1. też nie wiem. Pewnie autorowi chodziło o to, że teraz już nie jest konieczna szyba, która w założeniu miała umożliwiac wzajemną widoczność. IMO jednak nikomu ona nie przeszkadza
2. Masz na myśli wygrodzenie to od strony chodnika (od strony wiaty przystanku jest ok). Otóż nie wiem czy dałoby się zrobić lepiej. W myśl przepisów bowiem chodnik musi mieć co najmniej 1,5m szerokości lub 2m jeżeli znajdują się na nim słupki, drzewa itp co ogranicza możliwość chodzenia po nim. Myślę, że jakby tu odsunąć słupki od ścieżki, to na chodnik nie zostałoby juz tyle miejsca ile wymagają przepisy. I jestem w stanie to zaakceptować, jako że ścieżka na Górczewskiej jest dość szeroka i spokojnie umozliwia minięcie się nawet 3 rowerzystów naraz.
Choć oczywiście się zgadzam, że słupki w skrajni nie są najlepszym pomysłem... z resztą też naruszają przepisy. Ale w tym wypadku bardziej pomagają niż szkodzą, a poza tym takie wygrodzenie to ewenement w skali Warszawy i pewnie stąd pochwały autora artykułu
_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko