Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz sty 12, 2012 1:15 
Offline
Początkujący

Dołączył(a): Pt cze 19, 2009 18:36
Posty: 9
Jak najszybciej na policję, żebyś wiedział którzy to funkcjonariusze tacy sprytni i na kogo skargę pisać. Poza tym taka wiedza ułatwi sprawę jeśli będziesz chciał składać zawiadomienie do Proroka na Pana Kierowcę. Trzy - nie pamiętam, ale tam jest chyba monitoring na tym skrzyżowaniu - sprawdź to - wtedy w te pędy do SM (to chyba oni obsługują to cudo), żeby Ci zgrali kopię stosownego nagrania (o ile takie jest). Po jak za pół roku Wysoki Sąd ich wezwie, to się pewnie okaże, że już dawno skasowali...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz sty 12, 2012 8:35 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Pn lut 12, 2007 22:27
Posty: 1062
Lokalizacja: Legionowo
A może po prostu zgłosić się na Policję (pytanie tylko, czy do Drogówki na Waliców czy na swój komisariat i wystąpić o przeprowadzenie przez Policję czynności wyjaśniających (czy jak to tam się nazywa).

Ja kiedyś miałem w Ząbkach tak, że pani, która mnie wyprzedzała zobaczyła, że z przeciwka jedzie ciężarówka i wróciła na swój pas ruchu spychając mnie z drogi - miejscowy patrol prewencji też nie był zbyt zainteresowany wyjaśnianiem sprawy, bo wtedy musieliby czekać na drogówkę z Warszawy - może ty podobnie trafiłeś :?:

W moim przypadku nie było żadnych poważnych szkód poza pękniętą jedną rurką bagażnika, co zauważyłem później, a pogoda była paskudna i nie chciało mi się tam stać i czekać na Policję.

cama napisał(a):
Jak najszybciej na policję, żebyś wiedział którzy to funkcjonariusze tacy sprytni i na kogo skargę pisać. Poza tym taka wiedza ułatwi sprawę jeśli będziesz chciał składać zawiadomienie do Proroka na Pana Kierowcę. Trzy - nie pamiętam, ale tam jest chyba monitoring na tym skrzyżowaniu - sprawdź to - wtedy w te pędy do SM (to chyba oni obsługują to cudo), żeby Ci zgrali kopię stosownego nagrania (o ile takie jest). Po jak za pół roku Wysoki Sąd ich wezwie, to się pewnie okaże, że już dawno skasowali...

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz sty 12, 2012 9:44 
Offline
Bywalec

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 11:23
Posty: 72
Lokalizacja: Mysiadło
Pisałem, że bez świadków wynik niepewny, bo nie wiem co gość powiedział.Do czego się przyznał. Może zresztą odwołać każde zeznanie, powiedzieć, że był zdenerwowany i nie rozumiał o co chodzi, a potem przemyślał sprawę i stwierdził, że to na pewno nie on, tylko np. powiał wiatr, albo była dziura na drodze w którą wpadł rowerzysta, alebo inne wymysły. Świadek to podstawa, inaczej musisz opierać się na jego oświadczeniu, które może wycofać i proces będzie poszlakowy.
Możesz popytać o monitoring, ale możesz też rozejrzeć się czy w okolicy nie miejsca, gdzie mogliby być świadkowie np. sklep, kiosk, przejażdżający autobus( kierowca) itp.
I wg.mnie pisz maila do policji ze skargą. Że np. nie dokonali sprawdzenia trzeźwości kierowcy( bo przeciez wcale nie wiesz czy nie był po piwku- a normalny kierowac się raczej nei zachowuje tak jak ten). I nie sugeruj się ewentualnie wyrokami, ddzie sędzią wmierza minimalna karę dla np. kierowcy który z premedytacja wjechał na ojca odprowadzającego dzecko do szkoły itd. Sąd pierwszej instancji czasem wydaje głupie wyroki. Zwłaszcza, jak prokurator jest źle przygotowany.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt sty 13, 2012 16:28 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 20:18
Posty: 2049
Lokalizacja: Z Warszawy
Może nie dotyczy Warszawy, ale anegdota przednia.

W Zielonce jest ulica z zamkniętym przejazdem samochodów ze względu na prowadzący nią szlak rowerowy (co prawda słupki zamykające przejazd ulicą na przelot urwano, ale oznakowanie zostało). jest stosunkowo wąska, nie miną się tam dwa samochody. Jadę sobie tym szlakiem w stronę dworca kolejowego i już na początku słyszę do dojeżdża do mnie z tyłu samochód - przejeżdżam połowę trasy i czuję, że gazowanie silnika i bliskość samochodu z tyłu jest specjalnie nakierowana na przegonienie mnie z drogi. W końcu klakson - reaguję nerwowo pokazując, że nie ma szans i nie zjeżdżam aż do końca. Po czym wyjeżdżając z uliczki jadę na dworzec - okazuje się, że Pani kierująca tak nerwowo pojazdem skierowała się na parking pod stacją i jeszcze w samochodzie miała czas na makijaż i wypalenie papierosa - potem dopiero wysiadła i udała się zapewne do pobliskiej pracy. Zaiste były to arcyważne powody (papieros i szminka) by mnie denerwować podczas jazdy rowerem. No cóż.

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt mar 06, 2012 14:01 
Offline
Stały Bywalec

Dołączył(a): N kwi 03, 2011 21:10
Posty: 199
Dopiero teraz przeczytałem. Porażające (ale nie to, że niespodziewane) zachowanie policji. Sprawa się jakoś rozwinęła?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt kwi 11, 2014 22:23 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Wt sty 30, 2007 16:03
Posty: 487
Lokalizacja: Bielany
Zamierzam zgłosić wymuszenie pierwszeństwa, a dowodem może być nagranie z monitoringu (jeśli akurat kamera nie patrzyła w inną stronę). Macie doświadczenia w tym względzie? Zajmuje się tym policja (tak obstawiam) czy lepiej samemu gdzieś wystąpić w/s nagrania? Wiadomo jak długo są przechowywane?

_________________
--
pzdr.

Jack


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So kwi 12, 2014 8:07 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Śr lip 06, 2011 20:53
Posty: 406
jack napisał(a):
Zamierzam zgłosić wymuszenie pierwszeństwa, a dowodem może być nagranie z monitoringu (jeśli akurat kamera nie patrzyła w inną stronę). Macie doświadczenia w tym względzie? Zajmuje się tym policja (tak obstawiam) czy lepiej samemu gdzieś wystąpić w/s nagrania? Wiadomo jak długo są przechowywane?


Z mojego doświadczenia: nie udostępnią ci nagrań z monitoringu. O to może wystąpić tylko policja prowadząc swoje dochodzenie.

_________________
" Ależ mieszkańcy mają szczęście, że Kris Nawrocki nie decyduje o Ursynowie :) "
[Wypowiedź Piotra Guziała, (byłego) Burmistrza Ursynowa]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn cze 30, 2014 10:18 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz lut 01, 2007 20:03
Posty: 371
Lokalizacja: Służew
em c napisał(a):
Dopiero teraz przeczytałem. Porażające (ale nie to, że niespodziewane) zachowanie policji. Sprawa się jakoś rozwinęła?



Niestety wtedy to olałem - prawdę mówiąc po rozsmarowaniu na asfalcie człowiek cieszy się że żyje i nie wnika w szczegóły.
A trzeba było skarżyć policjantów:
-nie dali kierowcy balona, na moją prośbę spytali "A Panu dać?"
-nie wiem czy sprawdzili czy facet miał uprawnienia do jazdy z tą przyczepą
-pomimo jego ewidentnej winy nie dali mu mandatu

Tak więc pamiętajcie - drogówka będzie trzymała z kierowcami. Nia ma co liczyć na obiektywizm. Na wszystko musicie mieć twarde dowody.
Od czasu wypadku nie ruszam się bez kamerki. Już raz się przydała niestety.

-----------------
Regularne szczucie na rowerzystów przez Gazetę Stołeczną też nie pomaga. Te debilne listy "czytelników" o roweromordercach publikują co tydzień, o opublikowanie czegokolwiek o działaniach urzędników w celu nieutworzenia DdR Ursynów-Służewiec nie dało się wyprosić ani Stołecznej ani ich "speców" od komunikacji czyli Śmietany i Ossowskiego.

_________________
Walcz o połaczenie rowerowe Ursynowa i Służewca:
http://www.facebook.com/RoweremNaSluzewiec
pisz wnioski do Burmistrza: burmistrz@mokotow.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn paź 13, 2014 22:54 
Offline
Początkujący

Dołączył(a): Pt maja 02, 2014 13:42
Posty: 4
Moja historia jest znacznie mniej drastyczna - ale chciałabym spytać bardziej doświadczonych osób tutaj, jak należy się w takiej sytuacji zachować. Bo się zdenerwowałam i zupełnie nie wiedziałam, co robić. A było to tak:

Auto puknęło mnie w tylne koło na przejezdzie rowerowym. Moim zdaniem, sytuacja dla mnie była czysta: miałam światełka (po zmroku, ale środek miasta, miejsce oświetlone), zero alko, jechałam wolno (maks 15/h), lekko pod górkę. Przejazd bez świateł. Auta nie widzę - na ile dokładnie się rozglądam, trudno mi teraz powiedzieć. Potem pisk opon, hamowanie - lepiej pózno niż wcale - i dostaję tylko w tylne koło, tył tylnego koła. Jestem cała, nawet nie upadam na ziemię. Rower (zramolały, ale kochany trekking) na pierwszy rzut oka też, choć puknięcie było mocne i za tylne koło nie ręczę.

Auto zatrzymuje się, kierowca grzeczny, współpracujący.

Co robić? Jak być dobrą obywatelką w takiej sytuacji?

Facet pędził, ostrożności nie zachował ani trochę. Ale też szkód większych nie było - tylko koło do profesjonalnego przejrzenia. Odpuściłam policję - byłam zdenerwowana, poza tym, nic nie miałam, ani zadrapania (rower dawno podrapany). Z drugiej strony, to fatalnie zaprojektowane miejsce - DDR wzdłuż wiaduktu JPII, przejazd przez łuk zjazdowy do Arkadii - wyjątkowo niebezpieczne dla rowerzystów, auta niewidoczne zza pleców, a delikatny łuk zachęca do pędzenia. Mój przypadek był modelowy - a nie został zarejestrowany przez policję, to nie będzie go w statystykach. I będzie widniało, że tam bezpiecznie.

Jakie byłoby Waszym zdaniem modelowe postępowanie w takiej sytuacji? Wzywać policje czy odpuścić? I czy policja by mnie nie wyśmiała?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 14, 2014 6:04 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 10:44
Posty: 2036
Lokalizacja: Bielany, Żoliborz, Praga Północ
Ludmiła napisał(a):
Jakie byłoby Waszym zdaniem modelowe postępowanie w takiej sytuacji?


Poprosić o symboliczne 50-100 zł na centrowanie koła. Do 500 zł w przypadku podejrzenia poważniejszych szkód (uszkodzenie obręczy, wgięcie widelca, ośki, haka itp.) Tak dla zasady: kierowca lepiej sobie zapamięta, że puknięcie klienta na rowerze to kłopot, a Ty nie będziesz stratna na tym że Cię najechał.

Jak nie jest przekonany / nie ma gotówki, to oświadczenie o szkodzie. Ja właśnie czekam na swoją pierwszą wycenę szkód od ubezpieczyciela sprawcy, ciekaw jestem jak na tym wyjdę.

Jak protestuje, to policja.

Mocniak kiedyś kompleksowo spisał procedurę:

http://www.zm.org.pl/?a=dzwon_procedura-111

_________________
pozdrawiam, olek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL