zm.org.pl

Zrobiłem dzisiaj parę zdjęć tego kontrapasa - do ewentualnego wykorzystania.
Progów zwalniających jest chyba ze sześć. Część jest nowa: przykręcona do asfaltu, a część stara, zrobiona z kostki betonowej, która zapada się już w podłoże, i tylko na pasie rowerowym trzyma się wysoko.


Widok z dołu:

Kontrapas jest "niedorobiony" właśnie przez niedoróbki, niedbalstwo, brak konserwacji, brak separatorów... brak kontroli policji.

Organizacja ruchu przy skrócie z Wilanowa: pod prąd
śmik 28.12.2012 , aktualizacja: 28.12.2012 19:44 A A A Drukuj


Samochód wjeżdżający ul. Orszady (zdjęcie z września 2012 r.) (Fot. MP)

Władze Ursynowa zmieniły organizację ruchu przy skrócie do tej dzielnicy z Wilanowa. Wjeżdżający ul. Orszady muszą skręcić w Kokosową. Większość jeździ jednak po staremu i na wąskiej Imbirowej dochodzi do konfliktów.
Zmiana weszła w życie w piątek w południe. Samochody wjeżdżające ul. Orszady na Ursynów zamiast jechać Imbirową, mają teraz skręcić w Kokosową w stronę stajni SGGW przy Nowoursynowskiej. Chodziło o to, by ulżyć mieszkańcom domów przy Imbirowej, Kokosowej i Pistacjowej położonych niedaleko Nowoursynowskiej. Narzekali, że sznur samochodów jadących z Wilanowa nie pozwala im wyjechać ze swoich posesji. Teraz wąska Imbirowa została praktycznie tylko dla nich. Problem w tym, że większość kierowców jeździ po staremu - z Orszady wjeżdżają w Imbirową, na której dochodzi do konfliktów. Nad sytuacją próbują zapanować straż miejska i policja, ale jadący z Wilanowa ciągle łamią zakaz wjazdu w Imbirową. Na razie jednak tylko upominają kierowcy. Mandat dostał tylko jeden agresywny szofer.

Pięknie, też jestem ciekaw kto przyłożył rękę.
Miesiąc temu jeszcze tego znaku nie było.

Faktycznie ciekawa jest ta wzmożona akcja ułatwiania życia rowerzystom n Ursynowie...
Może przy okazji ktoś jeszcze mógłby coś zrobić ze znakiem zakazu ruchu przy drugim końcu Nowoursynowskiej - wjeździe do lasu kabackiego. Widnieje tam piękny znak zakazu ruchu https://maps.google.pl/?ll=52.1249,21.0 ... 3,,1,-0.54 więc teoretycznie, (podobnie jak na Orszady) powinno się zsiadać z roweru i przeprowadzać go te 20 m...

... ale zaraz, Pełnomocnik utrzymuje, że nie można u nas stawiać takiego znaku bez fizycznej separacji ruchu - czyli bez wytyczenia kontrapasa. A tu widać że jednak można. No to można, czy nie można?