waclawww napisał(a):
My jako mieszkańcy jesteśmy bardzo Panu Krzysztofowi Nawrockiemu "wdzięczni" że w skutek Jego działania została utworzona ścieżka rowerowa na ul. Sójki o dł.210 m która rozpoczyna się odnikąd i prowadzi donikąd.
Zacznijmy od tego, że nie jest to ścieżka rowerowa, a pas rowerowy (różnice znajdzie Pan w rozporządzeniach). Wydaje się, że jest z nikąd do nikąd ale pozwala ominąć rowerem zakorkowaną ul. Płaskowickiej co jest bardzo ważne.
waclawww napisał(a):
Dzięki temu my mieszkańcy zostaliśmy pozbawieni miejsc postojowych.
Chwileczkę, może Pan pokazać jakiś dowód na to, że były tam wyznaczone miejsca postojowe? Bo ja jedynie pamiętam przewymiarowaną ulicę jednokierunkową, która teraz została zwężona do normalnych rozmiarów a rowerzystom udostępniona w obu kierunkach.
waclawww napisał(a):
W skutek Pana działania nie mamy możliwości zatrzymania się przed własnym domem oraz służby które obsługują mieszkańców jak listonosz,kurier,śmieciarki,taksówki,inkasenci,samochody dostawcze i klienci firm które tu prowadzą działalność.
Myślałem, że jak ktoś ma tam dom to parkuje na swoim terenie a nie na ulicy pod nim. Ale co ja tam się znam. Obok jest wielki parking na kilkaset samochodów (jak nie na ponad 1000). Co więcej, bezpłatny. Na Mokotowie walkę o poszukiwanie wolnego miejsca postojowego (LEGALNIE!) zakończyłem wykupieniem abonamentu na parkingu strzeżonym. Z którego muszę wracać czasami z ciężkimi zakupami kilkaset metrów. Krzywda mi się nie dzieje.
waclawww napisał(a):
Nie dość że od dawna mamy utrudniony dojazd do własnych posesji ponieważ musimy dojeżdżać przez parking wiecznie w korkach to teraz mamy ścieżkę rowerową o której wytyczenie nikt mieszkańców nie powiadomił.
Zgadzam się z tym. Proponuję aby poinformował Pan urząd dzielnicy aby przy następnych podobnych zmianach organizacji ruchu informował mieszkańców, których mogłoby to dotyczyć. Na Mokotowie z takim problemem się nie spotkałem.
waclawww napisał(a):
Jak się ma pomysły i dąży się do ich realizacji to trzeba się zastanowić czy one mają sens i komu mają służyć.
Mają sens o czym już wspomniałem na początku, a służą rowerzystom.
waclawww napisał(a):
Ścieżkę rowerową można było wybudować przy chodniku ale to by się wiązało z kosztami które Gmina chciała zaoszczędzić.
Widocznie urząd dzielnicy ma ważniejsze inwestycje i woli aby rowerzyści szybciej przejechali pasem rowerowym wzdłuż ulicy niż wciskali się na kawałek ścieżki przy chodniku.
waclawww napisał(a):
Poszliście Państwo na łatwiznę kosztem mieszkańców.
Pomysł został zrealizowany przez Urząd Dzielnicy Ursynów, nie ukrywam, za namową niektórych z forumowiczów. Ale wierzę, że również tam Pan prześle swoją opinię na ten temat. Prawda?