(Dla tych, którzy nie śledzą FB)
Kilka dni temu w sprawie pasów rowerowych doszło do 'wymiany zdań' między mną, Radkiem, a 'Naszym Ursynowem' i burmistrzem. Przytaczam fragment:
Cytuj:
Krzysztof Kris Nawrocki: ul. Sójki - pierwszy na Ursynowie kontrapas dla rowerów.
I to by było na tyle. Więcej pasów dla rowerów chyba dopiero po zmianie obecnych władz dzielnicy. Szkoda
Cytuj:
Nasz Ursynów: @Krzysztof Kris Nawrocki: napisał Pan wyjątkowo bezczelny komentarz. Przecież doskonale Pan wie, że w poprzedniej kadencji nie było opcji, żeby spotkać się z władzami dzielnicy i porozmawiać o czymkolwiek. Teraz to się zmieniło diametralnie, czego jak wiemy sam Pan doświadczył. Wie Pan ile stojaków rowerowych powstało w kadencji 2006-2010? Okrągła cyfra 0! A dzięki podjętym w tej kadencji działaniom mamy najwięcej stojaków w Warszawie. W tej kadencji powstało 4 razy więcej dróg rowerowych niż w zeszłej. A na Sójki kto ten pas zrobił? Bo to pewnie droga dzielnicy? Natomiast pogląd Pana, że pas rowerowy powinien powstać kosztem miejsc parkingowych (mowa o Beli Bartoka) jest nie do przyjęcia przez nikogo odpowiedzialnego. Bo chyba to Pana boli najbardziej. Pozdrawiamy. Rowerzyści z Naszego Ursynowa
Cytuj:
Radek Wałkuski: Nie widzę nic bezczelnego w komentarzu Krzysztofa. W ciągu bieżącej kadencji nie powstał ani jeden pas rowerowy na Ursynowie (nie licząc tego kontrapasa, który został zainicjowany przez Krzysztofa właśnie)pomimo merytorycznego wsparcia ze strony środowiska rowerowego i sprzyjających okoliczności w postaci odpowiedniej opinii Ministerstwa Infrastruktury .Proszę nie rozpowszechniać fałszywego stwierdzenia, że wyznaczanie pasów rowerowych wymaga likwidowania miejsc parkingowych – nie ma takiej potrzeby i z żadnych przepisów nic takiego nie wynika.
O pasach na Bartoka i Dereniowej mowa jest od 3 lat. UD Ursynów niby chce jakieś konsultacje w tej sprawie z mieszkańcami robić, ale jak dotąd nie powstał nawet żaden projekt, który mógłby zostać z nimi skonsultowany, więc jest to ewidentne mydlenie oczu. A np. na Dereniowej – nawet gdyby UD Ursynów się uparł, że chce wszystkie miejsca ze skośnych i prostopadłych pozamieniać na równoległe – to i tak mógłby to zrobić bez straty nawet jednego miejsca parkingowego.
Stojaki? Cały czas nie ma prawidłowych stojaków przed bibliotekami czy przedszkolami o co wielokrotnie wnioskowaliśmy. A postawienie stojaka to grosze.
Długość dróg rowerowych nie mówi nic. Istotne jest czy powstają tam gdzie powinny i czy poprawiają warunki ruchu rowerowego.
Jeżeli porównują się Państwo z poprzednikami, którzy nie zrobili nic. To gratuluję ambicji.
Cytuj:
Piotr Guział: @Radek Wałkuski: pas rowerowy w Dereniowej MUSI powstać w tym roku. I powstanie. Co do likwidacji miejsc to mija się Pan z prawdą. Inżynier Ruchu nie uzgodni projektu z pasem równoległym do miejsc prostopadłych. A zmiana miejsc prostopadłych do równoległych oznacza ich istotne zmniejszenie co nie wchodzi w rachubę.
Cytuj:
Radek Wałkuski: W piśmie, które dostałem z UD Ursynów czytam, że „zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne z mieszkańcami w sprawie zmiany organizacji ruchu ulic Dereniowej i Bartoka polegających na wyznaczeniu pasów rowerowych z jednoczesną likwidacją części miejsc postojowych”. To jak będą pasy czy będą konsultacje, w których mieszkańcy się wypowiedzą czy ich chcą? Proszę się zdecydować.
Tą likwidacją miejsc parkingowych to Urząd Dzielnicy Ursynów chce zasłonić niestety każde swoje zaniechanie. Skoro na Dereniowej były po dwa szerokie pasy ruchu, teraz zostanie jeden, to miejsca wystarczy na pas rowerowy + pas postojowy, więc ewentualne miejsca, które by wypadły można zorganizować na jezdni. Poza tym duża część parkujących na dereniowej samochodów i tak jest nielegalna i muszą stąd zniknąć.
Powtarzam: nie ma takich przepisów, które by obligowały do zmiany parkowania przy pasach rowerowych z prostopadłego na równoległe. Inżynier ruchu się w tej kwestii po prostu myli. Od urzędu dzielnicy oczekiwałbym po pierwsze, że będzie szukał rozwiązań w ramach których można stworzyć projekty, które będą spełniały oczekiwania inżyniera ruchu i jednocześnie nie wpływały na liczbę miejsc parkingowych (w wielu przypadkach to jest możliwe) lub wpływały w niewielkim stopniu (to chyba byłby jakiś kompromis, prawda?).
Od UD Ursynów oczekiwałbym również, że będzie aktywnie nagłaśniał absurdalność interpretacji inżyniera ruchu. W ostatnim czasie był Pan w mediach bardzo aktywny, czemu tej jednej sprawy ani razu nie próbował Pan nagłośnić i pokazać, że gra pan razem z mieszkańcami i rowerzystami w jednej drużynie?
No i wreszcie: miejsc parkingowych ZAWSZE będzie za mało. Po prostu przestrzeń jaką mamy jest ograniczona. Już teraz jest tak, że nowe miejsca parkingowe powstają kosztem drzew, zieleni chodników. Myślę, że doszliśmy do ściany i trzeba szukać innych rozwiązań niż zapewnienie każdemu chętnemu miejsca parkingowego za darmo. Jednym z takich rozwiązań jest na przykład wyraźna poprawa warunków ruchu rowerowego.
_________________
" Ależ mieszkańcy mają szczęście, że Kris Nawrocki nie decyduje o Ursynowie
"
[Wypowiedź Piotra Guziała, (byłego) Burmistrza Ursynowa]