velogustlik napisał(a):
Na tym zdjęciu tego nie widać, ale zapytam dla pewności: Czy tego nie da się po prostu odkręcić od znaku?
Tylko jeżeli masz szlifierkę. Akumulatorową. Albo poprosisz sąsiada o wypuszcenie przedłużacza przez okno
Przykręcone jest to nakrętkami zrywalnymi, o, takimi:
Jak się dociągnie kluczem, sześciokąt odpada i zostaje taki lekko wypukły stożek, zazwyczaj ze stali nierdzewnej. A nierdzewka ma to do siebie, że zawiera chrom i jest śliska, więc np. żabką trudno złapać. Poza tym, jak widać na zdjęciu, nakrętki siedzą w zacisznym kąciku, do którego żabą trudno dojść
Dokręca się to najlepiej pewnie kluczem nasadowym albo sztorcowym. Odkręcić raczej nie idzie.
Takie nakrętki często są stosowane na Zachodzie do przykręcania do podłoża stojaków typu Sheffield ("U"), które nie są wpuszczane w podłoże, tylko na końcach rury mają okrągłe stopy na 3 lub 4 śruby (czasem nie można się wkopać, bo do Rurociągu Przyjaźni blisko, a podłoże twarde
).