http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ingow.htmlCytuj:
Mokotów przyjazny rowerom? Brakuje ścieżek, parkingów
mp 10.02.2013 , aktualizacja: 10.02.2013 17:07
Rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej punktują, czego brakuje na Mokotowie, by dobrze jeździło się po nim rowerem.
Mokotów to największa dzielnica Warszawy. Od marca na terenie dzielnicy będą działać wypożyczalnie miejskich rowerów - na razie stanie ich tylko kilka. Mokotów chwali się dużą długością ścieżek rowerowych, ale w istocie tylko trzy tworzą wygodne ciągi. To nowoczesne ścieżki wzdłuż ul. Sobieskiego, Puławskiej, a także szlak wzdłuż Trasy Siekierkowskiej i al. Sikorskiego. Na tej ostatniej ulicy rowerzyści muszą jednak zsiadać z roweru przy każdym przejeździe.
Mokotowscy rowerzyści postanowili zebrać propozycje najpilniejszych zmian, które poprawiłyby warunki jazdy po dzielnicy. Wśród 10 punktów znalazły się nowe pasy i ścieżki rowerowe, ale też parkingi dla jednośladów i strefy uspokojonego ruchu.
Według przedstawicieli Masy Krytycznej najbardziej brakuje ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Czerniakowskiej, szczególnie między Bartycką a Witosa. To najmniej przyjemna dla rowerów trasa w dzielnicy. Cykliści mogą tu jeździć po chodniku (prędkość dopuszczalna na jezdni przekracza bowiem 50 km/h), ale często trudno jest przecisnąć się między pieszymi i zaparkowanymi samochodami. Wyznaczenie ścieżki na Czerniakowskiej zapowiadał niedawno rowerowy pełnomocnik ratusza.
Rowerzyści proponują też remont lub uzupełnienie brakujących fragmentów ścieżek na al. Niepodległości (istniejące fragmenty są strasznie nierówne), na ul. Wołoskiej (ścieżka urywa się na jednopasmowym odcinku ulicy, a na Służewcu służy jako parking) i na Puławskiej (tu niezbędne jest przedłużenie istniejącej ścieżki od Dolnej do Waryńskiego). Autorzy przyznają, że wytyczenie tej ostatniej będzie się wiązało ze zwężeniem jezdni.
Pasy zamiast ścieżek
Pozostałe ważne arterie Mokotowa miałyby zostać wyposażone w pasy rowerowe na jezdni. To rozwiązanie jest tańsze i łatwiejsze w wyznaczeniu, dobrze sprawdza się na ulicach o nieco mniejszym natężeniu ruchu aut. Według rowerzystów pasy powinny się pojawić na najważniejszych ciągach obwodowych dzielnicy: ul. Gagarina, Spacerowej, al. Wilanowskiej, Woronicza i Odyńca. - Wszystkie te ulice są wystarczająco szerokie, by można było wyznaczyć pasy bez szkody dla kierowców - uważają autorzy propozycji.
Większość mniejszych ulic powinno według rowerzystów zostać objętych strefą "Tempo 30", oznaczającą ograniczenie prędkości do 30 km/h. Tempo 30 "jest sprawdzonym w zachodnich stolicach Unii Europejskiej rozwiązaniem pozwalającym na zwiększenie bezpieczeństwa i efektywności ruchu drogowego. Za wdrożeniem takich rozwiązań oprócz bezpieczeństwa, przemawiają również względy ekonomiczne. Rozwiązanie takie poprawia zarówno płynność ruch drogowego, jak i komfort okolicznych mieszkańców, wyłącza ponadto potrzebę budowy wydzielonych dróg rowerowych" - piszą rowerzyści we wniosku.
Ostatnią propozycją jest stworzenie sieci parkingów rowerowych. Dziś w całej dzielnicy można je policzyć na palcach, a jedyne wygodne parkingi znajdują się na terenach prywatnych.
Swoje propozycje rowerzyści za pośrednictwem Warszawskiej Masy Krytycznej przekazują burmistrzowi dzielnicy. Poparcie można też wyrazić podpisując petycję w tej sprawie.
Niestety link do petycji jest błędny (zaczyna się od
www.gazeta.pl/warszawa)...
Pozdrawiam,
Maciek
_________________
Pozostanie po nas
..............|
................Włóczykije euta smutna legenda,
.-....__...|
.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.że wciąż nas uczono
...........|_________________________________
uczyć się na błędach.
..........(Włodzimierz Ścisłowski)