gromanik napisał(a):
Za wiatą przystankową?
Myślisz, że ktoś się będzie tutaj przesiadał na autobus?
Cytuj:
Odnośnie przebiegu DDR, to czy zamiast dwóch wyłukowanych zakrętów pod kątem prostym nie można zrobić skosu przez jeden kwadrat i dwóch zakrętów po 45 stopni? Mam nieodparte wrażenie, że ten przebieg może mieć niewiele wspólnego z zachowaniami użytkowników...
Patrz parę postów wyżej. Tak sobie konserwator zażyczył. Aktualna propozycja jest taka:
legalnycyklista napisał(a):
IMHO lepszym rozwiązaniem byłoby tu oznaczenie całego odcinka jako DDRiP, zwłaszcza że ta DDR i tak w projekcie jest z płyt chodnikowych.
A projektant uzależnia zmiany od stanowiska BDiK:
Cytuj:
Na razie zostawiłem tak, jak było wcześniej uzgodnione. Projekt trafił do Inżyniera Ruchu, jeśli w wydziale komunikacji pieszej i rowerowej zasugerują proponowane przez Pana rozwiązanie to nie mam nic przeciwko.
Wojtek napisał(a):
wjeżdżam w Polną, którą niecałe 50 metrów od Waryńskiego jest już dwukierunkowa - brakuje tylko wyjazdu od Waryńskiego właśnie
Nie niecałe 50 m, ale równie 100 m, trochę szacunku dla jednostek SI poproszę. Kontrapas albo jednokierunkowy odcinek DDR bardzo by się na tym odcinku przydał - ale jest to inny zarządca, a po prawej stronie (czyli tam gdzie trzeba by ten odcinek zrobić) jest parkowanie prostopadłe prawie do ściany budynku.
Wojtek napisał(a):
Naprawdę śmieszkę na Waryńskiego niech sobie budują, ale dla ruchu lokalnego
Ścieżka na Waryńskiego jest potrzebna dla wjeżdżających do centrum z Pola Mokotowskiego. Kupa luda tam jeździ i w ponad 90% po chodnikach. Plus przejazdy wokół Ronda Jazdy Polskiej dla jeżdżących wzdłuż trasy Ł i z Pola w stronę placu na Rozdrożu. Jak ktoś nie widział na własne oczy podczas wrześniowych pomiarów, to może sobie poprzeglądać obrazki z:
http://www.norc.plJa mimo licznych śmieszkowatości ścieżki jestem za, bo:
1. Jakieś 2000 rowerzystów przejeżdżających w sezonie codziennie przez przejścia dla pieszych na rondzie nie będzie się musiało obawiać mandatu;
2. Na odcinku północnym miejsce na drogę dla rowerów uzyskiwane jest przynajmniej częściowo poprzez wykorzystanie rezerw typu zwężenie jezdni czy skrócenie miejsc parkingowych, więc tak naprawdę poprawi się też pieszym, obecnie rozganianych przez 60-80 rowerzystów/godzinę przemykających się po chodnikach;
3. Na odcinku południowym samochody jeżdżą dość szybko i segregacja ruchu rowerowego się faktycznie przyda także docelowo. Ruchu pieszego tam prawie nie ma, a terenu pod dostatkiem.
W połączeniu z Polem Mokotowskim i śmieszką przy Marszałkowskiej ten odcinek udostępnia centrum od południa dla "normalnych" rowerzystów - a bez wjazdów do centrum raczej z roweryzacją Warszawy nie ruszymy. To jeszcze chyba nie ten etap rewolucji, żeby robić tutaj Meester Visserplein.
Najsłabszym punktem tej ścieżki jest rejon skrzyżowania z Nowowiejską - ale tu już mleko się wylało, sam wiesz jak wyglądały konsultacje i "koordynacja" tamtego projektu.