Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 13:46 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
Właśnie z Holandii wróciłem - widziałem kontrapasy na jezdni 2,2m na której rowerzyści mijają się z autobusami. Widziałem dopuszczenie ruchu pod prąd przy parkowaniu i równoległym i skośnym. Myślę, że trzeba by wysłać tam nasze władze - niech nauczą nieświadomych potencjalnych tragedii Holendrów, że tak się nie powinno i nie da zrobić :-D

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 21:50 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 19:35
Posty: 302
Lokalizacja: Bemowo
Cytuj:
Właśnie z Holandii wróciłem - widziałem kontrapasy na jezdni 2,2m na której rowerzyści mijają się z autobusami.

Nie no, z tym to chyba przesadziłeś ! :) Toż autobus ma 2,5 m szerokości ! Może 3,2 m ? Chociaż to też by było strasznie ciasno.

Cytuj:
Czackiego od Traugutta do Królewskiej (parkowanie tylko w zatokach, więc może można to jakoś wyargumentować, a ruch bardzo mały szerokość dwóch pełnoprawnych pasów ruchu)

Jest parkowanie tylko w zatokach więc teoretycznie to chyba by przeszło. Przepis jest, że nie można, gdy jest parkowanie na jezdni (tak ja to rozumiem przynajmniej).


Jakiś czas temu napisałem do ZDM pismo w sprawie pasów rowerowych. Wprawdzie nie kontrapasów tylko takich normalnych. Spytałem co się z tym dzieje, bo jakiś czas temu pisali w mediach że ma być w 5 miejscach, a zrobili tylko w jednym. I podałem sporo lokalizacji gdzie takie pasy by mogły powstać.

Odpisali że:
- na Wojska Polskiego nie będzie, bo nie można jak jest parkowanie na jezdni (to skoro tak to skąd w ogóle był ten pomysł ? ktoś nie przeczytał przepisów a zrobił projekt organizacji ruchu ?)
- na Emilii Plater ma być w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale tym się zajmuje ZTP;
- co do innych lokalizacji które były wtedy wymieniane (Koszykowa, Zajęcza...) to w ogóle nic nie napisali;
- i powiedzieli że w ogóle to teraz nie będzie pasów, bo to by pogorszyło warunki jazdy samochodów i będzie to możliwe dopiero wówczas gdy wprowadzi się opłaty za wjazd do centrum a póki co będzie się budować wydzielone ścieżki rowerowe;

No to napisałem im kolejne pismo, mówiąc, że: słuchajcie, źle mnie zrozumieliście, nie chodziło mi o to żeby zabierać pasy dla samochodów tylko aby wyznaczyć pasy rowerowe tam gdzie jezdnia jest na tyle szeroka że można je wyznaczyć bez zmniejszania liczby pasów oraz gdzie nie ma parkowania na jezdni. I podałem trzy konkretne propozycje: Bonifraterska, Miodowa, Siedmiogrodzka. Zobaczymy co odpiszą, na razie nie dostałem odpowiedzi, chociaż już niedługo minie miesiąc.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 22:12 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 19:48
Posty: 2821
Lokalizacja: Ochota / Ursynów
MB napisał(a):
Cytuj:
Właśnie z Holandii wróciłem - widziałem kontrapasy na jezdni 2,2m na której rowerzyści mijają się z autobusami.

Nie no, z tym to chyba przesadziłeś ! :) Toż autobus ma 2,5 m szerokości ! Może 3,2 m ? Chociaż to też by było strasznie ciasno.


Raffi się trochę rozpędził -- na jezdni 2,2m, którą ja pamiętam, był dopuszczony ruch rowerowy pod prąd (bez wyznaczonego kontrapasa), ruchu autobusowego tam chyba jednak nie było :)

Co do proponowania lokalizacji kontrapasów, ZDM nie jest chyba najlepszym adresatem. Kierowałbym takie pisma raczej do Inżyniera Ruchu bądź Biura Drogownictwa -- to oni powinni zlecać wykonywanie kontrapasów ZDM, który powinien być jedynie wykonawcą, a nie decydować co, gdzie, kiedy i dlaczego nie ;)

Ja wczoraj wysłałem wniosek o wytyczenie pasów dla rowerów na odcinkach Koszykowej i Pięknej, gdzie nie występuje parkowanie -- zobaczymy, co odpowiedzą.

Pozdrawiam,
Maciek

_________________
Pozostanie po nas..............|................Włóczykije eu
ta smutna legenda,.-....__...|.......Przejrzyj, polub, podsubskrybuj RSS.
że wciąż nas uczono...........|_________________________________
uczyć się na błędach...........(Włodzimierz Ścisłowski)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt paź 30, 2009 23:15 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
Fakt, nieco się zagalopowałem.

Na jezdni 2,2m był ruch rowerów pod prąd ale bez kontrapasa. To było w Zupthen: http://bzaborow.org/galer/pg/photo/54366

Mijanka autobusu komunikacji zbiorowej z rowerami była na ulicy innej, w Amsterdamie - choć nie koniecznie wiele szerszej: http://bzaborow.org/galer/pg/photo/54936

Za błąd przepraszam. Jestem w trakcie sortowania i obrabiania zdjęć. A tam tyle tych kontrapasow i ulic z dopuszczonym dwukierunkowym ruchem rowerów było, że nietrudno o pomyłkę ;-)

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lut 21, 2010 19:44 
Offline
Oberspammer

Dołączył(a): Pn lut 12, 2007 22:27
Posty: 1062
Lokalizacja: Legionowo
Jakiś czas temu był poruszany w artykule na stronie głównej
wątek zakończenia ścieżki wzdłuż ul. Słowackiego przed Pl. Wilsona,
gdzie można było skręcić tylko w prawo
:arrow: http://www.zm.org.pl/?a=c2-pl_wilsona-094

Obecnie wygląda organizacja ruchu w tym miejscuwygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tym samym długość dróg z dopuszczonym na zasadach ogólnych
ruchem rowerów pod prąd w Warszawie wzrosła tym samym o całe 3m
- z tego co pamiętam, to na takiej samej zasadzie
na razie można było przejechać tylko przez parking pod lecznicą
przy Bitwy Warszawskiej niedaleko Ronda Zesłańców Schodowych :D

_________________
http://www.legionowo.masa.waw.pl
http://www.bialoleka.masa.waw.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lut 21, 2010 23:09 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt kwi 04, 2008 11:21
Posty: 416
Lokalizacja: Laski - Warszawa
W lipcu dostałem z ZDM odpowiedź na moje interwencje w tej sprawie:
Cytuj:
ZDM/DTOR/5512/1320/09

W odpowiedzi na Pana list elektroniczny dotyczący oznakowania ścieżki
rowerowej na ul. Słowackiego przy Pl. Wilsona Zarząd Dróg Miejskich
informuje, że przygotowuje projekt zmiany organizacji ruchu który
pozwoli na włączenie się rowerzystom do ruchu w ul. Słowackiego przed
Placem Wilsona. Realizacja w terenie może nastąpić po uzyskaniu
wymaganych uzgodnień dla dokumentacji technicznej tj. w czwartym
kwartale 2009 r.

Z-ca Dyrektora
mgr inż. Mirosław Kozubek

którą przesłałem od razu do wiadomości ZM. W grudniu zauważyłem, że zniknął absurdalny nakaz skrętu w prawo (tego nie widać na zdjęciach Gromanika), a znak wprowadzający drogę jednokierunkową przesunięto o 3 m. To drugie w organizacji ruchu nic nie zmienia (sprawia natomiast, że niestety formalnie nie ma wciąż w Warszawie precedensu doposzczeniu ruchu rowerów pod prąd bez kontrpasa na drodze publicznej). W sumie więcej nie było trzeba. Tylko po co całe to zamieszanie, projekty, dwie zmiany organizacji ruchu, groteskowa pierwsza odpowiedź przygotowana przez Marka Utkina i podpisana przez Inżyniera Ruchu?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lut 23, 2010 8:25 
Offline
Bywalec

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 11:23
Posty: 72
Lokalizacja: Mysiadło
Jak kiedyś czytałem o ruchu rowerowym pod prąd na drodze wydawało mi sie to dziwnie niepokojące, dopóki nie zauważyłem, że sam często to stosuję na kawałku ulicy którą jadę.Otóż ok 7.20-7.30 rano na pewnej bocznej uliczce która podążam, ruch jest praktycznie tylko w jedna stronę- do głównej ulicy. Gdybym zgodnie z przepisami jechał po prawej, wyprzedzić by mnie musiało, co najmniej 30 samochodów w ciągu 5 minut( a ponieważ zaczynają stać w korku, po 300-400 metrach to ja je wyprzedzam, 27 samochodów to normalka, 43 samochody wyprzedzone przeze mnie to mój dotychczasowy rekord) ! Ten kawałek zacząłem więc jeździć po lewej i czuję się bezpieczniej. Mam też wrażenie, ze kierowcy są bardziej zadowoleni.Po prostu poruszam się niczym pieszy na drodze bez pobocza. Sporadycznie jest 1-2 samochody jadące z naprzeciwka, wtedy ustępuje im drogi. Wydaje mi się, że inżynier miejski powinien trafić na jakąs osiedlową uliczke bez pobocza i przejść się nią w godzinach szczytu( na rowerze pewnie by nie chciał, bo to zabronione), może wtedy by mógł wyobrazić sobie ruch rowerzysty i zrozumiałby, że jest to możliwe ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lut 23, 2010 20:37 
Offline
Admin

Dołączył(a): Pt gru 29, 2006 13:11
Posty: 1024
Lokalizacja: Warszawa
No generalnie jezdżenie pod prąd brzmi groźnie. Ludzie podświadomie wyobrażają sobie straszne sceny z tym związane.

Ale jak ktoś pojedzie tak sobie raz, czy drugi, to widzi, że to całkiem bezpieczne i instynktowne.

Bezpieczniejsze niż jazda "z prądem" bo podczas wyprzedzania auta to potrafi nagle skręcić, bo kierowca zobaczył miejsce parkingowe. A jadąc z naprzeciwka jest świetna wzajemna widoczność, więc problemu nie ma.

_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: So lut 27, 2010 19:29 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 19:35
Posty: 302
Lokalizacja: Bemowo
Cytuj:
Jak kiedyś czytałem o ruchu rowerowym pod prąd na drodze wydawało mi sie to dziwnie niepokojące, dopóki nie zauważyłem, że sam często to stosuję na kawałku ulicy którą jadę.Otóż ok 7.20-7.30 rano na pewnej bocznej uliczce która podążam, ruch jest praktycznie tylko w jedna stronę- do głównej ulicy. Gdybym zgodnie z przepisami jechał po prawej, wyprzedzić by mnie musiało, co najmniej 30 samochodów w ciągu 5 minut( a ponieważ zaczynają stać w korku, po 300-400 metrach to ja je wyprzedzam, 27 samochodów to normalka, 43 samochody wyprzedzone przeze mnie to mój dotychczasowy rekord) ! Ten kawałek zacząłem więc jeździć po lewej i czuję się bezpieczniej. Mam też wrażenie, ze kierowcy są bardziej zadowoleni.Po prostu poruszam się niczym pieszy na drodze bez pobocza. Sporadycznie jest 1-2 samochody jadące z naprzeciwka, wtedy ustępuje im drogi. Wydaje mi się, że inżynier miejski powinien trafić na jakąs osiedlową uliczke bez pobocza i przejść się nią w godzinach szczytu( na rowerze pewnie by nie chciał, bo to zabronione), może wtedy by mógł wyobrazić sobie ruch rowerzysty i zrozumiałby, że jest to możliwe ?


No tak, ale to o czym piszesz to trochę co innego i niestety niezgodnie z przepisami, chociaż rozumiem że w niektórych przypadkach może być bezpieczniejsze. W przypadku 'jazdy pod prąd' chodzi po prostu o to, aby umożliwić jazdę rowerem w obu kierunkach na jezdniach jednokierunkowych. Ale ogólna zasada ruchu prawostronnego zostaje bez zmian, chodzi tylko o to, że ulice jednokierunkowe stają się wtedy tak naprawdę dwukierunkowe ale jeden kierunek dostępny jest tylko dla rowerów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N lut 28, 2010 11:07 
Offline
Zielony Oszołom

Dołączył(a): Pt kwi 04, 2008 11:21
Posty: 416
Lokalizacja: Laski - Warszawa
Cytuj:
Jak kiedyś czytałem o ruchu rowerowym pod prąd na drodze wydawało mi sie to dziwnie niepokojące, dopóki nie zauważyłem, że sam często to stosuję na kawałku ulicy którą jadę.


Jak już wyjaśnił MB, to nie o to chodzi w dopuszczeniu ruchu rowerów pod prąd. Pewnie wielu urzędników blokuje to rozwiązanie nie wiedząc, o co chodzi. Nie sądzę jednak, żeby to dotyczyło inżyniera ruchu, a na pewno nie dotyczyło Marka Utkina, który napisał dla niego pismo w sprawie Pl. Wilsona. Tam chodziło o to, że jeśli na ulicy Krasińskiego zginie 10 rowerzystów, to zginą z własnej winy, bo organizacja ruchu była standardowa, ale jeśli jeden nabije sobie guza w spotkaniu z dostawczym na trzymetrowym odcinku z dopuszczonym ruchem pod prąd, to może skrażyć władze, bo dopuściły niestandarowe rozwiązanie, które nie gwarantuje 100% bezpieczeństwa. Oczywiście to nie jest uzasadnienie, jakie kiedykolwiek sformułował Marek Utkin, ale na podstawie wymiany zdań z różnymi urzędnikami, którzy wypowiadali sie z wysokości swojego stołka, taka mam opinię. Od razu muszę zaznaczyć, że ostatecznie pozytywne rozwiąznie problemu na Pl. Wilsona zawdzięczamy zapewne Markowi Utkinowi, choć to też jest tylko mój domysł.

Ja też codziennie wyprzedzam korek na ulicy, która ma po jednym pasie w każdą stronę. Nie jest to jednak "osiedlowa uliczka bez pobocza", tylko mocno obciążaona droga powiatowa łącząca Warszawę z Izabelinem. Robię to zgodnie z przepisami: gdy jedzie coś z naprzeciwka, chowam się między samochody stojące w korku. Sądzę, że tak jest bezpieczniej, ale może na uliczce, ktorą jeździ Klemens, wygląda to jakoś inaczej. Na pewno nie ma to nic wspólnego z dopuszczaniem ruchu rowerów pod prąd.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL