zm.org.pl

KRAKÓW: Kraków wypracował dokumenty normalizujące rozwój infrastruktury rowerowej. Ma pierwszą w Polsce wypożyczalnię rowerów, sporo ścieżek rowerowych i kilkanaście kontrapasów. Rowerzyści czują jednak niedosyt.

Rada Miasta Krakowa przyjęła podczas środowej sesji uchwałę kierunkową w sprawie wytyczania kontrapasów rowerowych na jednokierunkowych ulicach w mieście. Uchwała została przyjęta przy sprzeciwie zaledwie 4 radnych.

Uchwała rady miasta przygotowana przez radnego Jerzego Woźniakiewicza zobowiązuje prezydenta do wyznaczenia wzdłuż ulic jednokierunkowych pasów umożliwiających poruszanie się rowerem pod prąd. Zgodnie z uchwałą kontrapasy powinny zostać wytyczone na wszystkich ulicach jednokierunkowych gdzie nie będzie to stwarzać zagrożenia bezpieczeństwa uczestników ruchu lub nie ograniczy znacząco ilości dostępnych miejsc parkingowych.

Uchwała zobowiązuje prezydenta do składania corocznych sprawozdań z wykonania uchwały. Pierwsze takie sprawozdanie ma zostać złożone do 30 października 2011 roku.

Przyjęta uchwała jest konsekwencją powodzenia eksperymentu jaki został zrealizowany przez władze miasta w zeszłym roku. Zostało wówczas wyznaczonych kilkanaście kontrapasów głównie na Starym Mieście i Kazimierzu. Rozwiązanie to według radnych się sprawdziło, co potwierdzają statystyki (na żadnym z wytyczonych pasów nie doszło do kolizji rowerzystów z samochodami).

- Krakowscy cykliści od wielu lat chcieli mieć tzw. oficera rowerowego, który walczyłby o ich sprawy i lobbował na rzecz polityki rowerowej miasta. Będą mieć nie jednego oficera, ale cały sztab - zapewnia Michał Pyclik z ZIKiT. W instytucji przeprowadzono niedawno audyt. Efekt? Zarządzanie w ZIKiT ma się zmienić (m.in. inny system wynagradzania czy zmiana obiegu dokumentów), podobnie jak podejście do niektórych tematów. Chociażby do polityki rowerowej. Od kwietnia w ZIKiT zacznie funkcjonować sztab odpowiedzialny tylko i wyłącznie za jej realizację. Będzie to kilkuosobowa grupa złożona z ludzi, którzy znają się na temacie; którzy sami jeżdżą na rowerach, więc znają problemy, z jakimi borykają się krakowscy cykliści. Sami urzędnicy jednak nie wystarczą.

- W zespole będzie również, a może przede wszystkim, strona społeczna. Fachowcy ze stowarzyszeń rowerowych. To ma być współdziałanie - dodaje Piotr Hamarnik z ZIKiT. Urzędnicy chcą nawet, żeby jedna z takich osób pracowała w ZIKiT na umowę-zlecenie; ma podobno wiercić dziurę w brzuchu urzędnikom - przypominać, wyjaśniać, walczyć o realizację tego, co zostało już zaakceptowane.

(...)

JACEK BEREŹNICKI 05.03.2014
Francuski rząd będzie płacił za dojeżdżanie do pracy na rowerze
Francuski minister transportu ogłosił w środę program, dzięki któremu dojeżdżanie na rowerze do pracy będzie oznaczało dla Francuzów więcej pieniędzy w kieszeni.

Jak informuje Le Figaro, minister Frédéric Cuvillier przedstawił w środę liczący 25 punktów "plan vélo", którego celem jest promowanie roweru jako codziennego środka transportu. Obecnie ok. 3 mln osób w 65-milionowej Francji regularnie dojeżdża w ten sposób do pracy.
Największe zainteresowanie budzi program rządowych dopłat za dojeżdżanie do pracy na rowerze; za każdy przejechany kilometr pracownik zyska 25 eurocentów, czyli nieco więcej niż złotówkę. Według założeń projektu w kieszeniach rowerzystów zostanie łącznie 110 mln euro rocznie.
Pieniądze nie będą wypłacane bezpośrednio, lecz należna kwota będzie odejmowana z obciążeń socjalnych pracownika. Na razie programem zostaną objęte tylko te firmy, które zgłoszą się na ochotnika. Według stacji TF1 podobne programy wprowadzone w Belgii, Holandii, Danii i Niemczech spełniły pokładane w nich nadzieje.

W niedzielnym referendum - które zostało zorganizowane równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego - krakowianie odpowiadali na cztery pytania: na temat organizacji ZIO 2022 [69,72% na nie], budowy metra (55,11% na tak), stworzenia systemu monitoringu wizyjnego (69,73% na tak) oraz przeznaczenia większych środków budżetowych na budowę ścieżek rowerowych (85,18% na tak).

(...)

Referendum jest ważne i wiążące dla władz miasta, gdyż frekwencja wyniosła ponad 30 proc. - do urn poszło 35,96 proc. uprawnionych do głosowania.