Cytuj:
Ta nowa DDR przy "autostradzie" KEN-Rolna-Nowobukowińska-Domaniewska niestety nie jest idealna.
Chyba nikt nie twierdził, że jest... :P Jest to niestety przykład takiego samego myślenia jak w Bydgoszczy, kompletnie ignorującego użytkowy charakter ruchu rowerowego w mieście. Obecna trasa byłaby dobrą alternatywą, ale nie jedyną opcją.
legalnycyklista napisał(a):
Skończy się tak, że w stronę Ursynowa będę zjeżdżał na jezdnię przy Wałbrzyskiej i wracał na DDR przy Surowieckiego, w przeciwną stronę jezdnią jeszcze dłużej - od Surowieckiego do Puławskiej. I pewnie nie tylko ja...
Przyznam, że jeszcze nigdy nie miałem dość cierpliwości, aby jechać inaczej niż jezdnią wzdłuż tej zawiłej mozaiki chodników, ciągów pieszo-rowerowych i wyboistych zakrętów. Inna sprawa, że na końcu ścieżki przy KEN nie ma żadnego oznakowania, które mogłoby podpowiadać, że jeśli ktoś chce jechać prosto, to powinien skręcić w lewo (a potem w prawo, a potem w prawo, a potem w lewo itd.).
Swoją drogą, czy tam w godzinach szczytu bywa większy ruch? Bo w okresach kiedy ja jeżdżę, to spokojnie można by wyznaczyć pasy rowerowe na całej długości.
Pozdrawiam,
Maciek
_________________
Pozostanie po nas
..............|
................Włóczykije euta smutna legenda,
.-....__...|
.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.że wciąż nas uczono
...........|_________________________________
uczyć się na błędach.
..........(Włodzimierz Ścisłowski)