Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt paź 04, 2013 20:13 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): N paź 18, 2009 19:39
Posty: 416
Wojtek napisał(a):
No właśnie. Wydawało mi się, że ktoś z Wrocławia, Gdańska, a nawet z Krakowa byłby bardziej na miejscu, bo tam wdrożona nawet bardziej zaawansowane rozwiązania.


Mam równie ambiwalentne odczucia.
Z jednej strony widać, że od "nastania Pełnomocnika" ruszyła rewolucja i Pan Puchalski naprawdę chce i potrafi działać. U urzędników to rzecz w zasadzie niespotykana.
Z drugiej strony...
.. z drugiej ta nieszczęsna Tamka :(

No i połączyć dwa etaty nie będzie łatwo. Ktoś lub coś musi na tym ucierpieć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So paź 05, 2013 10:12 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz lut 01, 2007 20:03
Posty: 371
Lokalizacja: Służew
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... miala.html

Nowe pasy, nowe ścieżki

Krzysztof Śmietana: Czy warszawscy cykliści będą mieli coś z tego, że będzie pan teraz równocześnie pracował dla Ministerstwa Transportu?

Łukasz Puchalski: Mam nadzieję, że Warszawa zyska tak jak inne miasta. Po poprawie kilku rozporządzeń wreszcie na większą skalę będzie można stosować pasy czy śluzy rowerowe. Liczę też, że będę mógł łatwiej wykorzystać w Warszawie doświadczenia innych miast. Od pewnego czasu na rowery mocno postawiły np. Wrocław czy Gdańsk. Warto kopiować ich dobre pomysły.

A na co mogą liczyć rowerzyści w Warszawie w najbliższych miesiącach?

- Mogę zapewnić, że będzie sporo nowości. Jeszcze w tym roku powinny się pojawić nowe pasy rowerowe, np. w al. Wojska Polskiego czy na Wóycickiego. W kolejce na realizację będą czekać pasy - na Bonifraterskiej, Żelaznej czy na Książęcej. Liczę, że jeszcze w październiku zacznie się budowa planowanej od dawna ścieżki rowerowej na ul. Waryńskiego. Jesienią powinien też powstać brakujący odcinek ścieżki przy Kasprowicza obok stacji Młociny. W przyszłym roku będzie budowana tzw. ścieżka nadwiślańska. Walczymy też o dużą dotację unijną, która w najbliższych latach pozwoli zbudować nawet 100 km ścieżek.

Uda się panu pogodzić pracę pełnomocnika rowerowego w Warszawie z podobną funkcją w Ministerstwie Transportu?

- Pracy na pewno będzie więcej, ale zdecydowałem się podjąć to wyzwanie. W dużej mierze zakres zagadnień będzie się pokrywał, bo rowerowymi problemami prawnymi zajmowaliśmy się od dłuższego czasu. Cieszę się jednak, że od poniedziałku jako pełnomocnik rowerowy w Warszawie będę miał wzmocnienie. Zatrudniamy dwóch nowych pracowników.

_________________
Walcz o połaczenie rowerowe Ursynowa i Służewca:
http://www.facebook.com/RoweremNaSluzewiec
pisz wnioski do Burmistrza: burmistrz@mokotow.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N paź 20, 2013 23:12 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 21:55
Posty: 2010
Lokalizacja: Śródmieście, trzecie piętro
21.10.2013 Pełnomocnik Puchalski ostro pracuje: 'Efekty wpierwszej połowie 2014roku'
polskanarowery.sport.pl/msrowery/2029020,105126,14802051.html
Cytuj:
Pełnomocnik Puchalski ostro pracuje:
'Efekty w pierwszej połowie 2014 roku'
Rafał Muszczynko 2013-10-18, ostatnia aktualizacja 2013-10-18 23:18:53
Minęło ledwie kilka dni od ogłoszenia, że Łukasz Puchalski zostaje rowerowym pełnomocnikiem Ministra
Transportu - Sławomira Nowaka. Tymczasem Pełnomocnik Puchalski już ostro wziął się do roboty.

W minionych dniach odbyły się co najmniej dwa ważne spotkania dotyczące przyszłości polskich przepisów
dotyczących budowy rowerowej infrastruktury. W środę 16 października Pełnomocnik Puchalski spotkał się z
przedstawicielami sieci Miasta dla Rowerów, a dzień później do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki
Wodnej zjechali się rowerowi oficerowie z kilkunastu polskich miast - w tym Gdańska, Wrocławia, Łodzi, Szczecina i
Krakowa.
Rafał Muszczynko: - Od czego się zaczęła historia Pełnomocnika Puchalskiego?
Łukasz Puchalski: - Od problemów, które napotkałem w trakcie mojej pracy jako rowerowy pełnomocnik w
Warszawie. Gdy zostawałem pełnomocnikiem Prezydent m. st. Warszawy zacząłem pracę z dużą dawką optymizmu i
energii. Później okazało się, że mamy wiele problemów z realizacją poszczególnych projektów. Drobne szczegóły
wielu z nich kompletnie uniemożliwiały realizację rowerowych inwestycji.
Zacząłem się wczytywać w przepisy i doszedłem do wniosku, że obecne zapisy w nich są skomplikowane,
problematyczne, często niejednoznaczne i niejasne, bądź nie rozwiązujące problemów rowerzystów.
- Dlaczego tak jest?
- Rozporządzenia wykonawcze do ustawy Prawo o Ruchu Drogowym były tworzone ponad dekadę temu. Od tego
czasu wiele się zmieniło. 10-15 lat temu myślano o rowerze głównie w kontekście rekreacji i zabawy. Dziś wyraźnie
widać, że miasta stawiają na rower i to w charakterze transportowym. Te przepisy zupełnie do tego nie przystają.
- Co zrobiłeś?
- Najpierw zacząłem się kontaktować z innymi pełnomocnikami i oficerami rowerowymi w Polsce. Gdy zaczynałem
pracę w Warszawie takich oficerów miał już np. Gdańsk i Wrocław, teraz ich liczba przekracza już 20. Zaczęliśmy
rozmawiać, wymieniać się doświadczeniami i poglądami. Okazało się, że w każdym z miast mamy praktycznie te
same problemy.
- A jak trafiłeś do Ministerstwa?
- Gdy zdiagnozowaliśmy problemy, można było zrobić dwie rzeczy: Bić się i kopać lub pójść do Ministerstwa i zapytać.
Okazało się, że nikt tego wcześniej nie robił, nikt nie poszedł wcześniej do Ministra Nowaka i nie zaczął rozmawiać z
Nim o problemach polskich miast dotyczących budowy infrastruktury rowerowej.
Udało się spotkać z Ministrem, zaczęliśmy rozmawiać. Okazało się, że minister Nowak jednoznacznie, konkretnie
powiedział: "Ja chcę ruch rowerowy wspierać, chcę by się rozwijał i nie chcę by przepisy były przeszkodą w rozwoju
polityki transportowej w miastach". Padła propozycja współpracy, to był bodajże czerwiec. Potem my - Pełnomocnicy i
Oficerowie z poszczególnych miast - zaproponowaliśmy pakiet pięciu zmian, rozwiązania najpilniejsze do wdrożenia.
Takie, których brak najbardziej utrudniają nam pracę.
- No właśnie, jesteś ewenementem w Ministerstwie, bo przyszedłeś tam z konkretnym zadaniem. Co konkretnie
planujesz zmienić?
- Kluczowa na dzień dzisiejszy jest zmiana trzech rozporządzeń wykonawczych do ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.
Obecnie mamy problem z prowadzeniem ruchu rowerowego po jezdni przez skrzyżowania. Przy obecnych zapisach
ciężko jest to zrobić zgodnie z literą prawa. Stosując przepisy wprost i dosłownie jest to często wręcz niemożliwe.
To są problemy z brakiem trójkomorowego sygnalizatora świetlnego dla rowerów, problemy z wytyczaniem śluz
spowodowane brakiem wytycznych dotyczących tego jak taka śluza ma wyglądać, problemy z czasami ewakuacji
rowerzysty jakie trzeba stosować przy ustawianiu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach, które są liczone raczej z
myślą o wydzielonych drogach rowerowych niż z ruchem rowerów odbywającym się po jezdni.
Chcemy też zalegalizować ruch rowerowy pod prąd ulic jednokierunkowych, bo tu poszczególne miasta mają dziś
duże wątpliwości, czy można to robić bez wytyczania kontrapasa, samymi tylko tabliczkami T-22. Dziś jedne
samorządy to stosują, inne interpretują przepisy odmiennie. Trzeba to ujednolicić, jednoznacznie dopuścić.
Kolejnym naszym postulatem są tzw. sierżanty rowerowe, które świetnie sprawdza się na Zachodzie, a które
przydadzą się na tzw niewidzialnej infrastrukturze rowerowej.
- Kiedy można się spodziewać tych zmian?
- Chcemy je wprowadzić możliwie szybko, by jak najwcześniej dać samorządom nowe możliwości tworzenia
rowerowej infrastruktury. Oczywiście te przepisy wykonawcze są na tyle obszerne, skomplikowane i być może zbyt
szczegółowe, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień, to jest dłuższy proces.
Te pięć rzeczy, o których mówiłem wcześniej, chcemy do końca roku przekuć w konkretne zapisy, przekonsultować z
samorządami i środowiskiem rowerowym. Potem uzgodnimy projekt wewnątrz ministerstwa i przeprowadzimy
konsultacje międzyresortowe. Jest nadzieja, że w pierwszym lub drugim kwartale 2014 roku zmiany te wejdą w życie.
- Jak szybko zobaczymy konkretną, nowa infrastrukturę rowerową opierającą się o nowe zapisy prawa?
Liczę, że już w przyszłym roku w poszczególnych miastach powstaną pierwsze projekty. To jak szybko uda się je
zrealizować w terenie, zależy już jednak od samorządów. My damy możliwości, narzędzia, ale to samorządy będą
decydować, czy i kiedy chcą z nich skorzystać.
- Jesteś świeżo po spotkaniach zarówno z rowerzystami jak i z oficerami rowerowymi. Jak wrażenia z tych spotkań?
Przede wszystkim widać, że mamy wspólny cel. Środowisko rowerowe jest przygotowane, stowarzyszenie Miasta dla
Rowerów ma swój pomysł na zmiany i ten pomysł jest ubrany w konkretne zapisy prawne. Co więcej, postulaty
środowiska rowerowego i samorządów praktycznie się pokrywają. Wszyscy jesteśmy zgodni, że te zmiany trzeba
wprowadzić. W najbliższym czasie będziemy rozmawiać o zakresie wprowadzanych zmian, o szczegółach,
konkretnych zapisach. Natomiast z mojej strony jest pełen optymizm, że to się uda.
Spotkanie z pełnomocnikami i oficerami rowerowymi daje jeszcze jedną korzyść - my jako pełnomocnicy rowerowi (bo
ja również jestem pełnomocnikiem - w Warszawie) w końcu mamy platformę, która może pomóc poszczególnym
miastom w wymienianiu się doświadczeniami, poglądami i pomysłami. Będziemy podglądać rozwiązania u innych,
wzajemnie się motywować i wspierać przy rozwoju infrastruktury. Widać już, że różne miasta są na różnym etapie
rozwoju, z różnymi budżetami i problemami. Trochę będzie to na zasadzie współpracy, a trochę pewnie na zasadzie
współzawodnictwa i zdrowej konkurencji.
- Czyli mówimy nie tylko o rozporządzeniach, ale też o bardziej długofalowej współpracy?
- Na spotkaniu w Ministerstwie było chyba 15 oficerów rowerowych i pełnomocników z różnych miast. Wcześniej
spotykaliśmy się tylko na konferencjach, imprezach rowerowych, ale nigdy w tak licznym gronie. Nie było czasu na
wymianę doświadczeń. Część oficerów znałem wcześniej tylko z mediów.
Dzięki temu spotkaniu mieliśmy okazję się wszyscy poznać. Mamy różne pomysły, stosujemy różne rozwiązania i
napotykamy różne problemy. W czasie spotkania widziałem jak się zapalały różne żarówki nad głowami w momencie,
gdy koledzy opowiadali o rozwiązaniach w swoich miastach. Mi też się parę razy taka żarówka zapaliła. Wydaje się
więc, że taka platforma współpracy i wymiany doświadczeń jest nam bardzo potrzebna.
Mam nadzieje, że ta współpraca będzie coraz bardziej intensywna i że dołączą do nas kolejne miasta.
- Czym jeszcze chcecie się zajmować?
- Na spotkaniu w Ministerstwie rozmawialiśmy i wymienialiśmy poglądy także na temat wykorzystania środków z
funduszy unijnych. Chcielibyśmy by było łatwiej w nowej perspektywie unijnej sięgać po środki unijne na infrastrukturę
rowerową, by projekty rowerowe znalazły się i znajdowały finansowanie na listach Regionalnych Programów
Operacyjnych. To jest bardzo istotne.
Rozmawialiśmy też o całej gamie działań "miękkich", związanych z promocją roweru czy z promowaniem bezpiecznych
zachowań na drodze. Jestem już po spotkaniu z sekretarzem Krajowej rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego,
zaczęliśmy rozmowę o możliwej współpracy w tym zakresie.
Mam nadzieję, że będę mógł być także takim ogniwem informującym pełnomocników i oficerów rowerowych o tym, co
dzieje się w Ministerstwie. Chcę by dostawali te informacje z pierwszej ręki. To są problemy, które dotykały mnie w
Warszawie - wiedziałem, że coś się dzieje, ale nie wiedziałem gdzie, na jakim etapie są dane prace, ani z kim o nich
rozmawiać. Bardzo mnie to irytowało.
- Nie obawiasz się, że w związku z twoją pracą w Ministerstwie, troszeczkę ucierpi Warszawa?
- Nie. Zaczęliśmy w Warszawie pod koniec listopada ubiegłego roku. Ja tak naprawdę przez pierwsze miesiące byłem
bardzo zaangażowany w uruchomienie drugiego etapu Veturilo i nie bardzo miałem czas by zajmować się pozostałą
infrastrukturą rowerową. Mimo to udało się nam zrobić inwentaryzację warszawskich tras rowerowych, udaje się
wprowadzać nowe projekty pasów i dróg rowerowych. Obecnie kończymy prace nad strategią na lata 2014-2020 -
chcemy jak najszybciej osiągnąć efekt sieci, bo on jest najważniejszy.
W tej chwili natomiast w Zarządzie Transportu Miejskiego od ruchu rowerowego jest nas już czterech. Trzy osoby
bezpośrednio mnie wspierają, bo ja nigdy nie byłem w ZTM etatowym pracownikiem zajmującym się rowerami.
Natomiast te trzy osoby mają czas by poświęcić się wyłącznie pracy przy infrastrukturze rowerowej.
To, że łączę pracę w Ministerstwie z praca w mieście może nieść korzyści zarówno dla miasta, jak i dla Ministerstwa.
Na przykład już w tej chwili wiem, że nie warto umierać dziś za pewne projekty i rozwiązania w nich. Warto z nimi
chwilę odczekać, bo za kilka miesięcy rozwiązania z tych projektów lub nawet rozwiązania dla rowerzystów jeszcze
korzystniejsze będą już w przepisach i ich realizacja nie będzie wymagać tyle energii.
- Czyli Warszawa zyska?
- Jestem spokojny o to, że rowery w Warszawie będą miały teraz naprawdę zielone światło. To już widać po liczbie
projektów przewidzianych na przyszły rok. Tych projektów będzie dużo, będą to projekty jakich w historii miasta nie
było. Jeżeli uda się zrealizować 2/3 założeń na przyszły rok, to będzie to naprawdę przełomowy rok dla Warszawy. Ja
szczególne nadzieje wiążę z nową Świętokrzyską. Mam nadzieję, że będzie to kręgosłup wokoło którego infrastruktura
rowerowa w centrum Warszawy będzie się rozwijać.
Liczę, że te projekty przełożą się na silny wzrost ruchu rowerowego i za kilka lat nie będziemy rozmawiać o rowerach w
kategoriach ruchu rowerowego na poziomie kilku procent w ruchu ogólnym, ale docelowo nawet kilkunastu.
rozmawiał Rafał Muszczynko

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - http://www.gazeta.pl © Agora SA

_________________
We made it idiotproof. They grow better idiots.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 28, 2014 12:38 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2820
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 45897.html

Witold Urbanowicz napisał(a):
Łukasz Puchalski z nagrodą na Kongresie Transportu Publicznego

Warszawskie Veturilo pokazało, że mieszkańcy chętnie korzystają z rowerów w mieście. Tak dynamiczny rozwój sieci roweru publicznego jest w dużej mierze zasługą Łukasza Puchalskiego, pełnomocnika rowerowego Warszawy. Zostanie on uhonorowany nagrodą w kategorii „przyjaciel transportu publicznego” podczas zbliżającego się Kongresu Transportu Publicznego w Bydgoszczy.

Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydenta m. st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej i wicedyrektor Zarządu Transportu Publicznego, jest ojcem sukcesu roweru publicznego Veturilo. System ten wysokie miejsca w rankingach zagranicznych. Tegoroczny, trzeci już sezon również należy do udanych. Cały czas powiększa się sieć – do dyspozycji rowerzystów w Warszawie jest w tej chwili około 200 stacji i 3 tys. rowerów. Więcej jest też wypożyczających – w tym roku grono użytkowników wzrosło o ponad 50 tys.

Wszystkie wpływy z Veturilo są przeznaczane na rozwój infrastruktury rowerowej. To ponad 2 mln zł rocznie. Pozwala to na uzupełnienie sieci infrastruktury dla rowerzystów – powstają nowe drogi rowerowe, na jezdniach wytyczane są pasy i kontrapasy na jezdni. Udało się też zmienić z pozoru błahe, choć ważne dla rowerzystów rzeczy – od kilku lat nowe ścieżki są asfaltowe, a nie z niewygodnej kostki.

W skład kapituły dokonującej wyboru wyróżnionych wchodzą Leszek Ruta, szef Stowarzyszenia Transport Publiczny, Bogusław Kowalski, przewodniczący rady programowej Stowarzyszenia Transport Publiczny, Paweł Wrabec, szef wydawnictw internetowych TOR-Wydawnictwo oraz Witold Urbanowicz, redaktor prowadzący portal Transport-Publiczny.pl. Wyróżnienia zostaną wręczone podczas uroczystego bankietu, towarzyszącego organizowanemu w Bydgoszczy Kongresowi Transportu Publicznego (30 października 2014 r., Opera Nova, Bydgoszcz).

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 28, 2014 12:48 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Śr cze 01, 2011 9:45
Posty: 681
Cytuj:
W skład kapituły dokonującej wyboru wyróżnionych wchodzą Leszek Ruta

Były szef nagrodzonego...

_________________
Rowerowe mądrości http://rowerozofia.blox.pl/html
Rondo Zesłańców Syberyjskich dla piszych i rowerzystów https://www.facebook.com/RowerZnosSchodami
Rowerowy Ursus https://www.facebook.com/RowerowyUrsus


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL