Możesz jeszcze spróbować tak: Wołodyjowskiego do Wałbrzyskiej, potem przeciąć Wałbrzyską i dalej prosto uliczką Bacha. Po kilkudziesięciu metrach trzeba odbić w prawo i w ten sposób dojeżdżasz do Ciągu Pieszo-Rowerowego,, którym jadąc cały czas prosto dojedziesz do miejsca, o którym pisałeś.
W sumie nigdy w ten sposób nie jechałem, ale wydaje się, że to ma sens, aż sam to przetestuje, bo to w sumie moja codzienna trasa
jedyny minus jest taki, że będziesz musiał kilkadziesiąt metrów przed Wałbrzyską pojechać pod prąd.
Najlepsze co możesz zrobić, to napisać wniosek do ZDM i do ZMiD o budowę brakującego odcinka drogi rowerowej od Wałbrzyskiej do Domaniewskiej. To jeden z 10 priorytetów, ktore ustaliliśmy dla Ursynowa.
http://www.zm.org.pl/?a=rowerowy_ursynow-123