Na Orszady kilka dni temu odświeżono malowanie kontrapasa. Poprawiono oznakowanie poziome i jest już tam linia podwójna ciągła (że też tyle czasu im zajęło zrozumienie błędu). Niestety nie wydłużono kontrapasa o odcinek na łuku na samym dole (tam mógłby przejść w zwykły pas) i nadal jest tam bardzo niebezpiecznie, bo kierowcy jadący z przeciwka mają nawyk ścinania łuku. Nie mogą jednak ciągle zrozumieć dlaczego, nawet mimo zmiany oznakowania na podwójną ciągłą, nadal wielu rowerzystów jeździ "pod prąd".
|