Jakiś czas temu napisałem do Biura Drogownictwa wniosek o podjęcie działań mających na celu uzupełnienie brakującego kawałka ścieżki rowerowej po północnej stronie ul. Górczewskiej, pomiędzy Białowiejską i Góralską. Ścieżka wzdłuż Górczewskiej wiadomo, idealna nie jest. Ale jej główną zaletą jest to, że po północnej stronie ciągnie się faktycznie na bardzo długim odcinku - od pętli Osiedle Górczewska aż do ul. Tyszkiewicza - to dobrych kilka kilometrów. Brakuje jedynie tego krótkiego kawałka między Białowiejską i Góralską. Tutaj ścieżka przechodzi na stronę południową. W założeniu chodziło pewnie o to, żeby rowerzyści omijali ruchliwy przystanek i wejście do Wola Parku ale efekt jest odwrotny - i tak nikomu się nie chce przejeżdżać na drugą stronę i rowerzyści lawirują między pieszymi.
Problem jest w tym, że chodnik po tej stronie jezdni jest za wąski, nie da się wydzielić z niego ścieżki. Konieczne byłoby poszerzenie pasa drogowego. Wysłałem w tej sprawie już 2 pisma do Biura Drogownictwa i właśnie otrzymałem odpowiedź na drugie z nich, w których informują o planowanej wizji terenowej i zachęcają do udziału w niej. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy się to odbędzie, ale zapewniają że przed końcem listopada. Chciałem więc zachęcić osoby, które mieszkają w pobliżu albo często tamtędy przejeżdżają do udziału w tym spotkaniu. Myślę, że będzie okazja, żeby przedyskutować problem i zaproponować możliwe rozwiązania. Jak będzie wiadomo, kiedy konkretnie się odbędzie to oczywiście tu napiszę.
Jeszcze parę zdjęć dla ilustracji problemu:
Odcinek na wiadukcie PKP, tutaj jest odcinek całkiem niezłej ścieżki (widoczny po lewej) ale wkrótce się urywa:
Na wysokości ulicy Białowiejskiej rowerzyści są zmuszeni do przejeżdżania na drugą stronę, przy okazji widać dość
ciasny zakręt ścieżki rowerowej:
Widok na chodnik idący dalej po stronie północnej, przy tej szerokości osobna ścieżka się nie zmieści, trzeba by przesuwać ogrodzenie Wola Parku, zlikwidować jeden pas albo ostatecznie zrobić ciąg pieszo-rowerowy:
Mimo tego sporo rowerzystów decyduje się na jazdę tą stroną, bo nie wymaga to dwukrotnego przekraczania jezdni ul. Górczewskiej:
Przystanek Góralska 02 (w stronę Bemowa), widoczny duży ruch pieszy, ścieżka mogłaby przechodzić pomiędzy wiatą przystanku a drewnianym budynkiem restauracji, niestety konieczne byłoby przecięcie ruchliwego ciągu pieszego (z przystanku do Wola Parku):
Przez ten trawnik przebiegałaby ścieżka, obecnie to teren Wola Parku, już poza pasem drogowym:
Przejście dla pieszych przez ulicę dojazdową do Wola Parku, przejazd dla rowerów musiałby być po jego północnej stronie (niezgodnie z zaleceniami), ale w ten sposób 'wpadałby' w odcinki ścieżki po obu stronach, bez przecinania ruchu pieszego:
Dalej ścieżka przechodziłaby przez tą, obecnie niezagospodarowaną działkę:
Dalej w celu poszerzenia pasa drogowego i wygospodarowania miejsca na ścieżkę konieczny by był
wykup/przejęcie/odzyskanie/wywłaszczenie tych chaszczy - niezagospodarowanych podwórek przed domami po lewej:
A to już przejście ścieżki z powrotem na północną stronę przy Góralskiej, widoczny bardzo ostry, niebezpieczny zakręt i dodatkowe atrakcje umożliwiające zahaczenie, wywrócenie się i/lub kolizję - przejście dla pieszych przez ścieżkę rowerową, znak, latarnia, drzewo, kosz na śmieci:
Pomimo tych atrakcji oraz braku ścieżki po tej stronie część rowerzystów wybiera jazdę tą stroną jezdni, lawirując między pieszymi, co na pewno bezpieczne nie jest:
Dodam, że zdjęcia robiłem w lecie, w środku dnia, zajęło mi to kilkanaście minut i bez trudu można było w tym czasie sfotografować kilkunastu rowerzystów jadących tą stroną jezdni pomimo braku ścieżki. "Najciekawiej" jest jak na przystanku przy Góralskiej zatrzyma się akurat autobus i rowerzyści lawirują pomiędzy wysiadającymi ludźmi.