zm.org.pl

Byłem ostatnio we Wrocławiu. Na Starówce, kilkakrotnie większej od warszawskiej, większość ulic jest jednokierunkowa i większość (a w każdym razie wszystkie, które widziałem) dopuszczone dla rowerów w obie strony. Taksówkarz opowiadał ponadto, że na całej Starówce piesi i rowerzyści mają pierwszeństwo przed samochodami - ale nie wiem, jak to jest rozwiązane prawnie, nie widziałem żadnego znaku informującego o tym. Na pewno policja interpretuje obniżony krawężnik jako wyznaczenie przejścia dla pieszych.
Najważniejsze wydaje mi się to, że przynajmniej na terenie jednej, sporej dzielnicy uznano zasadę, że każda ulica jednokierunkowa powinna być dostępna dla rowerów w obie strony. Dlatego sądzę, że generalnie w Warszawie trzeba postulować nie tyle puszczenie rowerów pod prąd na jednej, konkretnej ulicy, ale na wszystkich, gdzie prędkość jest ograniczona do 30 km/h - i to od tej zasady można robić uzasadnione wyjątki.

Żartujesz. Chcesz aby Pani Lendzion, Kaznowska oraz megainżynier ruchu zostali oskarżeni o chęć popełnienia masowego morderstwa na rowerzystach. Już widzę te tytuły prasowe: "Rzeź rowerowych niewiniątek pod prąd", "Rowerzyści pod prąd", "Prądem w rowerzystów", "Warszawska masakra rowerem pod prąd".

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.

PEWIEN NOWY KONTRAPAS W POZNANIU


http://www.srm.eco.pl/?option=com_conte ... &Itemid=36

Ktoś się domyśla, już może nawet wie, jak udało im się powyższe rozwiązanie pogodzić z Rozporządzeniem Ministra infrastruktury z dnia 03 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach - a zwłaszcza z tym jego fragmentem: „na odcinku jezdni, na którym wyznaczony został pas dla rowerów należy wyeliminować zatrzymywanie się pojazdów".

Cóż, obawiam się, że udało się je pogodzić poprzez założenie, że nikt się nie będzie czepiał.
A szkoda, bo rozwiązanie jest świetne.

_________________
www.rowerowy-ursus.pl

Z tego co widzę na tym zdjęciu to miejsca parkingowe są tylko częściowo na jezdni, a częściowo na chodniku, może o to chodzi ?

A tak swoją drogą to którędy tam piesi chodzą ? Jeszcze po prawej to może został kawałek chodnika ale po lewej to chyba miejsca parkingowe zajęły cały ?

Witam
Praga-południe,Grochów ,Gocławek na całej długości małej grochowskiej,od pętli tramwajowej do Terespolskiej.

_________________
Inżynier to pewien stan umysłu,a nie tytuł.

Witam
Praga-południe,Grochów ,Gocławek na całej długości małej grochowskiej,od pętli tramwajowej do Terespolskiej, Saska Kępa mała J.Waszyngtona od ronda Waszyngtona do Międzynarodowej.
Pozdrawiam

_________________
Inżynier to pewien stan umysłu,a nie tytuł.

W Warszawie? Raczej chyba już nie będzie żadnych kontrapasów, może przed wyborami coś sie uda ugrać.

Witam.
I tu zgadzam się w całej rozciągłości.Niestety przed wyborami nic nie ugryziemy bo cały ratusz łącznie z H G W jest nimi zajęty co pokazała ostatnia Masa i brak odp. na nasze pismo.Ale wiem ze papier ma wielką moc i piszcie do Z D M a będzie Wam zrobione,jak pokazuje życie.

_________________
Inżynier to pewien stan umysłu,a nie tytuł.

Ponawiam wniosek o staranie się o kontrapas na Chocimskiej (Właściwie cała od Willowej do Kujawskiej oraz od Goworka do Klonowej)
Nastepnie Czackiego od Traugutta do Królewskiej (parkowanie tylko w zatokach, więc może można to jakoś wyargumentować, a ruch bardzo mały szerokość dwóch pełnoprawnych pasów ruchu).
I jeszcze Konduktorska od Dolnej do Pytlasińskiego (umożliwienie wjazdu z ulicę od Dolnej) - akurat na tym odcinku nie ma parkowania po stronie zgodnej z kierunkiem kontrpasa.
Nabielaka od Sobieskiego do Tarzańskiej (też nie ma parkowania po stronie zgodnej z kierunkiem kontrpasa).

_________________
Byłem i jestem jawny, świadomy oraz chętny do współpracy.