w Warszawie.

Jakie podręczniki postulują wyznaczanie pasów względnie dróg rowerowych tylko na prawo od pasów parkingowych? Z mojej pobieżnej lektury i obserwacji tamtejszej praktyki wynika, że wprawdzie wydzielone drogi rowerowe są określane jako nieco bezpieczniejsze od pasów, ale dominują pasy, bo są tańsze i lepsze niż nic.

Rzecz w tym, że krytyka pasów rowerowych (a po drugiej stronie pasa parkingowego w grę wchodzą praktycznie tylko wydzielone DDR) drastycznie ogranicza możliwości stworzenia w Warszawie sieci połączeń rowerowych. Chyba żadne miasto nie doszło do 10% udziału ruchu rowerowego bez masowego stosowania pasów rowerowych.

Strona 4 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/