Piwoslaw napisał(a):
Z żoną dojrzewamy do tego, by mieć przyczepkę rowerową. Być może na trasy, ale raczej jako towarówkę aby jeszcze rzadziej używać samochodu. Mam znajomego spawacza (spawa też aluminium), który podjąłby się współpracy, ale musiałbym mu wytłumaczyć co i jak. Zapewne polecę mu przeczytanie tego wątku, jednak nie wiem czy nie będę chciał wprowadzić kilku ulepszeń aby przyczepka:
- Mogła mieć obciążenie nawet 50kg (duży worek cementu) na krótkich odcinkach (do 5km),
- Mogła być używana jako ręczny wózek na jeszcze krótszych odcinkach (do 3km).
Czy wystarczy wzorować się na Waszych przyczepkach, czy należy coś wmocnić (jeśli tak, to co/gdzie/ile)? A jaki z grubsza byłby koszt (ważne w negocjacjach z żoną), bez robocizny?
Dodam iż niedługo urodzi nam się dziecko, więc zapewne w ciągu 1-2 lat nabędziemy przyczepkę dla niego, więc może lepiej nic nie spawać tylko mieć jedną do wszystkiego? Jednak te przyczepy dla dzieci, które widziałem mają udźwig niewiele ponad 30kg.
Polecam jednak dwie różne.
Widziałem niedawno na allegro przyczepkę towarową za mniej niż 100 zł.(na spore obciążenia).
Przyczepkę dla dzieci też można kupić używaną tanio. Ja sprzedałem niedawno za 100zł.
Co do wagi, to zalecam ostrożność. Ja jeździłem w tym roku trochę po górkach z bliźniakami w przyczepce i z sakwami. Całość zestawu ze mną ważyła ponad 160 kg. Dawałem radę podjeżdżać, ale był to ogromny wysiłek, po drugie trzeba być wyjątkowo ostrożnym przy zjazdach, bo droga hamowania mocno się wydłuża i łatwo wpaść w boczny poślizg. Po trzecie, hamowanie mocno zużywa sprzęt, a w sytuacjach awaryjnych nawet go niszczy (amortyzowany przedni widelec w moim rowerze ma po tym wyjeździe takie luzy, że właściwie powinienem go wymienić).