zm.org.pl

Mimo propagandy sukcesu ZTM (rzekome 70 000 wypożyczeń i "drobne niedogodności, których jest coraz mniej" ) Gazeta Stołeczna pisze też o problemach. Wrzucam dla porządku:



[całość >>]




Podejrzewam, że nie tyle problemów jest coraz mniej, co ludzie mają coraz mniej cierpliwości i nie próbują już tak uparcie walczyć z systemem o rower, co na początku. Takie podejście zaobserwowałem u samego siebie - szkoda czasu.

Ciekawe, ile z tych dumnych 70 000 wypożyczeń to wypożyczenia nieudane. W moich oczach rzekoma "jedna trzecia nieudanych wypożyczeń" to naprawdę mocno zaniżona wartość (zapewne nie uwzględnia odmów wypożyczenia, a jedynie sytuacje gdy elektrozamek nie udostępnił już formalnie wypożyczonego roweru)

Statystyka uwzględnia też takie wypożyczenia jak moje. Chciałem przejechać ze Śródmieścia na Saską Kępę veturilo-tramwaj-veturilo. Na Kruczej udało mi się wypożyczyć rower, ale kod do linki nie działał. Po sprawdzeniu w terminalu, czy to na pewno ten kod do linki zwróciłem rower. Efekt: 4 minuty wypożyczenia.

Wróciłem do domu i pojechałem własnym rowerem.

To co się dzieje w Warszawie z Veturilo to jest kompletna porażka. Piszę oczywiście z mojej perspektywy, osoby, która w zeszłym sezonie była w Warszawie drugim najczęściej wypożyczającym rowery kolesiem więc raczej wiem jak to działa.

Opiszę co się działo wczoraj, tj. 26 kwietnia wieczorem, ok. godziny 20:00. Zacząłem próby wypożyczenia na stacji Królewska. Przyzwyczaiłem się, że w tym sezonie bywa po 5,6 rowerów na stacji w stanie "Serwisowane". Tego w zeszłym roku nie było, zdarzały się takie rowery, pojedyncze egzemplarze na stacjach. Teraz to jakaś epidemia serwisowa. Wyjątkowo uciążliwa bo terminale nie informują, że są "out of rower". Trzeba każdy rower przeklikać co w przypadku długich stacji oznacza bieganie od terminala do roweru i z powrotem. No bo z aplikacji już nie można. Jest to wyjątkowo zniechęcające.

Ale najśmieszniejsze będzie dopiero teraz. Otóż nauczony doświadczeniem wiem, że należy poczekać aż ktoś będzie zwracał rower. No więc doczekałem się, po ok. 10 minutach podjechał chłopak i oddał maszynę. Terminal poinformował, że rower został oddany. No więc z bananem na twarzy spróbowałem ten rower wypożyczyć. Efekt? Rower SERWISOWANY. Ki czort? Może każdy rower ma swój czas serwisowania? Możliwe, prawda? Ale najlepsze zdziwko tego wieczora dopiero na mnie czekało. Ten niedostępny dla mnie rower udało się wypożyczyć następnej po mnie osobie. No właśnie. Próba kontaktu z infolinią? Taaa... udało się za 4 razem, po kilkunastu w sumie minutach oczekiwania już przy drugiej stacji na bankowym - 7 rowerów - wszystkie serwisowane. Tam sytuacja z rowerem zwróconym przy mnie, ale serwisowanym dla mnie i wypożyczonym przez kolejną po mnie osobę powtórzyła się. Tam też w końcu udało mi się połączyć z infolinią. Pan na infolinii nawet się starał, resetował stan serwisowania roweru, który chciałem wypożyczyć. Nawet się udało tylko elektrozamek nie puszczał. Chciał nawet resetować stację, ale ja już miałem dosyć.

Wracając z miejsca do którego chciałem dotrzeć rowerem, a musiałem pieszo sprawdziłem jeszcze stację za Bankowym - 5 rowerów - oczywiście serwisowane i stację przy Anielewicza - 2 rowery - serwisowane.

Przyznam, że wczoraj po raz pierwszy miałem ochotę zlikwidować konto w systemie Veturilo

Jest. Wypozyczałem nie wiem czy z 10 razy w sumie, z tego 2 razy owocem było spóźnienie od 30 do 60 minut.

Wypożyczenia bez problemu zaledwie czasem, losowo, się zdarzają.

Co do Ochoty - wydawałoby się, że niekoniecznie trzeba dać głos wyłącznie mieszkańcom, ale tym, którzy po prostu mają na danym terenie cele podróży (czy o okolicy Plater/Nowogrodzka nie może się wypowiadać ktoś, kto tam bywa codziennie, a ten co mieszka przy Pl. 3+ jak najbardziej, choć wcale tam nie zagląda?). Szkoda, że brak stacji w rejonie Dickensa/Korotyńskiego - Grójecka/Pawińskiego

Lecim dalej.

Dzisiaj, tj. 28.04.2013, stacja nr 6311 na rondzie De Gaulla. Godzina, ok. 14.00. Rowerów sporo bo 16.

Niestey próby wypożyczenia dla każdego z tych 16 rowerów kończą się tak samo. Wyświetleniem komunikatu jak w tytule. Numery rowerów: 63051,62083,63499,63070,64362,63752,63764,64873,63651,63993,64726,63103,64260,63904,62907,63179.

Żeby sprawdzić ostatnie 7 rowerów na tej stacji musiałem sobie 7 razy iść do roweru i z powrotem do terminala. Zastanawiam się czy takie było założenie? W końcu spacery są zdrowe. A może Nextbike wypożycza lornetki teatralne?

O dalszych sukcesach Veturilo w zniechęcaniu do korzystania z systemu roweru miejskiego będę informował

Mam taki sam problem jak plzeton. Od 4 dni każdy rower jaki próbuję wypożyczyć jest "serwisowany". A próbowałam już wiele rowerów na różnych stacjach. Wcześniej ten komunikat pojawiał się sporadycznie, a teraz za każdym razem. Nie wiem jak u innych użytkowników, ale u mnie problem nasilił się od czasu zasilenia mojego konta voucherem konkursowym 25 kwietnia. Ostatnie skuteczne wypożyczenie było 24 kwietnia.

Moje konto też zostało zasilone tym voucherem i też 25 kwietnia i też po tej dacie wszystkie rowery są dla mnie serwisowane. Hmm... Tylko jeśli faktycznie jest to związane z tym voucherem to oznacza, że w systemie Veturilo jest jakiś bardzo poważny błąd. No bo co ma serwisowanie roweru do vouchera?

A, tak. Wcześniej było po prostu "roweru nie można wypożyczyć" albo inne atrakcje (podany numer nie otwierał zamka szyfrowego, zamek elektroniczny się nie otwierał itd) albo po prostu nie działała stacja, zaś numer z serwisem jest popularny ostatnio. Mam wrażenie że gdyby nextbike choć część inwencji poświęcanej na wymyślanie pretekstów do niewypożyczania zużył na naprawę tego cotrzeba, byłoby znacznie lepiej.

Żadnych konkursów nie zaliczałem, voucherów nie mam.

Zrobiłem sobie dziś małą wycieczkę z pracy do domu żeby sprawdzić jak Nextbike ciężko pracuje nad usunięciem usterek. Oto efekty:

Data 30.04.2013 tuż po północy.

1. Stacja nr 6322 (Krucza).

Rowerów 7 w tym 1 z naklejką serwisu. Próba wypożyczenia każdego z nich kończy się tak samo - ROWER SERWISOWANY. Tytułem ciekawostki - wśród tych serwisowanych jeden zwrócony ok. 2 godzin wcześniej przeze mnie, który udało mi się wypożyczyć za pośrednictwem infolinii na stacji na Grzybowskiej.

Numery rowerów: 64906,62836 (nalepka),63691 (to ten zwrócony przeze mnie),64750,64576,63780,64969

2. Stacja nr 6310 (Rotunda), godzina 00:10

Rowerów 2. Żadnego nie udało się wypożyczyć bo każdy był serwisowany. Tuż przede mną rower nr 64955 udało się wypożyczyć w terminalu innemu niedoszłemu rowerzyście, ale elektrozamek nie oddał roweru.

Numery rowerów: 64955,63347

3. Stacja nr 6365 (Domy Centrum), godzina 00:15

Rowerów 2. Żadnego nie udało się wypożyczyć.

Numery rowerów: 63740,64641

4. Stacja nr 6382 (Metro Świętokrzyska), godzina 00:20

Rowerów 5. Żadnego nie udało się wypożyczyć, nawet roweru który na moich oczach został zwrócony i to z piknięciem elektrozamka.

Numery rowerów: 64991,63950,64342,64954,62710

5. Stacja nr 6307 (Królewska), godzina 00:30

Rowerów 8. Żadnego nie udało się wypożyczyć.

Numery rowerów: 64734,63348,64592,62028,64609,64732,64634,64419.

6. Stacja nr 6389 (Plac Grzybowski), godzina 00:35.

Rowerów 4 w tym jeden z naklejką serwisową. Żadnego oczywiście nie udało się wypożyczyć.

Numery rowerów: 62694 (z nalepką), 63510,63412,64828.

Dzisiaj, ok. 16:00, stacja plac Hallera - 15+ rowerów w stacji. 5 prób wypożyczenia zawiodło (w większości "rower serwisowany", spróbowałem też zapięty linką, ale kod z terminala nie pasował do zamka). Dalej odpuściłem ze względu na dużą kolejkę chętnych.

Inżynierska - 3 rowery w stacji, 1 chłopak przede mną sprzątnął mi sprzed nosa, dwa pozostałe "serwisowane".

Dw. Wileński - rowerów brak.

Mam hipotezę, że felerne stacje "wysysają" rowery z systemu - da się w nich zwrócić rower, ale już nie wypożyczyć z powrotem.

Czy to jest tak, że jak się naciśnie "problem z wypożyczeniem", to rower trafia do "serwisowanych" i już się go nie da wypożyczyć?

Baaardzo przydałyby się jakieś diody sygnalizujące czy dany rower jest gotowy do wypożyczenia czy nie, że 15 osób nie wpisywało po 15 razy 15 numerów rowerów w nadziei, że można wypożyczyć rower wyglądający na perfekcyjnie sprawny. Ewentualnie większy wyświetlacz na terminalu pokazujący tę samą informację (np. wybór dostępnych rowerów z listy).

_________________
pozdrawiam, olek