arch. kraj. napisał(a):
wiatm a mam pytanie czy "rowerzyści z ul warszawskiej" mają jakieś postulaty apropo roślinności wzdłuż projektowanej ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy warszawskiej. przez roślinność mam na myśli drzewa i krzewy które są przewidziane do posadzenia wzdłuż projektowanej ściezki rowerowej... wolicie tylko trawniki wzdłuż ściezki? czy tez krzewy mogś się pojawić lub małe drzewka - oczywiście w odpowiedniej odległości od skrajni drogi rowerowej ;] powiedzmy zostawiając 1 metr trawnika wzdłuż ścieżki jako swoiste pobocze...
czekam na uwagi,
pozdrawiam - projektant
Nie jestem rowerzystą z Warszawskiej, a ogólnie rowerzystą, tym niemniej postaram się odpowiedzieć:
Generalnie roślinność jest przez nas bardzo mile widziana. Przyjemniej się jedzie pośród zieleni. Nie tylko goła trawa, ale także klomby, żywopłoty, czy drzewa są mile widziane. Może być nawet bliżej niż metr od ścieżki (zwłaszcza klomby). Należy jednak pamiętać o kilku sprawach:
1) Widoczność - zwłaszcza w rejonie skrzyżowań, przejazdów, wyjazdów z posesji etc żywopłoty, czy inne wyższe rośliny utrudniają widoczność. Tam należy stosować roślinność niską (do 50-60cm), krzewy płożące, klomby z kwiatami etc.
2) Bezpieczeństwo - krzewy róży i inne zawierające kolce i inne ostre elementy raczej nie powinny się znajdować w okolicy drogi rowerowej.
3) Skrajnia drogi rowerowej - 50cm w poziomie, 2,5m w pionie. Zwłaszcza to w pionie jest istotne w przypadku drzew. Konara na wysokości 1,6m nocą nie oświetli żadna lampka rowerowa (bo ona oświetla ziemię), więc coś takiego może być śmiertelną pułapką dla rowerzystów jadących po zmroku.
Ogólnie piętra roślinności najlepiej jest stopniować - im bliżej ścieżki tym niższa roślinność.
4) Oświetlenie - rowery mają słabe lampki małej mocy, więc jak jest możliwość, najlepiej roślinność dobierać tak, by możliwie jak najmniej ograniczała dopływ światła latarni ulicznych na drogę rowerową w nocy. To ważne także ze względu na poczucie bezpieczeństwa rowerzystów - jazda po ciemnej drodze dla rowerów w nocy jest postrzegana przez ludzi jako niebezpieczna i wielu rowerzystów może wtedy chcieć jechać jezdnią.
Nie trzeba natomiast w ogóle rezygnować z sadzenia z drzew, czy wyższych żywopłotów - trzeba je natomiast odpowiednio rozmieszczać, by nie stały pomiędzy latarniami, a drogą rowerową.
5) System korzeniowy - najlepiej by nie rozsadzał nawierzchni drogi rowerowej i jej podbudowy. Tu pewnie da się problem rozwiązać geowłókninami itp, to już Pan wie na pewno lepiej niż ja, które rozwiązania się najlepiej sprawdzą
I na koniec hint dotyczący nie tylko dróg rowerowych: bardzo często zamiast słupków uniemożliwiających nielegalne parkowanie można zaproponować bardziej estetyczną zieleń w betonowych donicach trwale zamocowanych do gruntu. A zamiast barierek stalowych - żywopłoty.
Warto tak robić, bo to ładniej wygląda i na dodatek lepiej się sprawdza (słupki i barierki są niszczone). W przypadku ddr pamiętać należy o skrajni, ale to pisałem powyżej.
_________________
Pozdrawiam rowerowo - Rafał 'Raffi' Muszczynko
__________________________________________________
Jeździć możesz powoli, ale myśleć musisz szybko